Patologią jest przeciek? - Czy patologią jest (obecny) sposób sprawowania władzy?

"Patologią jest przeciek? - Czy patologią jest (obecny) sposób sprawowania władzy?"

To bardzo dobre pytanie.

Raz już waadzy udało się przeforsować interpretację, że przeciek. Dokonali tego w sposób logicznie zupełnie niezrozumiały.

Stanęło bowiem na tym, że waadza jest ponad osądem społeczeństwa obywatelskiego, czyli Narodu, swojego Suwerena. Stanęło bowiem na tym, że waadza jest i ponad wszelkim prawem i ponad sprawiedliwością, a nawet nad moralnością - czyli jest to władza dyktatorska, totalitarna, gotowa w imię prywaty rzucić na szalę cały aparat państwa. Sprzymierzenie, związek korporacji prywatnych i państwa to faszyzm. Tu jest jego aspekt i powód, by wszyscy faszyści świata w ramach "solidarności mafijnej, przestępczej i broniącej swoich bez względu na stronę moralną, stawali murem za taką waadzą). Faszyzm owszem, przywdziewa fasadę demokracji, ale demokracją nie jest – osądowi ludu poddawać się nie chce, z pewnością ustąpić nie zechce i będzie mącił i manipulował, oraz zastraszał, ale miejmy nadzieję, że drugi raz ta sama sztuczka mu się nie uda.

Waadza postawiła się ponad prawem, bo to jest jedno dla wszystkich – waadze tak samo winny być sądzone.

Ponad sprawiedliwością, bo ta nie uznaje przywilejów, ani immunitetów, a nawet więcej wymaga od tych, którym więcej dano. A ano waadzy duuuużo, bo władzę.

Ponad moralnością, bo ta, choć obie postawy same w sobie może uznawać za niemoralne, to gdy występują obie, patrzy na ich wymiar i piętnuje tylko jedną.

Tu zdrad wszelakich włiarołomstw, niekompetencji, spisków i przestępstw dokonywała waadza.

Dokonujący przecieku (działając później, jako odpowiedź na nieprawości waadzy) mieli moralny obowiązek sprawę pilnie ujawnić – inaczej byliby współwinnymi. Ich nielojalność wobec aktualnego, patologicznego działania władz państwowych jest propaństwowa, chwalebna – wymagała męstwa i odwagi wobec wciąż trwającej władzy waadzy nad aparatem państwowych represji. Nie wolno nikomu pomagać w złu, bo jest się współsprawcą.

Samo atakowanie obnażających machinacje waadzy jest aferą samą w sobie. Wymiar sprawiedliwości, prokuratura powinny swoje tu działania zaczynać od pociągnięcia do odpowiedzialności tych „polityków”, którzy tu będą na nich naciskali.

miarka

"To jest bardzo zła sytuacja. Same przecieki dewastują ład, który wszyscy powinniśmy chronić. To dewastowanie podstawowego systemu funkcjonowania instytucji." 

I o to chodzi. To jest konieczne. Teraz właśnie to jest działaniem moralnym, odpowiedzialnym i dalekowzrocznym.

Bo to ten ład stworzył warunki do patologii, to ten ład chronił tą patologię

Bo to nie był ład społeczny, bo to nie był ład działający w interesie społeczeństwa obywatelskiego, w interesie Narodu.

Ten „ład” to był tylko faktyczny sposób na funkcjonowanie faszystowskich grup spiskowych w ramach związków korporacji prywatnych i państwa, i mafijnych grup przestępczych, a nie działających w interesie społecznym instytucji Państwa.

Bo ten „ład” służył rzeczywistemu demontażowi Państwa i jego zdolności samoobronnych przed patologiami, a w interesie wrogów Polski i grabieżców polskiej własności.

„Ład” musi być konstruktywny (podobnie jak „pomoc” musi być w dobru). Ten, który musi być zdewastowanym, zdemontowanym, był destrukcyjny. Mysi być pilnie zastąpiony konstruktywnym, państwotwórczym, chroniącym dobra wspólne Narodu.

miarka