"Panie Boże, strzeż mnie od przyjaciół - z wrogami poradzę sobie sam!"
Rozważania o naszej konspiracji i ukrywaniu swoich tożsamości pod pseudonimami - z okazji ujawnienia prawdziwego nazwiska Aleksandra Ściosa.
Po co ukrywamy się pod pseudonimami? W świecie internetu nikt nie jest anonimowy - razwiedka z łatwością dojdzie do naszego adresu ip, miejsca zamieszkania i nazwiska. Zrobi to co piąty licealista, który zna się na informatyce, to tym bardziej mogą zrobić to służby.
Gdy Sergiusz Piasecki, polski James Bond II wojny światowej na Kresach, został zaproszony do działalności konspiracyjnej, która wiązała się ze współpracą z innymi ludźmi, wiedział od razu:
... milczał i patrzył w krótką przestrzeń pokoju jak w daleką przyszłość. Przewidywał same trudności. Wiedział, że praca ta nie da mu żadnego zadowolenia. Wydawało mu się, że będzie się narażał, a nawet dekonspirował bez żadnego pożytku.
Nam może daje zadowolenie, ale publicystyka blogerska jest dziś także narażaniem się i "dekonspirowaniem bez żadnego pożytku". Dekonspirujemy się przed współpracownikami w akcjach blogerskich (OBCIACH, wieniec dla Arkadiusza Protasiuka), dekonspirujemy się przed Warszawską Gazetą - generalnie pełny kamuflaż nie jest możliwy.
A jednak w większości trzymamy się swoich pseudonimów i nie podpisujemy własnych tekstów imieniem i nazwiskiem.
Mam wrażenie, że problemy z ujawnianiem się nie są wcale po stronie jakichś potężnych sił, ale po stronie "życzliwych" ludzi wokoło - zazdrosnego kolegi, nieuczciwego rywala (w moim wypadku na studiach), nadambitnego współpracownika. To ci życzliwi wiedzą o naszych codziennych kłopotach i przy potknięciu mogliby się posłużyć taką informacją. Jakoś tak się składa, że moje imię i nazwisko dość często jest wpisywane w wyszukiwarkę google (a mam możliwość sprawdzenia tego). Nie sądzę, żeby robili to moi przyjaciele, którzy zawsze mogą po prostu zapytać zapytać "co słychać", a nie tropić mnie w internecie.
A taki "życzliwy przyjaciel" nieraz podłoży ci nogę, dostarczy informację o niepoprawnej notce - a on już będzie wiedział gdzie i będzie wiedział kiedy.
Skoro ŁŁ potrafił kłamać w przypadku Nowego Ekranu, obiecując to, czego nawet nie zamierzał budować, to pewnie dekonspirując Ściosa pisze prawdę. Niestety. Wiedział kiedy to zrobić, wyprowadził personalny niemerytoryczny atak. Śpiewał Kaczmarski onegdaj: "jak blisko od chwały do zdrady", wiedzą to też służby, które ludzi opromienionych blaskiem chwały łatwo odwracają, dzięki jednemu z siedmiu grzechów głównych - dzięki pysze.
Wiadomo, że człowiek pisze swobodniej, gdy wie, że rozmaite "życzliwe" dusze nie patrzą mu na palce i na każdy jego krok - możliwe, że Ścios teraz stępi swoje ostrze, bo w jego otoczeniu poważnie zmienią się okoliczności. Tak jak zniknęła Kataryna, tak teraz nie wiadomo jakie tam wewnętrzne zmagania będzie prowadził autor wielu artykułów demaskujących WSI.
Im trzeba wiedzieć, kiedy łgać, a kiedy mówić prawdę - nam trzeba pamiętać motto nieznanego do końca pochodzenia: "Panie Boże strzeż mnie od [fałszywych] przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam".
Tutejszy
P.S. Niestety - dla mnie każda osoba współpracująca z NE jest od teraz "przyjacielem Łażącego Łgarza" i jego współpracownikiem w niejasnych planach.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 20925 odsłon
Komentarze
Sanitariuszka
16 Maja, 2011 - 10:28
Mówiłaś - Polska. Mówiłaś - dom.
