Być CHAMEM? czy IDIOTĄ??
"(...) przekazywanie idei, oznaczonych przez słowa, nie jest, jak się to pospolicie mniema, głównym a nawet jedynym celem języka. Istnieją cele odmienne, jak wzniecenie jakiejś namiętności, pobudzanie do działania lub powściąganie od niego, czy wprowadzanie umysłu w określone nastawienie."
- biskup George Berkeley - XVIII-wieczny (zm. 14 stycznia 1753) irlandzki filozof
-----------------------------------------------------------------
1.
Wcale nie tak rzadko, stajemy przed wyborem "kim być?" - CHAMEM.. czy IDIOTĄ??
Nie jest to błahe pytanie - szczególnie w czasach gwałtownego, ogólnego chamienia i "osunięcia się" kulturowego całej cywilizacji Białego Człowieka (w przeciwieństwie do ogromnego postępu technologicznego).
Inspiracją do napisania tego - polemicznego myślę - tekstu, był świetny wpis blogera "jwp" (niepoprawni.pl/blog/1821/bec-wuja-w-czolo-i-jest-wesolo ) - który "przejechał się" bezpardonowo po niektórych aspektach naszej garbatej i kalekiej, polskiej rzeczywistości.
"jwp" pisze:
(...)"Śmieci należy pozamiatać, a jak trzeba, to kopnąć w stronę rynsztoka. Tylko celnie, by spłynęły z nim. A nie wiły się na kratce ściekowej, czekając, jak zwykle na kolejną okazję, na swój czas. Bo jest Czas Patriotów i Czas Zarazy, która to ze szczególną siłą uderza swoją niemocą we wszystko, co obce jej z natury."
(...)
"Życie przerosło kabaret. A i granice zdrowego rozsądku. Nie przebieramy w słowach, oni nam nie dłużni. Sądzę jednak, że My zbyt wydelikaceni, za bardzo drugi policzek nadstawiamy w czasie, gdy ząb za ząb." --------------------------------------------------------------
- Otóż.. "jwp" poruszył jeden z ważniejszych aspektów - nazwijmy to - "niemocy" prawicy, czy tez niemożności i nieumiejętności dawania odporu agresywnemu, i nie przebierającemu w środkach lewactwu.
Myślę że jednak zbytnio "przebieramy w słowach", ale mam tu na myśli nie "spotkania III-go stopnia" czyli starcia bezpośrednie, tylko najczęstsze, słowne potyczki internetowe (i nie tylko internetowe, ale i TV czy prasowe - etc.), gdzie bezpardonowe i prostackie lewactwo, nie ma żadnych zahamowań ani skrupułów w łganiu, lżeniu i chamskim traktowaniu oponentów - wszystkich.. nie tylko tych z prawicy..
Nie można bezustannie oddawać pola chamowiźnie (jeśli jest noc.. musi być dzień.. Jeśli jest zło.. musi być dobro.. Jeśli jest inteligencja - jako umowna raczej - warstwa społeczna, to musi być i CHAMOWIZNA!).
Oddawanie pola, czyli bezustanne ustępstwa, nadmiar kultury i uprzejmości, budzą tylko lekceważenie, pogardę i poczucie bezkarności.
- Niestety, wyprodukowano tzw. "bezkonfliktowe społeczeństwo" - gdzie naczelną zasadą jest "ustąpić agresorowi" by uniknąć konfliktu - nawet za cenę najwyższego upodlenia i upokorzenia.
Tak, tylko że takie unikanie konfliktu za wszelką cenę, tak jak w przypadku jednych z najgorszych idiotów naszych koślawych czasów, czyli "PACYFISTÓW" - tak jak i bezustanne wycofywanie się i przepraszanie za to że się żyje, prowadzi do tych samych skutków i następstw (o czym później..).
Uzupełnijmy jeśli chodzi o "pacyfistów", że jeśli nawet "rozbroimy" całkowicie świat i zlikwidujemy wszelaką broń - łącznie z pilniczkami do paznokci i widelcami, to "migiem" znajdzie się taki, lub grupka takich, którzy "odkryją" iż zwykły kij lub kamień w ręku, pozwoli im zdobyć przewagę i podporządkować sobie bezbronną resztę. I zrobią to błyskawicznie. - BO MOGĄ - i nikt im się przecież nie przeciwstawi.
- Te same mechanizmy działają np. w szkołach, gdzie kilku opryszków, "odkrywa" iż są BEZKARNI i terroryzują resztę - a reszta - łącznie z nauczycielami - nie umie i NIE POTRAFI im się przeciwstawić.. Niesie się ino wrzask o "mobbingu", a drani co najwyżej "podrzuca się" innej szkole..
Należy sobie zdać sprawę z tego, ze podobne mechanizmy zadziałały i w stosunku do Tarasa na Krakowskim Przedmieściu, czy do tych, którzy oddawali mocz na znicze - etc.itp..
- Jakie to mechanizmy? - Poczucie bezkarności agresora, i (generalnie, lecz nie w każdym przypadku ofcourse) bezsilność, ale i bezwolność ich ofiar - ofiar z wbudowaną w psychikę blokadą kontrakcji.. -----------------------------------------------------------------
2.
Czy musi być tak zawsze i wszędzie??
Zajmijmy się dziś stroną "analityczno-porównawczą" nieuniknionych kontaktów przedstawicieli dwóch przeciwstawnych sobie światopoglądów. - Jednych, zwanych kolokwialnie "lewactwem" i ich (nie tylko) ideowych oponentów - czyli "prawicowców"..
Czyli.. będą to (lewactwo i prawica..) w stosunku do siebie "oponenci"..
I otóż.. kiedy dochodzi do kontaktu, starcia.. zetknięcia się oponentów, mogą oni postrzegać siebie dwojako - jako przeciwnika.. lub jako wroga.
