Huśtawka

Obrazek użytkownika jazgdyni
Idee

 

 

Fajna jest ta nasza swojska nazwa. Ale i angielskie też są dobre:

swing... dorośli od razu kojarzą z muzyką albo seksem;

teeter – też niezłe i takie dziecięce.

No właśnie, dzieciaki kochają huśtawki. I oto właśnie chodzi. Dajmy dorosłym huśtawkę, a będą przeszczęśliwi.

 

 

............

 

 

Powinienem sprecyzować – chodzi o huśtawkę nastrojów.

Jak będziesz w wannie wiosłował ręką, to zrobisz fale. Nie przestawaj, a będą coraz większe, aż wzburzą się tak, że będziesz miał mały sztorm w łazience.

No właśnie... wzburzenie. Od burza. Burza nastrojów – huśtawka nastrojów. To totalny niepokój i zamęt. Chaos...

 

 

Polityką od pewnego czasu już nie rządzą działania racjonalne. Żadne tam argumenty nie są w stanie cokolwiek zmienić.

Kaczyński i Mazowiecki, nawet biorąc Dudę do pomocy, mogą jeździć po kraju i trzy razy dziennie z mównicy wygłaszać mowy, rzucać prawdziwymi argumentami, podawać fakty, przypominać działania szubrawców i złodziei poprzedniej ekipy, a Kurski będzie to nieustannie puszczał na wszystkich kanałach TVP, lecz nic to już nie da.

Alea iacta est...

 

Dlaczego tak jest? Trudno wskazać właściwy moment w którym zrezygnowano z klasycznych ekspertów i doradców od prowadzenia polityki i działań społecznych. No, może nie całkiem zrezygnowano, tylko odebrano im decydujący głos, oddając go wszelakim specjalistom od potężnych manipulacji, głównie opierając się na psychologach; w szczególności specjalistach od psychologii tłumu.

 

Pojęcie innego reagowania zbiorowiska ludzi (czyli tłumu) w porównaniu do decyzji, wyborów i zachowań indywidualnego człowieka w 1895 wprowadził Gustave Le Bon, co chyba można uznać za początek nowego działu nauki – socjologii.

Nie wszystkie rozważania z tej dziedziny są tu interesujące, lecz przytoczę, zgodnie z dokonanym podziałem Herberta Blumera (1969), według Wikipedii dwie definicje, atrakcyjne w tym temacie. A może nawet trzy.

 

Tłum ekspresyjny to taki, w którym szczególną rolę ma jakiś ładunek emocjonalny i na nim oparta jest interakcja. Przykładem takiego tłumu są uczestnicy karnawału w Rio, parady miłości w B]]>erlinie]]> czy zabaw sylwestrowych na rynkach miast. Publiczność na koncertach rockowych często ma cechy tłumu ekspresyjnego. Tłum taki może przejawiać zachowania normalnie niedopuszczalne.

  • Tłum aktywny jest nastawiony na działalność niszczycielską, której celem jest rozładowanie emocji lub zniszczenie jakiegoś zła czy przeciwnika. Przykładem takiego tłumu są agresywni kibice na meczach piłkarskich.

     

  • Tłum protestujący jest szczególnym przykładem tłumu, który wykazuje cechy tłumu konwencjonalnego (dość dobra organizacja) oraz tłumu aktywnego (działalność destruktywna).

 

Śmiało można powiedzieć, że cały anty-pis to tłum protestujący. Wszyscy od Tuska i Schetyny, po Mazgułę, Biedronia i Korwina Mikke.

A ponieważ jak podaje PKW, Polaków uprawionych do głosowania jest około 30,5 milionów, a statystyki podają, że przeciwnikami zmian dla Polski jest średnio circa 35%, to wychodzi nam, że do tłumu protestującego możemy zaliczyć ponad 10 milionów Polaków.