Klamka jeszcze nie zapadła!
Mówiłaś - ludzie spokojni są,
Więc po co rwiesz prześcieradła?
Mówiłaś - będę żyła bez wojny!
Czy coś się nagle zmieniło?
Świat się rozszalał. Jest niespokojny,
Zbyt długo tu cicho było?
Mówiłaś - ojciec. Mówiłaś - dziad.
Płaciły tu pokolenia.
Skąd taki nastrój nagle się wkradł?
Nic w tym mundurze nie zmieniaj!
Opaskę wyżej podnieś na ramię.
Nie tak, jak kiedyś ormowcy.
Nikt nam nie powie. Rząd ciągle kłamie.
Czy grozi dziś nam ktoś obcy?
Mówiłaś - Polska - jeden monolit,
Gdy widzi niebezpieczeństwo!
O co Cię teraz tak serce boli?
Powstanie? - Czyste szaleństwo!
Wiem, że strzelają. Wiem, że mordują.
Zabili nam prezydenta.
Że terrorystów na nas poszczują?
Gdzie? Kiedy? Jak? Matko Święta!
Poczekaj. Usiądź. Porozmawiajmy.
Złe są reakcje nerwowe.
Ten rok nie bedzie taki zwyczajny -
Bądźmy na wszystko gotowe.
Gdy trzeba będzie - ja teraz pójdę!
Przecież Ty jesteś staruszką.
Ja też nie wierzę im w żadną bujdę!
Położ się. Posłałam łożko.
Marek Gajowniczek
RE:tutejszy
16 Maja, 2011 - 11:20
Kiedy trafilam na Niepoprawnych,ŁŁ był przodujacym blogierem.Jego teksty czytałam z zapartym tchem,pełna podziwu dla ich autora.Potem czytałam o inicjatywie utworzenia NE i oczekiwałam pięknych efektów jego działalnosci.Przecież mial go firmowac ŁŁ.Teraz mogę powiedziec,ze był to tylko sen,mrzonka.
Czy można komukolwiek ufac??!!
Mam prawo podejrzewac,że działalnosc ŁŁ na NP,była zamydleniem oczu i uwerturą do obecnej kreciej roboty.
Boże Ty widzisz i nie grzmisz??!!!!!
PS.Czy znany jest życiorys ŁŁ?
Pzdr
@
16 Maja, 2011 - 11:33
Ja życiorysu nie znam i jest on poza sferą moich zainteresowań. "Po owocach ich poznacie" - NE to bardzo wyraźny owoc, szkoda, że trujący.
Ale też nie chciałem pisać o ŁŁ i NE, chodziło mi też o poruszenie sensu konspirowania, zyskach i stratach bycia anonimowym i potem przestania nim być. Sprawa Ściosa stała się dla mnie tylko inspiracją, do szerszych rozważań.
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
@tutejszy - pragmatycznie
16 Maja, 2011 - 11:31
Służb się nie bojam, bo już wcześniej się mną "zaopiekowali";). "Óne" wiedzą, że ja to ja:). Sprawa ma jednak także aspekt osobisty - każdy z nas ma do wyboru: męża/żonę, czasem byłego, śfagra, sąsiada, szefa, pracę, auto, współpracownika, dzieci(!), setne powody do tego, by nie pokazywać w sieci swej twarzy czy danych osobowych. Nijakiej konspiry tu ni ma;). Zwyczajny pragmatyzm. Żeby np. nie robić siary siostrzenicy w jej prawackiej szkole poglądami nieuczesanymi:) itp.
Co zaś do NE: Oceniaj se piszących na NE jak chcesz:). Twoje prawo. Ale wedle najbardziej przyziemnego poglądu: czy NP są właściwym miejscem do pisania np. o aktualiach gazu i ropy albo o poszukiwaniach złota w PL?:) Chyba ten portal ma inne cele i pisanie tu o takich przyziemnych sprawach byłoby raczej źle odbierane. Przetoż jest Ekran, na którym mimo jego bólu brzucha i in. konwulsji jest miejsce na tego typu sprawy. - Po prostu profil inny.