Na czym polega różnica?? - Ano na tym, że z przeciwnikiem się dyskutuje. zaś z wrogiem się walczy.
Jest to niestety zubożone i niepełne wprowadzenie, i należałoby go wstępnie uzupełnić chociażby o kilka istotnych elementów:
- Otóż.. Każda "rozgrywka słowna", "dyskusja", "potyczka" etc.. toczy się, lub przybiera formy określonej konwencji..
typowe konwencje to:
- a/ - obie strony toczą potyczkę w oparciu o zasady gry "fair" i przestrzegają tych samych zasad("fair")..
- b/ - obaj adwersarze nie są wobec siebie uczciwi i obaj nie graja "fair"
i - c/ - jedna ze stron używa metod uczciwych i gra "fair", a druga jest nieuczciwa i nie gra "fair".. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Tak więc.. Przystępując do "rozgrywki słownej", należy przede wszystkim zorientować się jakie zasady stosuje i jakimi metodami posługuje się nasz przeciwnik (oponent) w "potyczce słownej" - i w zależności od tego, dostosować do realiów własne postępowanie, własne metody, reakcje, zachowania etc..
1. - podpunkty a/ i b/ są oczywiste i przejrzyste, a nas ze zrozumiałych względów interesuje podpunkt c/..
- Czy zatem.. - wówczas kiedy stwierdzimy, iz nasz interlokutor(rzy) stosuje metody gry "nie fair", MAMY OBOWIĄZEK i powinność dalszego przestrzegania metod i zasad "gry fair"?? - czy nie musimy tego robić??
- Wybór w gruncie rzeczy wcale nie jest taki prosty dla większości, i może być poważnym dylematem moralno-etycznym dla bardzo wielu osób - ponieważ.. albo nam plują w oczy, w twarz, a my kłaniamy się i czapkujemy i udajemy że "deszcz pada" - i w efekcie wychodzimy na IDIOTÓW - gdyż ustępstwa i "czapkowanie" draniom dają odwrotne efekty od zamierzonych, zaś dla takich "uprzejmych idiotów" tym bardziej nie ma żadnej litości ani pardonu..
- Albo... - odpłacamy się "pięknym za nadobne"(albo i jeszcze lepiej..), - dajemy łobuzom posmakować ich własnego lekarstwa i wychodzimy wówczas na AGRESYWNYCH CHAMÓW..
2. - Czyli w przypadku podpunktu c/ - nie pomoże nam ani kultura, ani wiedza, ani dobre maniery, ani uprzejmość, a już tym bardziej delikatność.. Wszystko to zostanie uznane za oznakę słabości i będzie bezwzględnie wykorzystane przeciwko nam..
Mamy więc do wyboru bycie CHAMEM lub IDIOTĄ..
3. - Wiadomo "bycie kim", wybierają ci ze słabszą psychiką i którzy nie potrafią - bo nikt ich tego nie nauczył - dać sobie rady z tego rodzaju bezpardonowymi zachowaniami przeciwników..
W efekcie panikują.. zostawiając pole tryumfującym łobuzom, utwierdzającym się w przekonaniu iż ich metody są słuszne i efektywne. - Tchórzą.. i sromotnie uciekają z pola bitwy motywując to tym, iż "nie będą się poniżać", "nie wypada".. "nie będą schodzić do tego poziomu".. - "wolą spokój" (i "bycie idiotą") - etc.etc..
Fajnie.. tyle że jest to droga donikąd i zazwyczaj już wystarczająco zostali wyśmiani i poniżeni oraz upodleni - by im sprawiło to jakakolwiek różnicę, gdyby spróbowali jednak stawić czoła wyzwaniu.. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- I co jednak wybiera większość? Zdecydowana większość dodajmy?
- Odpowiem anegdotką: - "Pyta kumpel kumpla: - "Słuchaj.. Kim wolałbyś być? - Łysym czy idiotą?" - Zapytany po chwili namysłu: - "Wiesz.. chyba idiotą, bo to się MNIEJ W OCZY RZUCA"..
- Tak jest.. wolą być poniżanymi idiotami, niż być posądzonymi o brak kultury, chamstwo czy prostactwo - i to w świecie coraz bardziej chamskim, prymitywnym i prostackim - bo to pozwala schować się w cień i "NIE RZUCAĆ SIĘ W OCZY"..
I tylko nieliczni, - "z dwojga złego".. - wolą być CHAMEM niż IDIOTĄ i szybko przy tym, przekonują się iż jeśli nawet prostacka hołota - zdziwiona i zszokowana niepomiernie tym, ze stawiono jej opór - okrzyknie ich.. "chamami" (sic!) - to satysfakcja z tego że nie pozwolili się poniżać i dołować bezkarnie, jest znacznie większa od wrzasku chamowizny..
- I nie należy pomijać tych aspektów w rozważaniach czy uznać naszego oponenta w wymianie zdań czy poglądów za przeciwnika lub za wroga..
Słowa powinny znaczyć to co znaczą, a użycie słowa "cham" czy "bydle", wcale nie musi świadczyć o rzeczywistym braku kultury.
Pamiętajmy też, że chamstwo (a nawet niekoniecznie chamstwo sensu stricte) w stosunku do chama nie jest typowym brakiem kultury, lecz praktycznym DOSTOSOWANIEM SIĘ do możliwości percepcyjnych chama, jego możliwości rozumienia(pojmowania) - to raz.. a dwa, jest to przejście na słownictwo i język zrozumiały dla chama.
- Chama, który zwyczajnie NIE ROZUMIE i nie przyswaja języka kulturalnego, eleganckiego etc. - którym na codzień posługuje się jego oponent.