To już jest zbiór przeciwny władzy. A w sposób zdecydowany, to część z nich, co nie cierpi Kaczyńskiego, wielu mających apanaże dzięki władzy PO+PSL i sporo straciło oraz różne towarzyskie koterie i kliki. Lecz jest tam też liczna grupa, kto wie, czy nie ponad połowa, chytrze zmanipulowana przez wspomnianą burzę nastrojów.

 

To jednak ciągle za mało, by dokonać przewrotu i radykalnie, nie tylko odsunąć PIS od władzy, lecz zniszczyć wszystko, co jest przeciwne lewackiej, neoliberalnej ideologii kryptokomunistów, pragnących zmienić świat na swoją modłę.

 

Więc trzeba atakować dalej. Wprowadzając do walki kolejne potężne działa. A walkę prowadzą, ustalają strategię i określają kolejne cele psychologowie i socjolodzy. By zawładnąć całkowicie opinią publiczną, bo tylko wtedy, zgodnie z psychologią tłumu, z całego narodu, lub choćby z jego mniej rozumnej większości, uczyni się tłum protestujący, będący w stanie obalić władzę państwa.

 

Jako dygresję związaną z reakcją tłumu, warto tu przypomnieć czym jest amok, lub powiązane ściśle z tym lincz, czy samosąd.

 

  • "W zachodnich społeczeństwach amokiem określane jest zachowanie kogoś, kto wchodzi w posiadanie broni i pod wpływem silnych emocji atakuje przypadkowych ludzi, często powodując wiele ofiar śmiertelnych. ]]>Angielski]]> termin slangowy going postal (brak polskiego odpowiednika) odnosi się do takich zachowań w miejscu pracy. Z kolei termin killing spree (brak polskiego odpowiednika) dotyczy „zimnokrwistego” zachowania, zaplanowanego zamiaru zabicia przypadkowych osób w krótkim odstępie czasu. W ]]>Indonezji]]> termin „amok” (amuk) odnosi się tylko do przypadków zbiorowego szału. Indonezyjczycy w stosunku do amoku osób indywidualnych używają określenia gelap mata (zaciemnione oczy)". [wiki/amok].

 

Czyli krańcową reakcją w oparciu o psychologię tłumu, jest właśnie amok, w tym najprawdziwszym, źródłowym sensie, jako przypadek zbiorowego szału.

Część historycznych koncepcji psychologii tłumu zakładała, że wraz ze wzrostem wielkości i anonimowości grupy jej uczestnicy automatycznie stają się irracjonalni i impulsywni, i używała pejoratywnych określeń takich jak „mentalność tłumu”.

Pojęcie „mentalności tłumu”, oparto o koncepcję ]]>z]]>biorowej nieświadomości [*]. Rozwinęli to ]]>psychoanalityc]]>y tacy jak ]]>Sigmund Freud]]>, czy Carl Gustav Jung, tworząc teorie dynamiki grupy i procesów grupowych. Wyrażały one pesymistyczne założenia co do zachowania jednostki w tłumie, kładąc nacisk na utratę indywidualnej racjonalności w obecności innych ludzi. Badania w nurcie psychologii behawioralnej, poznawczej i społecznej, potwierdziły część założeń tych teorii, wykazując duży wpływ konformizmu, pragnienia zachowania spójności grupy i podążania za liderami oraz autorytetami na zachowanie jednostek.

 

 

[*] Nieświadomość zbiorowa to archaiczna część psychiki. Ma ona zawierać podstawowe wzorce reagowania (]]>instynkty]]>) oraz myślenia, przeżywania i zachowania człowieka (]]>archetypy]]>). Nieświadomość zbiorowa została ukształtowana w toku ewolucji człowieka pod wpływem powtarzających się przez wiele pokoleń doświadczeń. Odziedziczona po przodkach jako nieświadomość instynktowna i archetypowa.

(Uwaga – nieświadomość przez długi okres czasu była określana słowem podświadomość JK).

