"Z chamstwem należy walczyć kulturom i godnościom osobistom"..
motto:
"Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom" - Jasio Kobuszewski do W.Gołasa.
Wykoślawił nam się i schamiał doszczętnie ten nasz Świat - to nie ulega wątpliwości.
Łatwo zauważyć iż wraz z rozwaleniem fundamentu naszej cywilizacji (- zwanej "Cywilizacją Europejską", "Cywilizacją Białego Człowieka" itp. - ale przede wszystkim "Cywilizacją CHRZEŚCIJAŃSKĄ") - czyli DEKALOGU, rozpoczął się upadek tejże cywilizacji.
Zaczęły się "rozwierać nożyce cywilizacyjne".. - Za wyraźnym postępem technologicznym, szedł równie wyraźny regres kulturowy, moralny i etyczny. Kolejno padały autorytety - ojca, rodziny, policjanta, nauczyciela etc.etc. Rosnący w znaczenie plebs (i hołota), systematycznie pozbywał się okowów, murów i więzów "starego porządku i ładu społecznego" - blokujących budowę nowego, konsumpcyjno-hedonistycznego "świata bez narodów i rodziny".
Zaczęła obowiązywać zasada "laissez faire" - czyli Owsiakowe "Robtacochceta". - Cham zaczął być nietykalny, przestępcom zaczęto dawać prawa i przywileje godzące w rozum i zdrowy rozsądek..
- Przestały mieć jakąkolwiek wartość, zasady, wartości i odczucia wyższego rzędu. Udało się hołocie najpierw zrównać Pana z Chamem i wszyscy zaczęli być "Panami", a potem tych, którzy dotychczas byli elitą i wzorcem dla reszty, zepchnięto w niebyt.
Jaka jest dzisiejsza rzeczywistość? - Możemy powtórzyć za Benedyktem Joachimem Chmielowskim: - "Jaki jest koń, każdy widzi" - i nie ma znaczenia czy ten "koń" ma łeb Tuska, Komorowskiego czy Palikota..
Coś się w tym świecie zawaliło.. Czegoś brakuje..
I jeśli czegoś nam brakuje, to z pewnością dobrych wzorców i autorytetów - bo to przede wszystkim niszczono bezwzględnie i wszelakimi sposobami i metodami.
Dlatego też tak zajadle była zwalczana rodzina, a szczególnie rodzina wielopokoleniowa.. Po to atomizowano społeczeństwo i zrywano więzi społeczne, pokoleniowe, środowiskowe etc.
- Dlatego opluwano i deprecjonowano historię, bohaterów narodowych, powstania etc.etc. Nie oszczędzono praktycznie nikogo i niczego - z Obrońcami Westerplatte i Majorem Hubalem włącznie.
Kiedy padły narodowe wzorce (ludzkie) i autorytety, można było zacząć wprowadzać na to miejsce "nowe" wzorce, nowych "bohaterów" i nowe autorytety..
Pomińmy Marcelów Nowotków, Janków Krasickich, Hanki Sawickie - czy różnych "Mańków Buczków" i "Walterów" Świerczewskich z epoki PRLowskiej.
Bardziej podłe i niebezpieczne próby "podstawiania" własnych "bochaterów" miały miejsce w ostatnim 20-leciu, kiedy na piedestał wypychano i wciskano Polakom a to Milosza, a to "Jacuś tu nie widzę wódki" Kuronia, a to Gieremka, a to Życińskiego..
- Pamiętając przy tym o nieustającej praktycznie akcji "wpychania na afisz" - znanego głównie z "prawdomówności" i uczciwości "Bolka", czy szykowanie np. Szymborskiej, Bonieckiego i Krzywonos jako nowych "świętych" - nie mówiąc o "autorytetach" i wzorcach typu: Owsiak, Kazia Szczuka, Wojewódzki, Biedroń, Hołdys czy Palikot - e tutti quanti..
Dlatego trzeba nam dzisiaj jak powietrza osób, których głos jest znany i słyszalny - chociażby wśród społeczności blogerów - a które odważą się nazywać rzeczy "po imieniu" i wskazywać ludowi co jest dobrem a co złem - co jest nie do przyjęcia, co należy odrzucić, a na jakich wzorcach się opierać..