Jest to (konieczne w takim przypadku) tylko chwilowe i sytuacyjne "zejście do poziomu niższego", gdyż w drugą stronę.. - przejście tego kogoś z niższego poziomu na wyższy poziom (kultury - nazwijmy to ogólnie) jest z oczywistych względów niemożliwe..
Nie bójmy się sytuacji konfliktowych i "mocnych", zdecydowanych kontrreakcji..
cornik
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6963 odsłony
Komentarze
@cornick
13 Kwietnia, 2012 - 09:55
Bardzo ważny tekst. Mam nadzieję, że wywoła żywą dyskusję. Sam muszę jeszcze "przetrawić" ;-)
Pozdrawiam.
Czas pokaże czy wywoła..
19 Listopada, 2012 - 06:02
Nie byłbym taki pewien czy wywoła.. Wygodniej będzie ominąć taki tekst szerokim łukiem.
Wszelka polemika, czy choćby zwykle zajmowanie stanowiska prostym komentarzem, to "wyjście z cienia" - a to w tak "drażliwych" kwestiach może być szalenie niebezpieczne i dla własnego "ego", i dla wizerunku "osoby kulturalnej".
Kilkudziesięcioletnia "tresura" zrobiła swoje i zakodowała w mozgach obraz łajdackiego "komucha" - dzisiaj już "lewaka" - któremu wszystko ujdzie (i uchodzi!) - "no bo to przecież łajdacki i chamski lewak!" i obraz jego oponenta z prawej strony(zazwyczaj chrześcijanina), który MUSI być ideałem - inaczej przecież NIE RÓŻNIŁBY SIĘ niczym od owego prostackiego lewaka?
- Oczywiście jest to fałsz, ale tak to funkcjonuje w świadomości społeczeństwa, tak zostało zakodowane i walka z tym, jest niesłychanie trudna z tego głównie powodu, że lewactwo (a więc i żydostwo) niemal w całości zawładnęło tzw."me(n)diami"..
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Być CHAMEM? czy IDIOTĄ??
13 Kwietnia, 2012 - 10:15
Świetny tekst.Wypisz wymaluj o blogerze''jwp''.
Dziękuję i pozdrawiam.
markiza
Markiza
13 Kwietnia, 2012 - 12:53
Witam oazę kultury.
Na tylko tyle stać dwojga imion Gorgonową.
Liczyłem na więcej, stado też się pojawi?
Nie pomoże puder, ani róż...
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
a ja myślę
13 Kwietnia, 2012 - 13:01
ze dobrze sie stalo, ze tak nago tu paraduje. nawet bez opaski na biodrach. im bardziej bezczelne sie staja, tym latwiej sie demaskuja. nie trzeba wskazywac palcem kto jest kim...
Wielce szanowna Markiza raczyła była być pomylić....
7 Lipca, 2012 - 20:32
szacownego Autora "Cornik" z "pewnym" kornikiem ze świty Geirrodura (broń Boże nie mylić z geyami i "wszystkim co ich jest"... jeśli zajdzie potrzeba wyłożę Markizie&co. co contessa miała na myśli pod "wszystkim co ich jest"), a to ogromna różnica. Nieporównywalnie większa od tej między wystrychaniem na dudka i wydudkaniem na strychu....
A fe, Markizo - takie "fo pa" ("faux pas" w google i u Kopalińskiego)) w wykonaniu prawdziwej arystokratki ???
Z drugiej strony - bo kij ma dwa końce, medal/moneta dwie strony i piłka jest okrągła, a bramki są dwie - rozumiem konsternację indywidu(um) (znawcy więcej niż 2 języków obcych dołowią tę mą subtelną "valen...siadę") dzieła Boskiego w sytuacjach go przerastających.
Gospodarza Cornik i adresata komentarza Markizy - JWP, proszę o wybaczenie mi tego komentarza. Dobro relacji między Niepoprawnymi bardzo leży mi na sercu, dlatego pozwoliłam sobie na powyższe....
Pozdrawiam wszystkich.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
7 Lipca, 2012 - 21:25
Odkurzamy stare komentarze?Odkurzaj jak lubisz.I zapamiętaj-markiza wie co pisze.
Pozdrawiam cieplutko.
markiza
"markiza wie co pisze" ???
8 Lipca, 2012 - 01:38
Hahahaha !
Hahaha ! Między wiedzą co się pisze i pisaniem co się wie jest... dokładnie taka sama różnica co między wystrychaniem na dudka i wydudkaniem na strychu* !
Hahahaha !!!
Hahahahaha !
Hahahahahahaha....!
contessa
* - powiedzonko stare jak świat ale nie moje, niestety... Ponieważ wciąż aktualne więc nie zdążyło się zakurzyć.
Hahahaha !
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Cornik
13 Kwietnia, 2012 - 10:17
Dzięki:)
Dodałeś mi sił.
Pozdrawiam serdecznie
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Mogę prosić o definicję chama?
13 Kwietnia, 2012 - 10:50
Pamiętajmy tylko, że chamstwo w stosunku do chama nie jest brakiem kultury, lecz DOSTOSOWANIEM SIĘ do możliwości percepcyjnych chama, jego możliwości rozumienia(pojmowania) - to raz.. a dwa, jest to przejście na słownictwo i język zrozumiały dla chama.
- Chama, który zwyczajnie NIE ROZUMIE i nie przyswaja języka kulturalnego, eleganckiego etc. - którym na codzień posługuje się jego oponent.
Jest to (konieczne w takim przypadku) tylko chwilowe i sytuacyjne "zejście do poziomu niższego", gdyż w drugą stronę.. - przejście tego kogoś z niższego poziomu na wyższy poziom (kultury - nazwijmy to ogólnie) jest z oczywistych względów niemożliwe..---koniec cytatu.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Wkleiłem wyjątek z Twojego artykułu,bo mnie to uderzyło.