 

Tak więc właśnie, przywołując naukowe prace z dziedziny psychologii tłumu, po naszych obecnych przeciwnikach można spodziewać się wszystkiego najgorszego. Nawet w krańcowych sytuacjach, nie daj Boże, mordów zbiorowych, lub jak to malowniczo opisywano, manipulując nastrojami, "wyrżnąć watahę", "wytłuc dinozaury kamieniami", "zmusić, by wyskakiwali przez okna", czy "oczyścić drzewo z szarańczy" (cytaty z Palikota, Kopacz Wałęsy i Schetyny).

 

................

 

Hitlerowcy z Goebbelsem na czele i ich kumple ze wschodu, poprzedniczka KGB – NKWD. zbudowali potężne podwaliny propagandy; zazwyczaj kłamliwej i czarnej, coś co dzisiaj w internecie nazwalibyśmy hejterstwem i trollowaniem. Tu nie ma ograniczeń – ordynarnie kłamie się, przekręca znaczenia, leje się pogardę i nienawiść, ośmiesza się i deprecjonuje się, a nawet odczłowiecza się przeciwników, by jak te robaki, karaluchy łatwiej by było rozdeptać.

 

Dużym poligonem doświadczalnym od dosyć dawna była (i nadal jest) reklama. Chyba wszystkie techniki manipulacji tutaj wypróbowano, łącznie, choć nikt się do tego nie przyznaje, z percepcją podprogową.

I tak, jak podpowiedzieli skorumpowani, świetnie opłacani naukowcy – nie ważna jest jakakolwiek treść, ważne są prymitywne emocje. Proste przekazy wpływające na prymitywne emocje. Pacjenci nie mają się interesować opisem leku i jego działania, tylko fakt istnienia żółtego opakowania. To właśnie to żółte opakowanie, a nie nazwa leku, czy jakieś fakty mają wzbudzić pożądanie klienta.

Podziw i uznanie do światowej marki, oraz pożądanie i satysfakcja z zakupu, pozwalały Niemcom przez długie lata sprzedawać w Polsce, jako faktycznie gdzie indziej dobry produkt, szajs, jakim była na Polskę kawa Jacobs Kronung.

Powstało wiele filmów dokumentalnych o tysiącach przekrętów, jakie zastosowano w handlu i usługach przy pomocy fałszywej podrasowanej reklamy.

 

Aż wreszcie – słuchajcie, słuchajcie – naukowe zasady manipulacji opracowane w dziedzinach psychologii, w tym przede wszystkim psychologii tłumu i socjologii, zastosowano i to agresywnie, w uprawianiu polityki i relacjach społecznych.

Efekt – czy to Polska, Stany Zjednoczone, Brazylia i Wielka Brytania – tam gdzie są różne przeciwstawne grupy ludności: demokraci i republikanie; lewicowcy i konserwatyści; ateiści i religijni; i gdzie podobno jest demokracja i okresowe wybory, tam już nikt nie walczy na argumenty, idee, programy, czyli na ludzką sferę rozumową, logiczną i rozsądkową, tylko wyłącznie bije się na emocje i co ważne – wyłącznie na emocje pierwotne, prymitywne i negatywne. Widać to wyraźnie po zachowaniu, widać w mowie, zazwyczaj hasłowej, czy sloganowej, bo intelektualne dyskusje nielicznych interesują, a wszyscy odbiorcy, ten nasz tłum czeka, w by w końcu z satysfakcją i pogardą oznajmić – ale mu dokopał! Został zaorany!

Pokój konferencyjny, studio telewizyjne czy radiowe, a nawet sale plenarne, takie jak nasz Sejm, są już całkowicie zamienione na areny. Pola walki gdzie wykańcza się emocjami. Im brzydszymi, tym lepiej.

 

Efekt już widać. Obserwując wyłącznie media społecznościowe, jak również dokonując samooceny, wyraźnie widać, że poziom wymiany zdań powolnie przepoczwarzył się z dyskusji w pyskówkę i nawalankę. Nie ma już wzajemnego szacunku między ludźmi. Język sparszywiał i staje się ekstremalnie wulgarny. A to rodzi podobną reakcję po drugiej stronie. Rezultat może być paskudny, jeżeli administracja portalu jest niedostatecznie czujna, nie ma mocy przerobowej, albo dyżurni pracownicy też już są zakażeni hejtem i nienawiścią.