Czasem trzeba/wystarczy odróżnić osoby ryjące (np. ciągłe spory na Ekranie o władzę, której nie ma i nie będzie) od normalnych zajętych sprawami życia codziennnego. N.b. te ostatnie to także strategiczne być albo nie być rdzenia z poszukiwania łupków w polskim Archiwum Rdzeni... ;)
Re: "Panie Boże, strzeż mnie od przyjaciół - z wrogami poradzę s
16 Maja, 2011 - 11:32
Ale, czy ktoś Państwu obiecywał, że wszystko ma się kręcić wokół PiS-u i, że to jest jedyna droga dla Polski i to ta najwłaściwsza?!
Re: Re: "Panie Boże, strzeż mnie od przyjaciół - z wrogami porad
16 Maja, 2011 - 11:36
Imputowanie jakichś treści zawsze rozbija dyskusje. Ja nie piszę o PiS-ie, ja piszę o tym, że ŁŁ nieładnie zdemaskował Ściosa dla swoich osobistych celów
Co ma do tego PiS? Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
Re: Re: Re: "Panie Boże, strzeż mnie od przyjaciół - z wrogami p
16 Maja, 2011 - 11:41
No bo wszystko tutaj panie tutejszy kręci się wokół PiS-u.
Nie trzeba uderzać w stół, aby zdać sobie sprawę z tego, że każdą inicjatywę po stronie patriotycznej w Polsce chce sobie podporządkować PiS i jego akolici, natomiast wszystkie organizacje, stowarzyszenia które nie chcą wchodzić w żadne kontakty z PiS-em, ale też i z innymi partiami politycznymi, które są w polskim Sejmie są od razu na początku swojej drogi oskarżane o wszystkie winy i o złe czyny, nawet te, których nigdy nie dokonały.
hmmm
16 Maja, 2011 - 11:55
ŁŁ zdradził czyjeś dane personalne bez zgody tego kogoś.
Oczywiście że ma znaczenie, że uderza to w PiS (człowieka Macierewicza), a pomaga Nowemu Ekranowi, ale mnie po prostu ciosy poniżej pasa nie odpowiadają - bez względu na to skąd są wyprowadzane. Nie podoba mi się brudna gra i już - gdy prowadzi ją PiS, to piętnuję PiS, gdy prowadzi ją ŁŁ, który niejednokrotnie nas okłamał, to piętnuję ŁŁ.
Więc teraz piętnuję ŁŁ. To chyba proste. A Pan w imię dowalenia PiSowi przymknie oczy na nieczystą grę?
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
Re: hmmm
16 Maja, 2011 - 12:02
Dziwię się, że zamiast zajmować się przekrętami bandytów z polskiego Sejmu ludzie zajmują się nową inicjatywą Nowego Ekranu i samego ŁŁ. Sami siebie niszczymy, sami siebie zwalczamy i to jest najgorsze.
Nie panie tutejszy, to pan Ścios zaczął atak na ŁL, a nie na odwrót. Niech pan Ścios najpierw napisze, kim jest i kto za nim stoi, jeżeli wymaga od ŁŁ jawności i prawdy.
Pan wie, kim jest pan Ścios i kogo reprezentuje? Kto pana Ściosa finansuje i popiera politycznie?
Jeżeli ŁŁ ujawnił czyjeś dane personalne, to na co pan jeszcze czeka wiedząc o tym przestępstwie i znając jego szczegóły?
Znowu imputowanie: Jeżeli
16 Maja, 2011 - 12:14
Znowu imputowanie:
Jeżeli ŁŁ ujawnił czyjeś dane personalne, to na co pan jeszcze czeka wiedząc o tym przestępstwie i znając jego szczegóły?
Pisałem o przestępstwie? Ja piszę o etyce, grze fair play - tego nie ma w kodeksach prawnych. Niech Pan nie miesza treści.