Osobiście znam kilka osób z cenzusami różnych uczelni.
Z doktoratami,nawet profesorów...na co dzień wysoka kultura,
wiedza i wysokie stanowiska.
Tylko niekiedy nastepuje wybuch i wychodzi cham!!
Mozna się z nimi porozumiec w kilkunastu językach (sic!),
słownictwo piękne,pełne cytatów z klasyków,poetów i znanych
postaci ze świata kultury.
I nagle,gdy brakuje argumentu...wylatuje cham z pudełka.
Nie,jeszcze nie sięga po nóż,pistolet,czy bejsbola,ale słowa!
No i do którego poziomu mamy zejść?
Do tego na pokaz,czy do tego,który siedzi w nim pod skórą?
Moja śp.mama zawsze mi powtarzała:unikaj chamów i idiotów!
I tego starm sie trzymać,ale w stosunkach międzyludzkich
zwłaszcza w PRL bis...coraz trudniej.
I to jest najgorsze...łysego poznać,ale chama i idiotę,dopiero w kontakcie bezpośrednim.
Chamstwo...jest na codzień,za kierownicą auta,na rowerze,
na rolkach,w tramwaju,w autobusie,na chodniku...
To nie instytucja,jak Sejm,Senat,media,sądy,prokuratura itp.
To ludzie...to juz jest mutacja w genach!
50 lat rządów hołoty i barbarzyńców...zrobiło swoje.
"Ptok ptokowi nie jednaki"..
13 Kwietnia, 2012 - 12:33
semper idem:
Mogę prosić o definicję chama?
--------------------------------
Próbujesz wobec mnie zastosować typową, szablonową sztuczkę lewactwa (sam niekoniecznie będąc lewakiem) polegającą na rozwadnianiu tematu i odchodzeniu od istoty i sedna zagadnienia czy dyskusji?
- Chodzi w takim przypadku o to, ze KAŻDA moja odpowiedz - podkreślam wyraźnie - KAŻDA - to stawianie kolejnych, kolejnych, kolejnych.. i kolejnych pytań i próśb o uściślenie i definicje..
- Każde kolejne uściślenie, to natychmiast kolejne pytanie lub seria pytań.. Az "klient" całkowicie zaplącze się i pogubi w tym wszystkim??
- Ta "sztuczkę" tez miałem na względzie pisząc swój tekst. Ze wzgl. na objętość tekstu, zostawiłem to na inną okazje, ale jest to ważne zagadnienie.
Jak sobie dawać z tym rade? - Tez trzeba się tego uczyć..
Zaś chodzi tobie o moja definicje chama?
Proszę bardzo..
Ogólnie rzecz biorąc, każde społeczeństwo ma swój kodeks moralno-etyczny i swój zbiór zasad współżycia społecznego.. - To tak w ogromnym skrócie.
- I zazwyczaj NIE MA dokładnej definicji na określenie np. dobra i zła, mądrego i głupiego czy chama i "nie chama"..
- To po prostu "się wie" i te pojęcia są kształtowane w długim procesie (jeśli są kształtowane) poprzez rodzinę, środowisko w którym się wyrasta, poprzez szkołę, stosunki społeczne - obowiązujące kryteria, normy etyczno-moralne -etc.itp..
Natomiast jeśli chodzi o moją definicję: - Cham, to osoba której zachowanie, postępowanie rażąco odbiega od uzgodnionej KONWENCJI kontaktu z oponentem i której CELEM jest lżenie, poniżanie, deprecjonowanie, pomawianie etc. innej osoby.
Cham to tez osoba która w wulgarny, obelżywy.. poniżający - etc. sposób atakuje inną osobę - nie będąc do tego sprowokowaną - prowokując tym samym (i przy tym) do reakcji, którą wykorzysta przeciwko temu, który zareaguje na to, co już można nazwać "chamstwem".
Odrazu zaznaczam - rozpatruje TYLKO tzw. chamstwo słowne - "dialogowe".. Nie rozpatruje i nie daje przykładów chamskich postępowań czy zachowań typu: - oplucia komuś nogawek czy wycierania nosa rękawem -itd.itp..
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@ do cornik ,,Złe toawarzystwo psuje dobre obyczaje"
13 Kwietnia, 2012 - 10:51
Witam! Lubiłam czytać pańskie teksty.Jednakże z przykrością muszę stwierdzić,że mamy różne autorytety i dlatego nie jestem już pańskim czytelnikiem.Niemniej życzę powodzenia.
Pozdrawiam!
Pendant
13 Kwietnia, 2012 - 11:17
Takie małe pendant do trwającej dyskusji:
@ do limbaWitam przyjaciółko! Im można tylko życzyć,aby ciała ich matek i ojców zostały nieumyte,brudne (bo tuż po śmierci puszczają wszystkie zwieracze ) w kale,zostały rzucone do foliowego wora i zalutowane w trumnie.Już nie życzę im,aby ich bliscy zginęli w wypadku,w toku śledztwa którego okazałoby się,że to nie wypadek tylko zamach.
Tego tym ,,pożytecznym idiotom"życzmy,może dotrze do pięt,bo do głowy to chyba nie koniecznie.Chyba ,że za tym stoi wtedy jest to zrozumiałe,oni zaprzedali już swoje dusze.
Całuski.
@amelia007
13 Kwietnia, 2012 - 13:31
Żmija odczuwająca absmak po ukąszeniu? Muszę to skonsultować z herpetopogiem.
Masz trochę racji, ale wstrząsnęła mną ta odpersonalizowana skatologia ubrana w szaty iście starotestamentowej klątwy, z całą serdecznością przekazywana publicznie osobie zaprzyjażnionej.