 

Modelowe huśtanie emocjami, tak by pod siebie kształtować opinię publiczną zaczęło się natychmiast w 2015 po wyborach, gdy Schetyna publicznie ogłosił, że model opozycji realizowanej w kraju to będzie "ulica i zagranica".

Chyba każdy się zgodzi, że zdolności intelektualne i kreatywność przywódcy opozycji nie predysponują go do wymyślania takiej strategii i metody walki. To wyraźnie zostało polecone do realizacji, przez antypisowskie zewnętrzne gremia specjalistów i czego kompletnie Schetyna i jego otoczenie nie zauważało, wybitnie anty-polskie uprawianie polityki. Może zresztą wiedzieli, tylko, jak to się kolokwialnie mówi – olewali to. Co zresztą potwierdza jedno z ostatnich oświadczeń Wałęsy, że Polska i Niemcy powinny stworzyć jedno państwo.

 

Przez takie rozhuśtanie nastrojów społecznych opozycja miała nadzieję, że tymi wzbudzonymi paskudnymi emocjami zdoła przechylić szale opinii publicznej na swoją stronę i doprowadzić do przedterminowego przejęcia władzy w kraju. Ponieważ, jak się naocznie przekonaliśmy, gra się toczy o ogromne pieniądze, jak też pozostanie Polski w modelu neokolonialnym, walka od początku była bardzo brutalna i brudna. I nadal jest.

Wreszcie, chyba niecały miesiąc temu, totalna opozycja zauważyła, że nie zdobędzie opinii publicznej i Polacy całego tego chamstwa, pogardy i głupoty mają dość i kontynuacja walki w ten sposób, prowadzi do wprost przeciwnych rezultatów. Niestety dla nich, ocknęli się za późno.

 

Naród nasz nie jest tłumem, ani protestującym, ani nawet aktywnym. Spokojnie i z uśmiechem politowania przyjmował ten obwoźny cyrk z obleśnymi facetami na smyczy, czy biustonoszami na głowie.

Znowu kolokwialna riposta – niech się walą.

 

Prawo i Sprawiedliwość, chyba nikt nie ma wątpliwości, wygra wybory.

Powoli zaczną trzeszczeć i się sypać opanowane przez amoralnych i zepsutych beneficjentów platformersko – bolszewickiej III RP, samorządy terytorialne, sądownictwo i uniwersytety. Presja narodu ich poskromi. Nawet w Gdańsku mieszkańcy w końcu pojmą, że iluzja własnego, małego państewka, takiej Andorry na polskim Wybrzeżu, to niemiecka manipulacja bez szans zaistnienia.

Trudna walka nadal przed nami. T

A na koniec koniecznie trzeba zrobić porządek z tak zwanymi "mediami polskojęzycznymi" zasilanymi dużym strumieniem pieniędzy z lewackich, kryptokomunistycznych światowych central. Wtedy też PIS w imię zdrowia politycznego, musi zrobić jakiś manewr, by powstała silna, zdrowa opozycja. Prawdziwa, a nie marionetkowa.

 

 

Polacy zostali zaszczepieni. Po ponad 70 latach życia w krainie bajki i oszustwa, w końcu poznali, co to jest wiarygodność i staranie się o dotrzymywanie słowa. Przypomniano ludziom, że istnieją przyzwoitość i uczciwość.

I najważniejsze – wreszcie po tylko latach przywrócono, nawet najmarniejszym Polakom godność.

Tego już tak łatwo nie da się cofnąć.

 

Naukowcy przyszłości napiszą – im tłum jest mądrzejszy, bardziej zadowolony i akceptujący rzeczywistość, tym trudniej jest używać narzędzia z domeny psychologii tłumu.

Huśtawka nastrojów zamiera i opinia publiczna powraca do zdrowego rozsądku.