Tacy ludzie mogą i powinni być odniesieniem - do opinii których, będą mogli się odwołać ci, którym dzisiaj brakuje głównie, wyartykułowanych argumentów i autorytetów na które można będzie się powołać w "potyczkach" z demagogicznym lewactwem i hołotą..
Przywołam tu osoby p.Krzysztofa Pasierbiewicza, p.Jana Kalemby i osobę p.Izabeli Brodackiej Falzmann, która w tekście "Dwaj królowie" (link: http://niezalezna.pl/21194-dwaj-krolowie ) pisze:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- "W jednej ze szkół na południu Polski nauczyciel angielskiego sprowadził dla dzieci książkę "Król i król". Opowiada ona o księciu, który zamiast żenić się z księżniczką zakochuje się w bracie księżniczki. W końcu mężczyźni "żenią się". Ilustracje przedstawiają całujących się młodzieńców. Oprócz tego nauczyciel publicznie ujawnił dzieciom swoje preferencje seksualne.
Rodzice w obawie, że wywołanie afery zaszkodzi szkole i dzieciom, załatwili sprawę po swojemu. Dwóch barczystych ojców przekonało nauczyciela, że zgodnie z prawem czy wbrew prawu, nie będzie uczył ich dzieci.
Odszedł na własne żądanie.
(..)
Zabrałabym natychmiast dziecko za szkoły, w której nauczyciel ujawniałby publicznie swoje preferencje seksualne. Niezależnie od tego czy byłby on heteroseksualny, czy homoseksualny, czy miałby upodobanie do zwierząt czy do zwłok. Niezależnie od tego czy byłaby to szkoła prywatna czy publiczna.
Zabrałabym również dziecko ze szkoły muzycznej, w której nauczyciel ujawniłby swoje upodobania do disco polo. Albo z kursów językowych prowadzonych przez osobę ze złym akcentem.
Nauczyciel ma prawo wyboru, co robi ze swoim życiem- ja natomiast mam prawo wyboru, kto ma uczyć moje dzieci. Nie życzę sobie, żeby dziecko nabrało złego akcentu językowego, nie życzę sobie żeby psuło sobie słuch i gust muzyczny, nie życzę sobie, żeby uczyło się złych manier (publiczne mówienie o sprawach intymnych jest oznaką złego wychowania).
A przede wszystkim nie życzę sobie, aby przebywało w środowisku akceptującym homoseksualizm, niezależnie od tego czy uznamy, że ma on podłoże genetyczne czy kulturowe."(...)
==================================================
Otóż to! - Tak właśnie trzeba.. I tego nam trzeba!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 15295 odsłon
Komentarze
Wsaniale
3 Stycznia, 2012 - 12:22
W tych tatusiach wreszcie zagrała polska krew. Do k... nędzy jesteśmy u siebie i mamy prawo żyć i wychowywać dzieci jak chcemy. Wara bo ....
Gdyby tak warszawiacy zaczęli tak przemawiać do strażników miejskich.
Moja propozycja.
3 Stycznia, 2012 - 13:07
Każdy nauczyciel powinien mieć OBOWIĄZEK wypełniania kwestionariusza, który zawierałby rubrykę "orientacja seksualna".
Rodzice powinni mieć prawo wglądu w ten kwestionariusz, aby mieć informację, pod czyją pieczą zostawiają swe latorośle. NIECH MAJĄ WYBÓR i PRAWO DECYDOWANIA o podjęciu ewentualnego....ryzyka.
Jak należy...