Nie jestem bez grzechu, sam potratowałem pewną osobę chamsko, doprowadzony do furii tępą indolencją opartą na solidnej niewiedzy. Nawet - niezależnie od zapienienia - zawstydziłem się wtedy mocno, bowiem po raz pierwszy na łamach NP użyłem w formie pełnej czasownika "powszechnie uznawanego za obrażliwy". Na dodatek wobec kobiety (chyba?). Ale teraz, cóż za cudowne potwierdzenie intuicji!
Czy ja cool? Nie, ja medium cool.
Pozdrawiam.
@ Mr. *Cornik*....
13 Kwietnia, 2012 - 11:04
... witaj Autorze, znakomity tekst.
Przekaz tak klarowny,że można go stosować -od zaraz.
.....................
Powinno się wykorzystać wszystkie koneksje i podesłać tę "szkółkę", J.Kaczyńskiemu i pp. posłom PiS.
Na początek powinni zastosować tę sztukę w rozmowach z
płk.red. Olejnik
pozdrawiam + Dobrego Dnia i wysyłam 10*
Marek
p.s.
.. gdyby co , jesteś zaproszony na "czerwone -hiszpańskie"
Maruś
13 Kwietnia, 2012 - 12:26
".. gdyby co , jesteś zaproszony na "czerwone -hiszpańskie""
ja też sie zapraszam:)
pozdrawiam:)
Idiotów wyśmiać...
13 Kwietnia, 2012 - 11:41
a raczej pozwolić, żeby ośmieszyli się sami. A chamów? Cóż, czasy są jakie są, walić w pysk...
Tylko co począć, kiedy cham jest tchórzem?
Jacool78
13 Kwietnia, 2012 - 12:55
Jak strasznie boli, skoro i tu przyszedłeś się wypłakać.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Odpuść pastuszku...
13 Kwietnia, 2012 - 13:13
już wszyscy zobaczyli Twoją prawdziwą facjatę. Bardziej skompromitować się już nie możesz. Chociaż... Ty możesz:)
Jacool78
13 Kwietnia, 2012 - 14:16
Cóż za erystyczne wyżyny.
Choćbyś się nie wiem jak naprężał, to co najwyżej Ci żyłka pęknie.
Pustosłowie goni pomówienie w towarzystwie indolencji.
Może tak pofikasz pod moim blogiem, bo to co uprawiasz tu i ówdzie łamie regulamin.
Jak widzę i z Chrystusem Wam nie po drodze, wszakże był pasterzem.
Wrzuć coś jeszcze o rodzie znakomitym, wykształceniu niepospolity, umyśle naukowca i kolekcji odznaczeń państwowych. Wtedy trudno będzie przebić typowe dla czynownika CV.
I ostrożnie, nie szarp się tak, bo się o własną budę rozbijesz. I po ciapku pozostanie tylko wspomnienie.
Masz rację wiele mogę, pozostawię jednak to dla ludzi, virtual creatures to nie moja działka.
Od tego jest specjalny wydział.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
A jak Twój komentarz...
13 Kwietnia, 2012 - 14:41
ma się do komentarza mojego. I treści zawartej w tekście Szanownego Gospodarza? Dalej chcesz gadać o regulaminie? Nie sądzę...
Wszak nie moja wina, że alergicznie reaguje na słowo "tchórz". Ale im wcześniej zdasz sobie sprawę, że nim jesteś, tym lepiej dla Ciebie. I Twojej alergii.
Z uporem maniaka atakujesz mnie i kilka innych osób. W ogóle dużo rzeczy robisz z uporem maniaka. Taki zawód? Czy choroba? Cham? Czy idiota? Bo, że tchórz to już wszyscy wiemy.
PS. Wyjeżdżam na zasłużony odpoczynek. Poużywaj sobie...
autor
13 Kwietnia, 2012 - 15:51
"Z uporem maniaka atakujesz mnie i kilka innych osób."
nie chce karmic trolla, ale nie moge czytac w akceptujacym milczeniu tak glupich i latwo do sprawdzenia klamstw. niecool nie dalej niz wczoraj w wyjatkowo chamski i bezzasadny sposob zaatakowal mnie i jwp pod moja notka. jego malo subtelne aluzje do "tchorza" mialo na celu nawiazanie do awantury jaka skutecznie wraz z markiza itp. wywolal na moim blogu. z tupetem typowego prowokatora teraz udaje, ze nie pamieta o co chodzi. jakze charakterystyczna zagrywka bandyty co siega po portfel i pokazujac w dal krzyczy "lap zlodzieja".
Jacool78
13 Kwietnia, 2012 - 16:26
Zasłużony powiadacie.
Batumi to nie będzie.
Słabo się staracie.
Może raczej coś ze starego portfela FWP.
Alergię mogę jedynie żywić na produkty z nadwyżką czerwonych ciałek.
Kończy wam się zasób wyzwisk, dziwne, czyżbyście opuścili kilka szkoleń. Oj nieładnie. W kartotece zostanie.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Co począć, kiedy cham jest tchórzem ?
13 Kwietnia, 2012 - 14:59
Kiedyś kazało się kpa służbie wybatożyć i wyrzucić precz.Dzisiaj kiep jest bezkarny. Głupiemu ustąpić-sto dni odpustu.Można go za kpa ofiarować Bogu.
Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"
Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"
...
13 Kwietnia, 2012 - 16:31
DYGRESJA: Parafraza z Moliera; "Włościanin szlachcicem".
Empedokles,
13 Kwietnia, 2012 - 17:07
I co ?, rany się wam nie zagoiły po batogu do dzisiaj.
Znam tą podszywaną retorykę z kilku innych miejsc.
Cechuje to jednak niższe i marnie wykształcone służby.