 

Wkrótce zobaczymy, jak to będzie na koniec tego etapu.

 

 

.

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (6 głosów)

Komentarze

Nieprecyzyjne to znacznie. Jakbyś odstawiał teksty na parę dni i sprawdzał, czy aby tak jest, jak piszesz, to może i dałoby się coś z tego wyciągnąć. Zacząć lepiej od własnych przemyśleń, które oryginalne bo własne i prowadzą w jakimś kierunku i ku sensownej całości zamiast wymykać się w tekst spod palców o niczym. Wychodzi kicha typu, że tamci to tłum, bo żeś w życiu podsłyszał o psychologii tlumu, a inni-my to ci lepsi i nie żaden tłum. Że tamci to tlum, więc można spodziewać się najgorszego i sam nawet wybrałeś jaki, by pasowalo. Co za piękne ujęcie socjologiczne. Niektóre rzeczy zdradzają typowy brak wiedzy, ciekawe jednak ze nawet nie zostały sprawdzone choćby machinalnie w sieci. Aha, tekst niezbyt układa się w calosc, wygląda jak pozlepiane myśli. Kaczyński jeździ po kraju z twardymi danymi ale to nic nie da, bo tamci to tlum (taki głupi?) ale jak PiS wygra to huśtawka nastrojów sama wróci do rozsądku itp

Vote up!
3
Vote down!
-2

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1602716

Synu,

 

choćby nie wiem jak byś się starał, to szacunku nie zyskasz.

Twoje głupkowate krytykanctwo oparte na wysokim mniemaniu o sobie i fałszywym złudzeniu przynależności do wyższej ligi czyni z ciebie postać komiczną.

I zawsze bierzesz się za teksty, których nie jesteś w stanie ogarnąć.

No ale musisz dodać swoje trzy nędzne grosze.

 

Idź pobiegać, albo się połóż.

EOT

Vote up!
4
Vote down!
-3

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1602724

Pudło, czyli projekcja jazgdyni.

Akurat mam się za robaka z prochu, choć nie do zdeptania ani nie aspiruję do tzw. Elit, którymi jak i władzą, organicznie GARDZĘ.

Oczywiste za to,za kogo sam się masz, odkrywając nam muczkim tajniki świata na poziomie haseł Wiki z własnymi, jakże głębokimi myślami oraz jakżes nie raz przyklejał się do towarzystw yntelugentów, gdzie robiłeś z siebie błazna i wazelinę a i tak odpadaleś. 

Akurat mam wymagające zajęcie ale chwil śmiechu nigdy dość właśnie nad takimi lumpen elitami, które marzą o geniuszu i wodzu byciem

Vote up!
3
Vote down!
-3

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1602727

Widzicie, jzg

Robicie zła robotę partyjną, co już wam nieraz pokazywałem

Tym wpisem pokazujecie niezdecydowanym,że takie pisowce mają ich za durny, agresywny tlum, znaczy tłuszcze i hołotę, no gorszy sort.

Gratulacje panie socjolog

Vote up!
3
Vote down!
-3

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1602728

PO jest jak islamski terrorysta, który przez niemal dekadę podkładał bomby pod polską gospodarkę, politykę społeczną i finanse, a teraz po kwarantannie w opozycji pierdoli, że się nagle zmienił i zresocjalizował. G..wno prawda. To dalej ta sama banda s...synów w nowym opakowaniu.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1602730

Witaj

Oni chcieli wszystko rozwalić, te tłumoki z PO. Dostali takie polecenie by nie dopuścić do zagnieżdżenia się w Polsce chrześcijańskiego konserwatyzmu, a nawet tradycjonalizmu. To dokładnie przeciwny wektor który ma lewacki brukselsko-parysko-berliński kryptokomumiżm.

 

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1602731

Czy prawdą jest że słynny SL po upadku na ryj jego "projektu" upodleni.pl próbował popełnić samobójstwo.
Wszyscy go szukają, nawet jego własny cień

Vote up!
5
Vote down!
0
#1602732

Jest na odwyku.