Dziwię się, że zamiast zajmować się przekrętami bandytów z polskiego Sejmu ludzie zajmują się nową inicjatywą Nowego Ekranu i samego ŁŁ>
Ależ i tym się zajmujemy, bez obaw. Na szczęście naszej uwagi starczy i na NE.
Nie panie tutejszy, to pan Ścios zaczął atak na ŁL, a nie na odwrót
Zaczął atak merytoryczny - podał liczne fakty i podsumował to co już wiemy.
Niech pan Ścios najpierw napisze, kim jest i kto za nim stoi, jeżeli wymaga od ŁŁ jawności i prawdy.
Ścios nie zakłada portalu, nie obiecuje złotych gór, nie zapowiada tworzenia partii, więc nie musi się chyba ujawniać. Nieudane porównanie.
Pan wie, kim jest pan Ścios i kogo reprezentuje? Kto pana Ściosa finansuje i popiera politycznie?
Już wiem, dzięki ŁŁ. I co? Wolę Macierewicza (jeśli Ścios jest jego człowiekiem) niż ŁŁ, wybacz Pan - realne osiągnięcia contra mitologia Nowego Ekranu.
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
Re: Znowu imputowanie: Jeżeli
16 Maja, 2011 - 12:25
To pan imputuje nie mając na to żadnych dowodów, jeszcze raz powtarzam, jeżeli zna pan szczegóły popełnienia przestępstwa dokonanego przez ŁL, to powinien je pan zgłosić jak najszybciej do prokuratury.
Re: Re: Znowu imputowanie: Jeżeli
16 Maja, 2011 - 12:32
Wytłumaczę Panu wielkimi literami:
ŁŁ ZACHOWAŁ SIĘ NIEETYCZNIE I NIEELEGANCKO UJAWNIAJĄC NAZWISKO ŚCIOSA DLA REALIZACJI SWOICH CELÓW POLITYCZNYCH.
Brak etyki i chamstwo to nie są przestępstwa. Już Pan rozumie?
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
Re: Re: Re: Znowu imputowanie: Jeżeli
16 Maja, 2011 - 12:53
No to jak ŁŁ pana zdaniem zachował się nieetycznie, to człowiek kierujący się swoim prawym i uczciwym sumieniem i rozumem powinien odejść z tamtego miejsce i tak wielu blogerów już zrobiło. Jednak nie powinni po odejściu z tamtego miejsca krytykować i oskarżać ŁL oraz Nowego Ekranu o czyny, których nigdy nie dokonali. To jest dopiero haniebne zachowanie.
Nie pisać tam, wylogować się stamtąd i tyle, i dalej robić swoje w innych miejscach, z którymi dana osoba się utożsamia i takie jej postępowanie jest zgodne z jej sumieniem i rozumem.
Ktoś pana zmusza do pisania lub publikowania swoich artykułów na Nowym Ekranie u kłamcy ŁL, przecież tak o nim pan pisze? Żeby tylko kłamcy.
hm
16 Maja, 2011 - 12:58
tylko że Tutejszy nigdy nie pisał na NE.
Co do Macierewicza, z którym, jak rozumiem, związany byłby wg ŁŁ A. Ścios - on chyba nie jest z PiSem bezpośrednio - tylko szefuje Ruchowi Katolicko-Narodowemu.
Oczywiście zaraz zaczną się interpretacje, że przecież Macierewicz "jest człowiekiem PiSu". Istota jednak w tym, że faktycznie jest od tej partii zupełnie niezależny.
W tym znaczeniu uderzenie w człowieka A. Macierewicza to nie tyle atak na PiSowców, co na narodowe skrzydło w tym "patriotyczno-piłsudczykowskim" obozie.
Pozdrawiam.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: hm
16 Maja, 2011 - 13:26
Proszę pana to, że pan Macierewicz kiedyś wszedł do ogólnopolskiego porozumienia narodowego, z którego powstała LPR i na tej podstawie chce pan dzisiaj formułować o panu Macierewiczu, że dzięki temu jest narodowcem lub, że należy do skrzydła narodowego będącego u boku PiS-u, to jest pan, moim zdaniem w błędzie, ale to w pana przypadku nie jest pierwszy raz.