Tak bliżej kapraliny z odwieczną tęsknotą za pańskim butem.
Ja tam oficerek nie będę sobie brudził.
Otrzepujcie dalej śledzie o walonki, cóż wam pozostało.
Jeszcze kilka komentarzy, a nie dość, że pełny rys psychologiczny powstanie, a i lekarstwo na przypadłości się znajdzie.
Długo jeszcze będziesz na miarę swojego talentu krzyżował ?
Nie szkoda czasu, gdy nie ma efektu spodziewanego.
Idźcie może całym oddziałem na inne łączki.
Tu się nie napasiecie, a tylko poroże możecie stracić.
Boga nie mieszaj do swojej pracy, bo i żałosne to, jak i może spowodować Jego Gniew.
I nie zapomnij, że jak Pan wróci, to koniec przebieranek.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
autor
13 Kwietnia, 2012 - 12:24
świetny tekst! nie jestem przekonana, ze nie ma jeszcze jakiegos wyjscia, no i co zrobić kiedy chamstwo sie panoszy glownie z powodu "idiotow" ktorzy nie odrozniaja wolnosci slowa od przyzwolenia na chamstwo...
musze przemyslec:)
pozdrawiam serdecznie!
Cornik
13 Kwietnia, 2012 - 12:48
Witaj,
niezmiernie mi miło, że kilka moich myśli przyczyniło się do zajmującego i na czasie tekstu.
I jak najbardziej się zgadzam z Twoim rozwinięciem tematu oraz myślami polemicznymi.
A klamra spinająca tekst najwyższej próby.
Serdecznie Pozdrawiam i jeszcze się trochę powgryzam w tekst.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Ćwiczenie praktyczne
13 Kwietnia, 2012 - 13:05
po wstępie teoretycznym.Godzinę temu w sejmie RP premier nazwał domagających się wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej :"warchoły grające zwłokami dla doraźnych celów politycznych".
Proszę o propozycje zachowania wobec takiej sytuacji.
moje pytanie do płemieła
13 Kwietnia, 2012 - 13:31
czy on swoje osobiste relacje z Merkel i pozostałymi Niemcami opiera na zwłokach swej babci i dziadka ?
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Demonica
7 Lipca, 2012 - 16:04
Premiera nie ma co pytać - warchoła sprzedającego śledztwo Putinowi, a zatem - dla własnych doraźnych celów politycznych - handlarza zwłokami i złomem polanym polską krwią najwyższych osób w państwie polskim, się nie pyta, tylko wiesza na zdrowej gałęzi. By wisiało tam dopóki ścierwo nie ogoli kości...
Ta wypowiedź Tuska powinna stać się jego wyrokiem.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Retoryka roku 1976..
13 Kwietnia, 2012 - 14:06
oyster11: (...)Godzinę temu w sejmie RP premier nazwał domagających się wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej :"warchoły grające zwłokami dla doraźnych celów politycznych". Proszę o propozycje zachowania wobec takiej sytuacji. ----------------------------------------------------------
Tego "Ojca Narodu" akurat nie dosięgniesz bezpośrednio.
Natomiast.. Jeśli nadarzy się okazja umieszczenia komentarza pod taką informacją, piszę wówczas grzecznie acz jednoznacznie:
- "Nie jestem żadnym "warchołem" grającym jakimikolwiek zwłokami - a już bron Boże dla jakichkolwiek "celów politycznych", ale wyjaśnienia WSZYSTKICH aspektów tej coraz bardziej podejrzanej i wyglądającej coraz bardziej na ZBRODNIE tragedii smoleńskiej, TEŻ jako obywatel Polski STANOWCZO DOMAGAM SIĘ..
- Prawdy nie da się zabić i nie da się wszystkim pozamykać gęby i zastraszyć wyzwiskami - nawet jeśli na to pozwala sobie NIETYKALNY (narazie..) "Płemieł"..
Nie byłby to tekst wulgarny ani przekraczający jakiekolwiek normy, jednak na 100 procent wywołałby nieprzytomne i niewybredne ataki na mnie..
- Wówczas czułbym się zwolniony z bycia uprzejmym i kulturalnym i "odwinąłbym" na odlew i potraktowałbym atakujących tak jak potraktowali oni mnie..
Co wówczas by się stało? - Ano.. Natychmiast chamstwo podniosłoby wrzask pod niebiosa: - "Ratunku!! - Jakiś CHAM tu wlazł i NAS BIJE!! - O my nieszczęśliwi i pokrzywdzeni ciężko przez los i jakiegoś pisdzielca!"..
I dobrze.. I wcale nie byłoby mi przykro, ani nie miałbym żadnych obiekcji i skrupułów czy dobrze postąpiłem. - Musi drań i łobuz wiedzieć ze nie wszyscy nadstawiają drugi policzek, lub zadek do kopania..
Tak postąpiłbym ja..
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@cornik
13 Kwietnia, 2012 - 15:01
Nieprzystawalność - inny kod zachowań międzyludzkich.
Premier nazywa rodziny zabitych warchołami. Kamera daje obraz bijącego brawo Niesiołowskiego - frontmena ław poselskich. Chyba specjalnie tam go posadzili.Przemawia lider opozycji- kamera daje obraz pukającego się w czoło ministra finansów. To chyba jego główna funkcja oprócz okradania emerytów. Za plecami Kopacz "jednometrowy " posadzon na stolcu marszałka w zasłudze za to i inne kłamstwa. Robiący w PO za katolika Gowin podpisuje się w wywiadzie pod obelgami premiera obiema rękami.
A przecież gdy kierowca wycieczki szkolnej okaże się pod wpływem po prostu nie podejmuje swych czynności.