Dostał warunek nie do odrzucenia.

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1602733

Faktycznie
Żyje,jeszcze żyje
Włączyli mu na odwyku wi-fi by wypełnił ankietę i pozdrowił Niepoprawnych

http://krzysztofjaw.neon24.pl/post/150682,pis-vs-po-ankieta#comment_1583666

Vote up!
3
Vote down!
0
#1602739

Wiem i umiem wykazać, że totalitarna opozycja złożona z PO, PSL Nowoczesnej i ich przybudówek medialnych i prawniczych nie tylko zamiast demokracji wprowadzały kleptokrację, ale w sposób świadomy i całkowicie celowy przeprowadzały systemowy program niszczenia materialnych aktywów polskiej gospodarki oraz jej infrastruktury i czyniły to w zlej wierze. Mówiąc w skrócie - kradli, wspierali kradzież, grabież, zajmowali się destrukcją itd, itp

Powtarzam, oni robili to celowo i w złej wierze a skuteczne wykazanie, że tak własnie było nie jest trudne.

Huśtawka nastrojów wynika także z niskiej skuteczności publicznej narracji, która przedostaje się do tych ludzi, którzy przeżywają tę huśtawkę nastrojów, a także huśtawkę zrozumienia tego co jest. Wynika to jako skutek z wielu przyczyn, ale jedną z nich jest niedoskonałość roboty ludzi, którzy stoją na pierwszych liniach frontu informacyjnego, a ich robota jest niechlujna i niestety kiepskiej jakości. 

Razi mnie na przykład bardzo częsty brak przygotowania merytorycznego do prowadzonych rozmów, niski poziom wiedzy o tym co mówią. Jak można przekazywać informacje, których się nie ma, jak można dyskutować o sprawach o których się nie wie, ani nie rozumie. I nie chodzi tu o to, by dziennikarze albo tak zwani analitycy znali się na wszystkim, ale często wystarczy by byli przygotowani do aktualnej narracji totalitarnej opozycji. Przecież ta narracja jest naprawdę prymitywna i stereotypowa. Niewiele trzeba wiedzieć, by sobie z nią poradzić.To jest słabość po naszej stronie.

Pozdrawiam i kreślę się z poważaniem

(-) Szalony michael 

________________________________________________________

Postscriptum. Podaję przykład: Dziennikarz słyszy od jakieś mordeczki kochanej z PSL, która była przed chwilą należała do Kukiz15 - że PiS podnosi składki ZUS. Pan dziennikarz nie wie, że to jest fake news. I co robi?
Po prostu nic. Rżnie głupa. I jest jeszcze gorzej.

Mówię oczywiście o takich mediach jak TVP, albo Republika, 

Vote up!
1
Vote down!
0

michael

#1602865

Albo coś z mojej działki co doprowadza mnie do rozpaczy panie Michaelu: nikt nie daje kontry zielonym oszołomom i wszystkim ignorantom-politykierom którzy krzyczą o pisowskiej zbrodni którą jest zaprzestanie wspierania budowy wiatraków na lądzie.

Prowadzący są tak nieprzygotowani do rozmowy, że wraz z oszołomami powinni zostać wywaleni na zbitą twarz ze studia z wilczym biletem do wykonywania zawodu. Zamiast merytorycznie poazać że rozmawiają z oszołomami, to ich odpowiedzią jest... oszołomstwo tylko w drugą stronę. Tak jak agendą opozycji jest "koniec z Pisem", tak ich agendą jest "a wyście kradli". Niczego dobrego tym nie robią oprócz przysparzenia opozycji nowych zwolenników.

A przecież wystarczyłoby zadać kilka podsawowych pytań:

- co to jest moc zainstalowana i jak się ona ma do rzeczywistej ilości prądu produkowanego przez wiatraki na lądzie - w POLSCE.

- jak zmienia się oddawana moc wiatraka wraz ze zmianą prędkości wiatru. Czy zmienia się liniowo, do kwadratu, a może do sześcianu?

