Grzegorz Schetyna w stanie fight or flight
Albo inaczej: - czy Grzegorz Schetyna już chce wyskoczyć przez okno?
Od paru dni media nas bombardują tragiczną i tajemniczą śmiercią polskiej turystki w Egipcie. A telewizje zdobyły odczyty z kamer w szpitalu, pokazujące nieszczęsną dziewczynę w szpitalu. Przed swoją śmiercią, jak widzimy, walczy ona ze wszystkimi w koło, albo chce gdziekolwiek uciekać. Jest w stanie skrajnej paniki i nie reaguje świadomie na otaczającą rzeczywistość.
W końcu ginie.
To jest końcowy etap stanu fight or flight. Paniczna reakcja zaszczutego zwierza znajdującego się w pułapce bez wyjścia.
Dla czytelników nie za bardzo znających psychologii pierwotnych instynktów drzemiących w każdym z nas, tych, które powodują, że nagle zalewa nas adrenalina i kortyzol, serce przyspiesza do 150 uderzeń na minutę, czujemy ucisk w brzuchu i kolana nam miękną; a włosy nam podnoszą się na ciele i dostajemy gęsiej skórki, przybliżę nieco stan walcz albo uciekaj.
Otóż figt or flight jest prastarą, atawistyczną, zwierzęcą wprost reakcją na niebezpieczny atak lub zagrożenie życia. To nagły ekstremalny stres.Te powody wywołują natychmiastowy zalew hormonów w naszym organiźmie, przenoszący nas w zupełnie inny stan świadomości, której jedynym celem jest walka, albo ucieczka. To tylko bowiem pozostaje, żeby przeżyć.
Również od paru dni mamy nieustający show w mediach przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Grzegorza Schetyny.
I obserwacja tego zmusiła mnie własnie do rozmyślań, czy ten biedny człowiek też demonstruje nam reakcję skrajnej paniki zaszczutego zwierza – stan walcz albo uciekaj.
Ta reakcja zaślepia i ogłupia. Istota w tym stanie traci kontakt z rzeczywistością. Działa niezbornie. Raz ucieka na lewo, a następnie na prawo. A często po prostu kręci się w kółko. Przeciążenie psychiczne jest tak wielkie, ze słowne wypowiedzi stają się niezrozumiałe, nie mają ciągu logicznego. Osobnik sam sobie bez przerwy zaprzecza. Słabo panuje nad swoim mózgiem. Bo liczy się tylko jedno: - aby nie zginąć, musi albo brutalnie walczyć, albo szybko uciekać.
Czy macie państwo też takie odczucie, że przywódca totalnej opozycji, Schetyna, właśnie znajduje się w tym dewastującym człowieka stanie umysłu?
A jest to bardzo niebezpieczne i jest jedną z przyczyn zawałów, wylewów, choroby wrzodowej, bezsenności, depresji, zaburzeń lękowych, nowotworów i wielu innych dolegliwości z uzależnieniem od alkoholu włącznie.
Będąc po przeciwnej stronie sceny politycznej, wcale mu tego nie życzę. To przecież poczciwy człowiek. Choć podobno wredny.
Cóż takiego może powodować u pana przewodniczącego tak skrajny stres, że natychmiast chce on uciekać, albo bić się?
Otóż proszę zauważyć, że ostatnio zawsze on występuje przed kamerami i mikrofonami w towarzystwie dwóch wyjątkowo obrzydliwych postaci:
pana Sławomira Neumanna i pana Jana Grabca.
Ja, siedząc daleko od nich przed telewizorem, też odczuwam początkowe objawy wzmożonego niepokoju: gęsia skórka, narastająca gwałtownie agresja i chęć natychmiastowego użycia jakiejkolwiek destrukcyjnej broni, gdybym tylko taką miał pod ręką. Nie daj Boże była by to bomba atomowa!
Może to jednak nie tych dwóch gości, typowych natural born killer, jeden o klasycznej aparycji Obersturmbannführera i drugi modelowy sowiecki, kałmucko – mongolski sołdat, który po drodze gwałci wszystko, co popadnie.
Może zmorą Grzegorza jest postać wyjątkowa, skrzyżowanie modliszki ze skorpionem i z pewnym dodatkiem wampira, pani rzecznik pisowska, Beata Mazurek. Nie mam wątpliwości, że gdy na poważnie zabierze się za Schetynę, to wyssie go do suchego tak, że pozostaną tylko jego słynne, sztuczne zęby.
