Idol mediów: Jarosław Kaczyński

Obrazek użytkownika PP
Humor i satyra

Czy w jakimkolwiek innym kraju poświęca się tyle uwagi opozycji?

Czy gdziekolwiek indziej śledzi się każdy ruch jej lidera?

Czy istnieje kraj, w którym każde słowo szefa opozycji jest z jego ust wręcz spijane, a następnie wielokrotnie analizowane przez najbardziej medialne* autorytety w dziedzinach wszelakich, ba! Nawet przez rodziny, przyjaciół i znajomych tych, na których lider opozycji się powołał?

Ej, chyba nie. W innych krajach raczej śledzi się uważnie postępowanie rządzących.** U nas, jak widać, są sprawy ważniejsze... bo jest super!

* oceny tejże medialności dokonują, jak sama nazwa wskazuje, media

** wyjaśnienie dla młodych, wykształconych, z wielkich miast: po to, by sprawdzić, czy nie przychodzą im do głowy głupie pomysły i po to, żeby nie zaczęły przychodzić. Wbrew pozorom jest to możliwe. Tak, nawet wśród naszych światłych rządzących. Tak, wiem, że Kaczor jest najgorszy. Oczywiście, gdyby nie opozycja, Polska byłaby już co najmniej od 3 lat krainą mlekiem i miodem płynącą. Tak, tak, bardzo współczuję naszemu rządowi, który musi pracować w TAKICH warunkach...

Brak głosów

Komentarze

"O la la ...Panie Jarku..."
by Jerzy Ulicki-Rek » 04 Jul 2010 03:29 pm

2010.

Jeden z polskich kosmonautow wyladowal na Ksiezycu.Sensacja oczywiscie ..kosmiczna.

"Gowno Wybiorcze' oplacilo bezposrednia transmisje dla telewidzow.

Miliony ludzi oglada i slucha wrazen pierwszego POLAKA na Srebrnym Globie.

W pewnym momencie kosmonauta,ktory opisywal dla telewidzow swoje uczucia powiedial nagle: "O la la..Panie Jarku.." a potem kontunuowal relacje z Ksiezyca jakby nigdy nic.

Naturalnie po jego powrocie na ziemie jego-pozbawiona zwiazku z wyprawa- uwaga znalazla sie w centrum zainteresowania.

Kosmonauta ,podczas licznych konferencji prasowych rozgladal sie bacznie po sali a potem..odmawial odpowiedzi.

Po latach o tajemnicy zapomnieli wszyscy oprocz najbardziej upartych tropicieli tajemnic.

Po 40 latach od powyzszych wydarzen byly kosmonauta a obecnie szanowany biznesmen w starszym wieku, spotkal sie ze studentami jednego z uniwersytetow.

Niespodziewanie jeden ze sluchaczy przypomnial stara i zapomniana juz historie o pierwszym ladowaniu i tajemniczej uwadze jaka padla w trakcie trwania transmisji.

Byly kosmonauta rozejrzal sie uwaznie po sali i powiedzial:

Pytanie to padalo juz setki razy i wiele razy mialem ochote odpowiedziec.

Tak sie jednak skladalo ,ze za kazdym razem byly na sali niewiasty wiec mowy nie bylo rzeczach nieprzystojnych...

Dzisiaj-z tego co widze-jestesmy tylko w meskim gronie...

Zeby wyjasnic zagadke musze sie cofnac do wczesnego dziecinstwa...

Wtedy gdy mialem 12 lat mieszkalismy na tej samej klatce schodowej co -niezyjacy juz- Jaroslaw Kaczynski z zona.
Ktoregos dnia gdy wracalem ze szkoly uslyszalem podniesiony glos pani Kaczynskiej dochodzacy z ich mieszkania :
"Mam ci zrobic loda!!!? Ty wiesz kiedy ja ci zrobie loda!???Wtedy gdy ten chlopaczek spod jedynki wyladuje na Ksiezycu..."!!!!

Stajac,po wielu, wielu latach na powierzchni Srebrnego Globu przypomnialem sobie to wydarzenie z dziecinstwa i po prostu nie moglem sie powstrzymac ....
___________

Tym ,ktorych zatka z oburzenia i beda chcieli mnie pouczac co wolno a czego nie wolno ,co godne i moralne a co nie-pozwole sobie zacytowac zdanie specjalisty na temat tego co wolno a czego nie wolno...
W tym momencie zgadzam sie calkowicie ,w 100% z jego zdaniem....

"§ 6. Wróg wewnętrzny

Gdyby ktoś z głębi swej duszy liberalnej powiedział, że rozumowanie podobne jest nienormalne, zapytam wówczas: jeżeli państwo posiada dwu wrogów i jeżeli w stosunku do wroga zewnętrznego wolno mu i nie jest uważane za nienormalne używanie wszelkich środków walki, jako to: nie wtajemniczać przeciwnika w plany ataków, czy obrony, napadać nań w nocy, lub przy użyciu sił przeważających, to na jakiej zasadzie można uważać za niedopuszczalne lub niemoralne używanie tych samych środków walki w stosunku do gorszego wroga, gwałcącego ustrój społeczny i pomyślność?"

__________

To ja mam z nimi....po rycersku?

Jerzy Ulicki-Rek
Wolna Polska zaczyna sie tutaj

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Ulicki-Rek

#152365

Co prawda PRowska koncepcja agentury POPSLD/WSI/KGB sprowadzająca się do nieustannego opluwania braci Kaczyńskich przyniosła niestety efekty (wszyscy znamy to tępe spojrzenie leminga w odp. na pytanie "a co ci w zasadzie Lech i Jarosław K. zawinili?") ale jak każda fikcja juz się ten chwyt "zużył".

Ostatnia zaczepka po cytacie JK z Herberta o "zdradzonych o świcie" obnaża niemoc propagandowej maszynki im. J. Goebbelsa, a niektóre komenty cyngli sa wręcz humorystyczne np. Kidawy- Błońskiej o "cynicznym wyrywaniu z herbertowskiego kontekstu przez JK" - śmieszne, bo co prawda Herbert wyrażał się nie zawsze łatwym językiem swojej dynamicznej poetyki ale myśli formułowal precyzyjnie i jednoznacznie, zdrajcow i zaprzańców nazywając takoż!!

GWniane cyngle otwierając swoje agenturalne pyski międląc jęzorami o Herbercie czynią PR-owskie seppuku - dlaczego? - wyjaśniam jednym cytatem z Herberta - "Michnik, oszust emocjonalny, człowiek złej woli" - czy ten passus wymaga jakiejkolwiek interpretacji??

lepiej się GWniane pismaki trzymajcie swojej "poetki spraw oczywistych" tow. Wisławy Sz.

Podsumowując - POPSLD już sobie może tylko PRowsko szkodzić, skończą jak inne agenturalne bufony by dać za przykład dalsze kanapowe losy ROAD, KL-D, UD, UW

Nie uspokajajmy się jednak, że wybory się same wygrają!

pozdrawiam serdecznie :)

 

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#152730

Ależ dynamiczny język! ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#152745

;-P ;-P

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#152761