Ech gdyby tak delegalizacja PO,ZSL,SLD i Ruchów Palikota
My cywilizacyjne wysiadamy wobec tych chamów. Tu trzeba Archanioła Gabryjela z mieczem.
jeśli dobrze zrozumiałam Autora
13 Kwietnia, 2012 - 13:28
chodzi o chamów i idiotów politycznych. Nie wyodrębniałabym tej grupy, czy ich zachowań. Powiedziałabym, że problem chama czy idioty jest szerszy.
Chamem czy idiotą się jest, bez względu na poziom wykształcenia, (znam to z autopsji-wiele lat pracy na uczelni), na status społeczny (mam rodzinę i różnych znajomych) czy finansowy.
Osobiście, mam się za osobę kulturalną, owszem "wytykam" błędy i wypaczenia, ale bez wulgarności i rękoczynów, co nie znaczy, że czasem nie żałuję, że tak zostałam wychowana i taki przykład wyniosłam z domowych pieleszy.
Natomiast od dawna stosuje zasadę - kto mnie zna, wie co o mnie można myśleć lub powiedzieć, kto mnie nie zna - nie interesuje mnie, co o mnie myśli, czy mówi,bo ja swoje wiem, a co wiem - mówię, można mnie przekonać do zmiany zdania (w dyskusji) ale silnymi argumentami.
Przyznam, że tracę przez to pewnych "niepewnych" znajomych, bo przyjaciół mam tych samych od wielu, wielu lat.
Sądzę, że prędzej niż później cham czy idiota wyłoni się w swej okazałości z tych "dla oka" układnych, poprawnych osobników, czasem to jednak jakiś czas trwa.
Inna sprawa, że przebierając się za przygłupa można szybciej obnażyć idiotę lub chama.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Amelio 007-oczywiście :-)))
13 Kwietnia, 2012 - 14:04
...trawestując stwierdzenie Czcigodnego n/o, członka Rodu Valesów :
// "Amelio, czuj się zaproszona "//
...............
Da capo al fine !
Dobrego Dnia i nie obawiaj się 13-tki w piątek :-)))
pozdrawiam
Marek
ps.
.... a na to "czerwone hiszpńskie", trza jechać do Krakowa.
Tam Ci jest Pani -przecudnej urody, która zaleca ten napój Poetów :-))
Cornik
15 Kwietnia, 2012 - 10:47
Tekst znakomity bez rozmywania pojęć, co jest plagą w III RP:(((
www.ratujemyroja.pl
Petronela
No, no, nooooooo - oczom nie wierzę !
7 Lipca, 2012 - 15:37
Polacy... wreszcie zaczynają rozmawiać o relacjach międzyludzkich ?! Jakie są, a jakie powinny być ?
Jestem tym bardzo przyjemnie zaskoczona !
Bo to one powinny nadawać ton polityce, a nie być przez nią wykorzystywane dla jej celów.
Pozwolę sobie wyrazić nieśmiały optymizm - chyba wreszcie wchodzimy na dobrą drogę ?
Oby...
To oczywiście odnośnie wpisu Autora.
Teraz lecę przeczytać komentarze.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
"Miluj bliźniego swego jak siebie samego"..
7 Lipca, 2012 - 16:29
(..)"Pozwolę sobie wyrazić nieśmiały optymizm - chyba wreszcie wchodzimy na dobrą drogę ?"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ta droga wymaga wzajemnego wsparcia - by ci wszyscy o łagodniejszym usposobieniu lecz podobnie czujący i myślący, nabrali przekonania iż nie są osamotnieni w swoich poglądach i przekonaniach iż dość już przepraszania za to że się żyje i dość zbierania cięgów..
- Czas (wg mnie) wstawać z kolan i nie bać się wrzasków i posądzeń draństwa o "brak kultury" czy ew."chamstwo"..
Pozwolę sobie zaprezentować swoje zasady i normy. Są one proste i przejrzyste i nie ruszają mnie żadne próby brania mnie "pod włos", "pod ambicję" - czy jakakolwiek negacja owych zasad, metod i norm..
Otóż..
- Jestem chrześcijaninem - ale dla takich jak ja, czyli dla chrześcijan. Nie ma prawa narzucać mi w tym zakresie czegokolwiek np. ateista..
- Miłuję bliźniego swego, ale TYLKO bliźniego - a NIE KAŻDY może być moim bliźnim!! - Mowy nie ma!
- Jestem kulturalny(w naturalny, nie nabyty sposób) i bardzo dobrze wychowany - ale w stosunku do takich jak ja.
- Czuję się zwolniony z "bycia kulturalnym" wobec tych, którzy lamią konwencje wzajemnego poszanowania i kultury wobec interlokutora..
Analogicznie - czuję się zwolniony(nie zawsze jednak - ale to inne zagadnienie) z bycia uczciwym wobec nieuczciwych wobec mnie..
- Czuję się zwolniony(nie zawsze jednak - ale to inne zagadnienie) z bycia HONOROWYM wobec niehonorowych postępowań i zachowań wobec mnie..
- Czuję się zwolniony(nie zawsze jednak - ale to inne zagadnienie) z bycia prawdomównym wobec kłamców i oszustów w stosunku do mnie..
- etc.etc.itd.itp..
Nie musi się to wszystkim podobać, ale to JA za swoje czyny odpowiem przed Najwyższym a nie pouczający i krytykujący mnie.
Zaś ci, którzy by chcieli być "miłosiernymi cudzym kosztem"(czyli moim) - do mnie dostępu nie mają!
Amen
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@cornik
7 Lipca, 2012 - 17:12
Wybacz,proszę,ale nie rozumiem."Czuję się zwolniony(nie zawsze jednak - ale to inne zagadnienie)z bycia prawdomównym wobec kłamców i oszustów...".Myślałem,że kłamstwo można przeciąć tylko prawdą.