Pan przewodniczący przebywający większość życia pośród rosłych, ale łagodnych koszykarzy Śląska, może być nieodporny na taki zestaw kobiecej perfidii.
Tak, czy inaczej, krytyczna kondycja w jakiej znajduje się prawdopodobny przywódca całego antypisu i jego publiczne występy pogrążają go okrutnie i bezlitośnie. Ośmiesza się tak, że aż litość bierze. Mam obawy, że to już, jako polityka, stan agonalny.
Podane powyżej możliwe powody kryzysu psychicznego mogą być jego bezpośrednią przyczyną. Jednak, jak zawsze, należy zapytać – kto za tym stoi?
Wiadomo. Jarosław Kaczyński. Ilu wrogów, którzy w swojej naiwności odważyli się z nim walczyć, on zniszczył. Proszę bardzo: Giertych, Lepper, Marcinkiewicz, Sikorski, czy Komorowski. No i Petru całkiem niedawno. Widać, co z nich pozostało.
Teraz słynny Walec Drogowy Kaczyńskiego zaczął już miażdży stopy Grzegorza Schetyny. Gdy dojedzie do jego głowy będzie koniec.
Nic dziwnego, że biedny człowiek jest w stanie skrajnej paniki.
Stanie fight or flight.
.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7145 odsłon
Komentarze
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
11 Maja, 2017 - 09:40
http://trybeus.blogspot.com/
Trybeus
11 Maja, 2017 - 10:00
Tak wiemy, tylko Putin dla ciebie najważniejszy, i zaraz by armię wysłał jakby tam w Egipcie kacapa ubili.
Twój mózg tak przeżarty nienawiścią i jadem do PIS, że nawet już nie wiesz co pisać, i piszesz takie bzdety byle ośmieszyć PIS, ale nie zdajesz sobie sprawy że sam z siebie robisz ofiarę losu i pośmiewisko. Przez ten twój fanatyzm.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@Jjj
11 Maja, 2017 - 11:24
Rząd PISu nie dba o biedną egipską ofiarę.
To ciekawe, jak coraz więcej spraw wychodzi na jaw. Jak choćby takie słowa z Wrocławia:
",,,Po głębszej analizie wielu teorii i faktów myślę że zaczyna się to łączyć w całość. Pewne jest to, że: Madzia pojechała sama bo tego chcieli; Były potrzebne im pieniądze, o czym świadczą ogłoszenia oraz pożyczki; coś poszło nie tak - i spawy potoczyły się jak już wiadomo... Teraz weźmy to wszystko do kupy.
Motyw narkotyków wydaje się być tutaj kluczowy bo najbardziej łączy wiele faktów.
Madzia ze swoim chłopakiem, jego kolegą i prawdopodobnie innymi obmyślili plan łatwego zarobku. Chłopaki znali się na syntetykach, które mieli dostarczyć do Egiptu dla tamtejszych turystów-klientów przez lokalesów.
Zaczęli sprzedawać różne żeczy, żeby mieć dużo kasy na tą akcję (inwestycję). Magda skłamała rodzicom, ze skasowała samochód - a tak na prawdę chciała go sprzedać. Podwójny bilet i brak chętnego na drugie miejsce to ściema/przykrywka. [...]"
https://www.wykop.pl/wpis/23936545/teraz-ja-przedstawie-jak-to-widze-po-glebszej-anal/
A durnie wyciągają błyskawiczne wnioski. Byleby tylko pisowi dowalić.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
faktycznie durnie:))
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
11 Maja, 2017 - 12:41
tylk drn ptrfą wycgnć wnsk z kmntrz jkgś nnm:))b, nwt mją gtwy wrdykt...wnn!!!
nwt hndlrz nrktyków m prw d sprwdlwg prcs, wyrków n będą wyknywć kzjbc brdsy...njwyrźnj @jzgdyn sę cszy, ż Plk zstł brtln zgwłcn zmrdwn...n cóż, t typw dl tzw kczwnków:))
http://trybeus.blogspot.com/
Trybek
11 Maja, 2017 - 13:01
Myślisz i piszesz o swoim pochodzeniu, gdzieś że stepów mongolskich.
Janusz nic takiego nie pisze, że się cieszy, a twój przeżarty z nienawiści czerep, tylko pryska jadem w twoich komentarzach, do wszystkiego co jest związane z PIS-em i tych co go wspierają.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Szanowny Trybeusie
12 Maja, 2017 - 00:39
Jeśli ktoś ma kasę lub szuka wrażeń mając do dyspozycji piękny kraj, to niech niech za nie płaci ale sam. Nie wyrażam zgody aby zabrane mi 50 procent z moich dochodów szło na szukających wrażeń za granicą. Jeśli nie stać na własną ochronę to siedzi się na d***ie. Komuna też prezentów nie robiła.