Jeżeli chce pan takiego narodowego skrzydła szukać w PiS-e, to proszę go szukać wokół ludzi zgromadzonych wokół pana Bendera, ale na pewno nie wokół pana Macierewicza. :) Nie słyszałem o tym, aby pan Macierewicz w jakiś aktywny sposób uczestniczył w obronie pana Kobylańskiego, którego od wielu lat ciąga się po polskich sądach. Pan ma na ten temat jakieś inne wiadomości? Jeżeli tak, to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Równie dobrze można napisać albo powiedzieć o panu Stefanie Niesiołowskim, że to również polski narodowiec i, że to jest narodowa frakcja znajdująca się przy Platformie Obywatelskiej, przecież pan Niesiołowski należał kiedyś do ZChN-u, no i wysadzał w powietrze pomnik Lenina w Poroninie. ; )))
Jeżeli pan myśli, że pan Macierewicz odbudował ruch narodowy w Polsce po 1989 roku, to jest pan w wielkim błędzie, KOR na pewno tworzył od podstaw, tego może być pan na pewno pewnym.
Jeżeli pana kolega Tutejszy nie pisze na NE, to po co zajmuje się tą sprawą, dlaczego leży mu ta sprawa tak głęboko na sercu? Oczywiście każdy z nas może pisać o wszystkim i o czym tylko jego dusza zapragnie. Mamy przecież w Polsce demokrację, zwłaszcza w takich miejscach jak niepoprawni, dlatego nie odbierajmy prawa do tworzenia takich miejsc jakim jest Nowy Ekran. Przecież my wszyscy jesteśmy prawicowcami?
Pan też kiedyś wychwalał tzw. Pułkowników od Piłsudskiego, każdy z nas może się mylić i mieć złe informacje lub wiedzę, którą zaczerpnął z niewłaściwych źródeł. Dlatego zanim zaczniemy kogoś zwalczać albo wychwalać pod niebiosa, przydałoby się najpierw dowiedzieć, co w trawie piszczy panie Błędzie.
I na koniec, ja również mogę się w tym miejscu mylić, nikt z nas nie jest nieomylnym i wiedzącym wszystko. mamy zbyt mało danych,aby stwierdzić z całą pewnością, że ŁŁ i ludzie, którzy go popierają robią źle i mają złe intencje.
Widzę, że bywa Pan dzisiaj tu i tam, czyli znieczulam się
16 Maja, 2011 - 13:49
>Paweł T
Podejście do sprawy zgodne ze sznytem Gazówy
1. Nasz człowiek - nieważne to co robił kiedyś, nieważne to co robi teraz, ważne, że użyteczny: Niesiołowski, Pitera, Nałęcz, Boni, Michnik, Poncyliusz, Kluzik-Rostkowska, Krzywonos, Kuczyński, Szymborska, Wajda
2. Nie nasz człowiek - karygodne co robił kiedyś, karygodne co robi teraz, powód - przeszkadza: Macierewicz, Wyszkowski, Kamiński (Mariusz), Kryże, Ziobro, Rymkiewicz
Tyle warte te uwagi
16 Maja, 2011 - 13:50
o p. Macierewiczu, co i insynuacje o wychwalaniu Pułkowników. Gdzie tu wychwalanie Pułkowników: http://niepoprawni.pl/content/pulkownicy
Co do ŁŁ - mamy takie informacje. Niepoprawni stracili na działalności Nowego Ekranu. Miała być reklama niepoprawnych. Nie ma. NE miał konkurować z onetem... a konkuruje z NP. Pojawiły się tam na SG wpisy okładające Niepoprawnych. Np. to: http://blogspot.com.nowyekran.pl/post/14188,lepszy-lazarz-niz-lajzy-zaklamane-wstydzcie-sie
Pozdrawiam.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Brawo
16 Maja, 2011 - 13:00
tylko, że ja nie muszę odchodzić, bo mnie tam wcale nie ma - nie jestem tam zarejestrowany, nie piszę tam notek.