- jaka jest średnioroczna prędkość wiatru w Polsce na lądzie i jak to przekłada się na moc gigantycznego wiatraka który ma 1 MW "mocy zainstalowanej" ? Czy taki wiatrak da średnio 500 kW, 250, a może mniej niż dałby silnik Małego Fiata?

Odpowiedź na te pytania automatycznie pokazała by że stawianie w Polsce wiatraków na lądzie powinna być nawet karalna i traktowana jak udzielanie pożyczek we Frankach. Ale nie - przecież łaytwiej jest kontrować stwierdzeniem: a wyście nakradli...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1602872

... na POCZĄTEK - "trzeba zrobić porządek z tak zwanymi "mediami polskojęzycznymi "- natychmiast - po 13.10 !!!

Vote up!
4
Vote down!
0

ke-fas

#1602757

Zgadzam się. Tylko, że w strefie marzeń. Ponieważ są to korporacje międzynarodowe, będące tubą tego całego lewactwa, to nawet specjalna ustawa ograniczająca rynek mediów dla nie-polskich właścicieli, może być tak potraktowana tak samo jak ustawa o sądownictwie i będą nas zmuszać do wycofania się.

Gdybyśmy nie należeli do UE, to prosta sprawa. Ale należymy, bo potrzebujemy ich pieniędzy i swobody gospodarczej.

I mamy spory problem.

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1602796

Ustawy reformujące sądownictwo zawetowal, w najgorszym stylu i momencie sam protegowany Kaczyńskiego,  Duda. Ale w całej ówczesne,j a i obecnie czasami tlącej się jeszcze dyskusji na ten temat pomija się, nie wiedzieć czemu, jeden ważny wątek. Polska, podpisujac Traktat podpisała zarazem aneks, zwany Protokół Brytyjski.Przeczytałem ten dokument wielokrotnie, w oryginale i w głowę zachodzę, dlaczego nigdy, a zasadniczo, dlaczego zaraz gdy tylko Bruksela zaczęła nas szarpać, nie użyto tego faktu jako argumentu i pretekstu do wyślizgania się spod "kurateli" różnych Timmermansów? W polskich mediach PiS używał przeróżnych argumentów, tłumacząc się raczej, niż przechodząc do ataku rozpoczynając go właśnie Protokołem, jako argumentem nie do podważenia. Bo w Protokole jak byk stoi, że polskie sądy (sądownictwo) są wyłączone spod jurysdykcji Unii. To było i jest bardzo zastanawiające. W państwowych mediach nie raz dyskusja zbliżała się w naturalny sposób do momentu gdy ktoś z dyskutantów wręcz musiał by zadać pytanie o Protokół, a jednak, jakby wszyscy zapomnieli, cała dyskusja zręcznie ominęła ten wątek. Czy was, niepoprawni też to drażni, czy tylko ja czegoś tu nie rozumiem? 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1602800

Problem jest bardzo prozaiczny - jesteśmy słabi. Ciągle słabi.

Przecież widać, że Unia Europejska ma wszelkie traktaty i umowy w d. Chyba to już jest wiedza powszechna, jak w Irlandii powtórzono referendum, bo poprzednie było nie po myśli. Taka Francja i Niemcy mogą robić, co chcą i nikt im nie podskoczy. Ale już Włochy muszą uważać. A Polska jest jak niegrzeczny bachor, którego można ukarać na różne sposoby. Była by już wyrośniętym młodzieńcem, to mogłaby oddać cios. Zablokują nam fundusze z powodu muszki owocówki i co im zrobimy? Gospodarka tego nie wytrzyma.

Więc przestańmy marzyć o traktatach i protokołach i przypomnijmy sobie traktaty z Wielką Brytanią i Francją w 1939.

 

Wyjście było tylko jedno - nie przystępowanie do UE. Byłoby trudniej dla nas, ale nie stracilibyśmy kontroli.

Vote up!
1
Vote down!
-2

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1602803