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Cornik: to ja mam tak samo, tylko odwrotnie :-)))
7 Lipca, 2012 - 21:41
Jestem ukształtowana w określony sposób i sam fakt, że ktoś kradnie czy zachowuje się jak cham, jeszcze mnie nie upoważnia do zniżania się do jego poziomu. Musiałabym stać się kim innym.
Nie mówię, tu rzecz jasna, o wyjątkach, które w moim akurat przypadku potwierdzają tę regułę.
Jak sobie nie mogłam poradzić z pijaną bandą robotników we własnym domu, bo nie reagowali na grzeczne: "Umowa jest wypowiedziana i proszę opuścić teren budowy", to w końcu, trzeciego dnia warknęłam: "Wyp....ać!" i wreszcie dotarło i się wynieśli.
Cornik: to ja mam tak samo, tylko odwrotnie :-)))
7 Lipca, 2012 - 21:43
Jestem ukształtowana w określony sposób i sam fakt, że ktoś kradnie czy zachowuje się jak cham, jeszcze mnie nie upoważnia do zniżania się do jego poziomu. Musiałabym stać się kim innym.
Nie mówię, tu rzecz jasna, o wyjątkach, które w moim akurat przypadku potwierdzają tę regułę.
Jak sobie nie mogłam poradzić z pijaną bandą robotników we własnym domu, bo nie reagowali na grzeczne: "Umowa jest wypowiedziana i proszę opuścić teren budowy", to w końcu, trzeciego dnia warknęłam: "Wyp....ać!" i wreszcie dotarło i się wynieśli.
Contesso: już niektóre komentarze pod tymże wpisem
7 Lipca, 2012 - 21:35
powinny ostudzić Twój optymizm. Niestety.
Ossala
8 Lipca, 2012 - 01:25
Generalnie abstrahuję* się od nich bo nie są w związku z meritum. I nigdy nie będą.
Z wiadomych powodów...
Wiesz jak to jest - jedni mają misję, inni mają "mis je"....
;)))
Pozdrawiam.
contessa
* - w innym wątku celowo napisałam "abstraCHuje"....
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
-"Bić cię.. Albo nie bić?" - oto jest pytanie!
8 Lipca, 2012 - 21:47
@dratwa3 napisał:
"Wybacz,proszę,ale nie rozumiem."Czuję się zwolniony(nie zawsze jednak - ale to inne zagadnienie)z bycia prawdomównym wobec kłamców i oszustów...".Myślałem,że kłamstwo można przeciąć tylko prawdą."
---------------------------------------
Owo "Czuję się" -itd. to głównie figura retoryczna.
- Chodziło bardziej o to, że nie zawsze i nie w każdej sytuacji reagujemy i nie zawsze warto reagować, mimo iż na kłamstwo możnaby (w takim przypadku) odpowiedzieć INNYM kłamstwem - np. na: - "ty masz brudne uszy" - można odpowiedzieć; . "a tobie nogi śmierdzą"..
- I co?? - Rozpoczynać "krucjatę", "bicie piany" i kontynuować przerzucanie się "dowodami". "udowodnianiami", zaprzeczeniami, powoływaniem się na opinie innych i wchodzeniem w krąg kolejnych kłamstw, oszczerstw czy pomówień??
- A nie brzmi czasem to co piszę "jakby trochę znajomo" - tu, na tej witrynie??
Piszesz też; - "Myślałem,że kłamstwo można przeciąć tylko prawdą"..
Powiedz to temu skopanemu w twarz przez tajniaka. - Został sądownie skazany (SKOPANY - nie tajniak) za to, że to on - ofiara - pobił tegoż tajniaka, a tajniak raczy się "nie przyznawać" przed prokuratorem do skopania facjaty, mimo iż w sieci jest cały czas dostępne nagranie video z tego pobicia PRZEZ TAJNIAKA.
- Tyle że różne "Hypkie".. "Artymowicze" - i im podobni szubrawcy, zaraz ci ruszą do swej łajdackiej roboty i będą twierdzić i udowadniać iż jest to "zmanipulowane" nagranie..
Niemniej.. Reakcje nasze będą zawsze indywidualne i zróżnicowane - zależne od sytuacji i najróżniejszych czynników, elementów i uwarunkowań.
Będzie to zawsze układ dynamiczny nie statyczny, z dużą ilością "zmiennych" - i trudno w takim przypadku o gotowe recepty rozwiązań..
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Idiotą starożytni Grecy nazywali tego, który się nie interesował
8 Lipca, 2012 - 21:37
polityką, czyli dobrem wspólnym. Przegląd profili na facebook, randkowych i innych takich pozwala mi przypuszczać, że sporo ludzi w Polsce aktualnie deklaruje następujące przekonania polityczne: "nie interesuje mnie polityka".
Niestety, to kolejny sukces Platformy, taki Stefan nie bez przyczyny obrzydza lemingom politykę - pokazując nieprzyzwoitość i obniżając poziom debaty publicznej, a język parlamentarny sprowadzając do poziomu rynsztoka, nie przez przypadek też "idotom" ich nik-
czemne "autorytety" wmawiają, że polityka jest brudna, że afery robi nie tylko PO ale i poprzednicy.
Wypada zatem przypominać
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-tomasza-domalewskiego/31939-premier-niczego-juz-nie-pamieta-naszym-obowiazkiem-jest-odswiezanie-jego-pamieci
to PDT powiedział
"wygrać prawdę"
i to on ogłosił wojnę z Rosją, proklamując ją z trybuny sejmowej czy też może chciał postraszyć wojną z Rosją, jako konsekwencją dojścia PiS do władzy - vide stenogram sejmowy z 19 stycznia 2011.
Pozdrawiam PS