A krytykuję NE ekran tak samo, jak krytykuję wiele rzeczy które mi się nie podoba. Muszę Pana zmartwić - mam do tego prawo.
Jednak nie powinni po odejściu z tamtego miejsca krytykować i oskarżać ŁL oraz Nowego Ekranu o czyny, których nigdy nie dokonali. To jest dopiero haniebne zachowanie.
Nie powinni? Nie wolno im? Coś dziwna logika Panem kieruje.
A o jakie czyny, których ŁŁ nie popełnił, go oskarżam?
Nie ujawnił nazwiska Ściosa? Zaprzeczasz Pan faktom?
---
A na drzewach, zamiast liści...
---
A na drzewach, zamiast liści...
@Tutejszy
16 Maja, 2011 - 14:16
Dzięki za jeszcze jeden mądry głos .Z tą konspiracją to nie taka prosta sprawa.Podejrzewam ,że większość nie zdaje sobie sprawy jak ważną rzeczą ona jest.Mamy do czynienia z wysokiej klasy profesjonalistami i moim zdaniem my powinniśmy się uczyć konspiracji ,prawdziwej konspiracji.Walka z tym systemem jest bardzo niebezpieczna ,szczegolnie dla jednostki.
Drogi Tutejszy-z ludżmi,którzy od długiego już czasu uparcie "mieszają "w merytorycznej dyskusji nie powinno się dyskutować.Z braku reakcji na ich prowokacyjne komentarze sami się wycofają.
Pozdrawiam
Jerzy
@amero. Słusznie. Widać doświadczonego człowieka.
16 Maja, 2011 - 18:35
A teraz dwie rzeczy. Bojkot "mieszaczy" nie zawsze daje rezultaty, bowiem taki "mieszacz" zwykle nie zwraca uwagi na to , że jest ignorowany alias bojkotowany, i zaczyna sobie poczynać coraz bezczelniej. A więc dla utrzymania go w poziomie trzeba od czasu do czasu pokazać mu jego miejsce i postawić nogę na gardle.
Drugie. Masz rację, że konspira musi obowiązywać, po co podawać wszystko na tacy? Niech się służby trochę pomęczą. Za to w końcu biorą pieniądze. A po drugie to pragnąłbym przypomnieć, że ŁŁ wywinął już niezły numer wcześniej. Tworząc NE, porosił blogerów o podanie ich adresów e- mailowych, które to zostały później przez pomyłkę ujawnione. Oczywiście wszyscy zostali przeproszeni, ale służby dostały e-maile połączone z nickami. Reszta to dziecinna zabawka.
Pozdrowienia
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@ Jurand
17 Maja, 2011 - 00:38
Dziękuję ,że się ze mną zgadzasz.
Proponowałem ignorować ,ponieważ ma to tą zaletę .że masz spokojną głowę i wtedy łatwiej myśleć merytorycznie.
Z tą szyją jest tak ,że ja to nawet mrówki nie nadepnę a co dopiero coś tak grubego i długiego.
Ponieważ nie jestem zbyt długo w blogosferze,węc o Łazarzu słyszałem mało.Ostatnio czytając prawie wszystko co na temat jego i pana Opary pomysłu jest pisane ,upewniłem się ,że nE nie jest dla mnie i już nikogo nie będę namawiał do pozostania tam.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy
to zmień portal
16 Maja, 2011 - 17:18
proste, nie?
"Jedynie prawda jest ciekawa"
Do Tutejszy..
16 Maja, 2011 - 12:33
kitciwucho;Isłusznie piszesz ,bo Łazarz okazał się nie tylko łażący ale i węszący.Na dodatek skompromitowany!
kitciwucho
"Panie Boże, strzeż mnie ..." - od przyjaciół (?)...
16 Maja, 2011 - 12:04
- z wrogami poradzę sobie sam!"...?