Kolejorz
"Kolejorz"...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika a nie mówiłem (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
12 Maja, 2017 - 11:14
Piękny tekst... rasowego komunisty...
szanowny Kolejorzu...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
12 Maja, 2017 - 19:55
...mogła być to także twoja córka, która przez pięć lat oszczędzała, aby pojechać do "pięknego kraju"...zostałaby zamordowana...wtedy inaczej byś gdakał, poruszyłbyś niebo i ziemię, żeby ratować córkę...nie rozumiem tej pogardy twojej i jazgdyni w stosunku do Magdy Żuk...
psim obowiązkiem służb jest chronić każdego polskiego obywatela gdziekolwiek by się znalazł...twój lament o twoje wyrwane 50 procent z twoich dochodów możesz sobie wsadzić w doopę ...to odpowiedzialność zbiorowa...hawghk!
http://trybeus.blogspot.com/
... ale nie za szybko, lepszy
11 Maja, 2017 - 10:04
... ale nie za szybko, lepszy znany diabel a kot lubi pobawic sie mysza, choc zapaszek tej dawno juz czuc
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@ jazgdyni
11 Maja, 2017 - 11:24
Ilustracja, której użyłeś, w większym formacie ujawnia pewien sekret : trupio upudrowanego, zrezygnowanego, przegranego człowieczka.
Gdzie tu fighter ?!
@cyborg
11 Maja, 2017 - 11:26
Była cała trójka, tylko edytor mi wyciął!
I Oberfuhrer i upudrowany kałmuk.
Pzdr
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Cebulara z Kalisza
11 Maja, 2017 - 12:41
Andzia twoje pały są za cienkie jak ty sama, by na mnie zrobiły wrażenie.
Zapytaj się swojego kochasia Alfonsa pomidorowego, kiedy odda kasę którą zajumał od ludzi na fikcyjną spółdzielnię.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Rozdwojenie jaźni Schetyny
11 Maja, 2017 - 12:18
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Jest takie przysłowie:
11 Maja, 2017 - 15:21
"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi".
I tyle mam do powiedzenia w sprawie pana Schetyny.
Fight or flight labilne egzemplarze potrafi doprowadzić do samo-
11 Maja, 2017 - 19:55
bójstwa. Psychiatria zna takie przypadki.
A Schetyna?... Dla niego i dla PO samobójstwem może być debata z PiS, na którą tak bardzo napiera bejsbolista Neumann, że aż postawił ultimatum - Platforma czeka na przyjęcie zaproszenia do piątku godz.10.oo.
A później co? Hehehe - rozpęta mega grandę, że PiS "ucieka od debaty" bo "boi się opozycji"?... Przecież to żadna nowość, żadne zaskoczenie bo Platforma od wyborów wyłącznie grandami i awanturami stoi! Bronek Komorowski automatem dostał sraczki po 4 pytaniach rzecznik Mazurek do PO i "zawalczył" w stylu czyli po troglodycku w telewizorni - że klęska PiS tuż tuż, że decyzje rządu są głupie, wypowiedzi ministrów kretyńskie, pytania rzecznik Mazurek niedorzeczne i tchórzliwe. I, że PiS się... wystraszył!
Schetyno, Neumannie, Bronku! Gazem do Brukseli z donosem, że "PiS brutalnie knebluje własnych ministrów"!
Cholera! Oni tak mają PO...ooo... we łbach, że gotowi to zrobić! :D:D:D
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Witaj
11 Maja, 2017 - 22:41
Pisałem już, że Schetyna nie nadaje się na lidera. Gdzieś w cieniu jest dobry jako "gracz niszczący przeciwników", ale on marzy o byciu tym "pierwszym".
Tak go obserwuję od lat i mam takie wrażenie, że to jest typowy chorobowy przykład megalomanii z urojeniami wielkościowymi i zakłóceniami percepcji (postrzegania) rzeczywistości. Uroił sobie, że jest "królem" i w tym urojeniu coraz bardziej się pogrąża. Boją się go współpracownicy, bo bywa wredny i groźny. Ale on coraz bardziej odpływa.
Kiedyś myślałem, że to zwykły cynik, egocentryk i egoista, ale nie... on naprawdę uwierzył w swoją wielkość a ta megalomania staje się już dla innych tak śmieszna, że aż smutna.
Pozdrawiam
krzysztofjaw