Boże, Panie międzynarodowego, honorowego, patrioEtycznego, ludzkiego życia , strzeż mnie od _> FAŁSZYWYCH przyjaciół...
abym z PRAWDZIWYMI wrogami poradził sobie sam ...
przy poMocy duchowych funDUSZY BOŻYCH darów pOstrzegania...
materialnego przeznaczenia aToMowEgo musu życia kosmosu politycznego ...
Pozdrawiam
J.K.
Re: "Panie Boże, strzeż mnie ..." - od przyjaciół (?)...
16 Maja, 2011 - 12:31
Nie wiadomo tylko, kto jest tym prawdziwym wrogiem Polski, czy przypadkiem niektórzy Polacy, którzy spostrzegają w jednej z tej frakcji obrońców Polski, znowu na tym nie wyjdą jak Zabłocki na mydle.
Paweł T
16 Maja, 2011 - 12:55
Prawdziwymi wrogami są gŁupcy i łupieżcy rodzimej gospodarki i kultury = wrOgowie Boga = naszego odWiecznego przyjaciela = Pana międzynarodowego, patrioEtycznego ludzkiego życia... dającego możliwości efektywnego zagospodarowania darów BOŻYCH planów bliskich ... i planetarnych planów ludzkiej ewolucji mentalnej- duchowych wartości- funDUSZY narodowych, nie do monetarnej dewaluacji ...
Pozdrawiam
J.K.
Nie no zacitrzewienie...
16 Maja, 2011 - 13:14
takie niktórych że... Wielu ludzi nie potrafi albo nie chce wyjść z utartych sechatów myslenia. Mają jakieś klapy na oczach czy co? Jeśli ktoś dokonuje czynu który wskazuje na nieczyste intencje w dodatku posiłkując się kłamstwem, to ja nie widzę powodu by temu komus wierzyć. Co nie oznacza że nie mam prawa o tym pisać. Wspólnota blogerska na NP polega na tym że każdy ma prawo do WŁASNEJ opinii i do własnych poglądów. Czy to się komuś podoba czy nie. ME od początku, od samego ogłoszenia planów utworzenia stał się dla mnie planem o niejasnym przesłaniu. Nurtowało mnie tylko jedno pytanie, dość może naiwne ale nie pozbawione sensu: PO CO NAM NOWY EKRAN? NA to pytanie nie dostałem żadnej satysfakcjonującej odpowiedzi. Zaraz potem stał się faktem. Postanowiłem poczekać i nie prosić o kod akcesyjny. I tak już pozostanie.
JEśli ktoś ma coś do zrobienia w celu ratowania Polski, w celu budowania lepszej przyszłości NASZEJ Polski niech robi to z otwartą przyłbicą. Zakładanie partii na internecie przy pomocy dość podejżanych ludzi i kłamstwa musi budzić odrazę i sprzeciw. I naprawdę nie ma znaczenia jaki był tego cel. Bo cel nie uświęca środków.
Dla mnie i myslę że dla wielu innych na NP ŁŁ jest spalony.
Re: Nie no zacitrzewienie...
16 Maja, 2011 - 13:28
Miała powstać telewizja internetowa, która zamieniłaby się po pewnym czasie w telewizję ogólnokrajową.
NE
16 Maja, 2011 - 13:43
miał być portalem informacyjnym konkurującym z onetem czy wp. Stał się portalem blogerskim konkurującym z niepoprawnymi. Po owocach go poznacie. Nie trzeba nawet żadnych dowodów na związki z WSI. Po prostu - powstała konkurencja dla NP. Na NE nie ma właściwie nic innego niż to co na NP, tylko z lepszą szatą graficzną. I NP zaczęło wyraźnie tracić na tej "darmowej promocji" NE od początkowej fazy wprowadzania projektu.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: NE
16 Maja, 2011 - 14:50
Myślałem, że pan Błędzie uczestniczy w tym nowym projekcie na NE, a tutaj dla mnie takie zaskoczenie. Nic pan nie pisze na niepoprawnych, nie można z panem podyskutować, czy chociażby poczytać pana teksty, dobrze, że przynajmniej w czasie dyskusji o ŁŁ i Nowym Ekranie przy okazji publikacji na ten temat blogera Tutejszego włączył się pan ze mną w polemikę.
Mam inne zajęcia
16 Maja, 2011 - 15:46
niestety. Być może już nigdy nie będę mógł poświęcać NP tyle czasu, ile Pan.
W projekcie NE uczestniczy bardzo wielu blogerów NP. I dlatego NP traci :-( Z blogerów rodzimych tamtejszych, eNEwców, to są to przecież ludzie związani z Pro Militio :-)
Szczerze mówiąc osobiście mam niewiele do powiedzenia. Niewielka wiedza niestety. Natomiast Pan ma wiele do powiedzenia. Szkoda, że najczęściej tylko w komentarzach.
Pozdrawiam.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Drogi Pawle T
16 Maja, 2011 - 16:11
widać, żeś "młody" na NP, skoro nie zauważyłeś wpisów Błędu w systemie twierdząc, że nie pisze na NP. To po primo.
Po wtóro, coś się tak uparł na obronę NE i ŁŁ, imputując Błędowi pisanie czegoś, o czym nie pisał.
Po tertio, ujawnianie czyichś danych to jest k......o samo w sobie, nie mówiąc o przestępstwie, które powinieneś zgłosić do GIODO, gdyż ujawnieniem danych osobowych jest już podanie imienia i nazwiska osoby, która tego sobie nie życzy.
Reasumując, nie czepiaj się z łaski swojej Błędu, bo ma absolutna rację i włącz myślenie, chyba żeś OBCY przysłany na przeszpiegi, bo jak znam NP od ponad dwóch lat, to Ciebie jakoś nie widywałem.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Nazwisko ŁŁ
16 Maja, 2011 - 16:15
też jest znane. Ale przecież ja go ujawniał nie będę :-)
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Z tej mąki nie będzie dobry chleb
16 Maja, 2011 - 13:54
Będzie zakalec
Tutejszy
16 Maja, 2011 - 13:24
I słusznie:-)
Pozdrawiam serdecznie
Tutejszy
16 Maja, 2011 - 13:57
Popieram w calej rozciaglosci. Pozdrawiam
Wszyscy jesteście podejrzani
16 Maja, 2011 - 13:41
Każdy kto:
-umieszcza więcej niż jeden wpis dziennie,
-pisze w notce więcej niż 20 zdań
-twierdzi że przeczytał wszystkie notki innego grafomana, lub wszystkie notki z dnia
- twierdzi że zapoznał się z obszerną literaturą tyczącą danego zagadnienia.
Jest podejrzany.
Kiedy macie na to czas,kiedy macie czas na refleksję, kiedy macie siły na zdrowy koncept, z czego żyjecie,czy macie normalne rodziny, hobby,znajomych,pracę ?
W 2010 napisano w internecie tyle ile od poczatku pisma do 2007 roku.Chyba nikt nie ma wątpliwości co do jakości i wartości tych wpisów.
Pokój,bracia,pokój. Pokój z kuchnią.
Proszę nie traktować tego osobiście, to uwaga z boku, bez personalnych wycieczek, trochę nie na serio.
RE:RE:Wszyscy jesteście podeirzani
16 Maja, 2011 - 15:07
I
gdzie żeśmy zabrnęli???A miało byc o........?
Re: RE:RE:Wszyscy jesteście podeirzani
16 Maja, 2011 - 15:09
Z mojej strony pozwoliłem sobie w moim krótkim komentarzu na kpinę z komentarza mojego przedmówcy.
@tutejszy
16 Maja, 2011 - 16:18
Czytałam Cię często, bo ciekawie pisałeś. Jako "agent" NE i "przyjaciel Łazarza" nie będę się narzucać.
Miło było.
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
@tutejszy
16 Maja, 2011 - 17:06
Jak najbardziej panie kolego , zło trzeba nazywać po imieniu.
Świetna replika . Moje pełne poparcie w tym względzie. Swego czasu ja sam wyniosłem się stamtąd i mam spokojne sumienie.
Tak właśnie trzeba pisać o tych sprawach , otwartym tekstem.
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>