3 Stycznia, 2012 - 13:51
przeciwstawiać się? Dokładny cytat brzmi:CHAMSTWU, NALEŻY SIĘ PRZECIWSTAWIAĆ SIŁOM I GODNOŚCIOM OSOBISTOM. Przy czym akcent padał zawsze na słowo "osobistom" i właśnie ten aspekt został uwzględnony pięknie w pracy społecznej owych troskliwych i zapobiegliwych rodziców. Tak właśnie należy działać w sytuacji gdy liczyć pozostaje jedynie na siebie skoro wybierane rzekomo przez nas agendy rządowe nie funkcjonują. W Polsce już dawno przestały działać rozmaite a rzekomo powołane do swoich funkcji instytucje i czas by zacząć ręcznie i z poziomu najniższego zacząć egzekwować postawy i działania lub ich zanichanie ludzi, którzy jawnie lub skrycie zaprzeczają naszemu porządkowi publicznemu. Rząd wcale nie jest do tego potrzebny ani żdne zupełnie nonsensowne rubryczki i formulaże. Przestańmy uznawać i udawać że to Państwo ma cokolwiek wspólnego z tym czym powinno być. Wiara, naiwna wiara zarówno PiS jak i osób prywatnych w sprawcze funkcje jakichś istniejących struktur czy procedur jak wnioskowany tu system papierowego wykrywania pedałów czy innych patologicznych i chorych osobników nie będzie funkcjonował. Od sekowania i eliminowania są oni a my możemy być jedynie biernymi obserwatorami. Aby nasze działanie miało jakikolwiek skutek musimy brać inicjatywę w swoje ręce. Tak jak zrobili to owi rodzice. Jeśli się na to nie zdecydujemy to nie oczekujmy żadnej zmiany. Papierowe działania, wliczając w to pisaninę na nieniejszym blogu możemy dedykować jedynie sobie samym. Trzeba wychodzić na zewnątrz i podejmować REALNE działania tak jak rodzice w powyższej sprawie. Jeśli ktoś w jakimś tusk vision network obraża nasze uczucia, niszczy nasz patriotyzm to zróbmy tak aby potem miał okazję by to odpokutować. Fizycznie odpokutować. To będzie czyn obywatelski przybliżający nas wszystkich do celu jakim jest wolna od wszy, szechterów, jaruzelskich tusków i gnid Polska. Przestańmy wreszcie udawać że bawimy się w legalizm i uznajemy tą władzę która nie jest nasza. Jeśli zerwiemy z uznawaniem legalności władzy która jawnie kpi sobie z obowiązków jakie rzekomo wypełnia to następnym krokiem jest postawa rodziców broniących swoje dzieci przed szkodliwym wpływem osobników niepożądanych.
- jest już correct...
3 Stycznia, 2012 - 21:23
@stronnik, 3 stycznia, 2012 - 13:51
Jak należy...
przeciwstawiać się? Dokładny cytat brzmi:CHAMSTWU, NALEŻY SIĘ PRZECIWSTAWIAĆ SIŁOM I GODNOŚCIOM OSOBISTOM. Przy czym akcent padał zawsze na słowo "osobistom"..
=======================================
Dzięki za zwrócenie uwagi.. Już poprawiłem..
Błąd się wziął z tego, iż pierwotnie motta miało nie być, zaś tytuł to miała być parafraza słynnej kwestii J.Kobuszewskiego.
- Jako że schamiałe lewactwo ostatnio właśnie prawicę posądza bez skrupułów o "prowokacje", "faszyzmy" i używanie siły, podmieniłem w owej parafrazie lewactwu słowo "silom" - na "kulturom".
- Ironia i kpina były zamierzone, tyle że najpierw tytuł skopiowałem do motta i.. potem przeoczyłem wprowadzenie prawidłowego tekstu.
Wszystko już jest jak należy.. Jeszcze raz dzięki za sprostowanie.
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
W Tarnowie Podgórnym...
3 Stycznia, 2012 - 14:34
pod Poznaniem na odcinku 2 kilometrów są trzy ronda: ]]>Mazowieckiego, Kuronia i Wałęsy:) ]]>
Gimnazjum nr 12 w Poznaniu, im. J. Kuronia:)
Ciężko z tą hołotą walczyć. Mają przewagę liczebną i decyzyjną. Ale się nie poddajemy. Za przykładem znajomych, którzy nie posłali córki do gimnazjum im. Kuronia poszło kilkoro rodziców. I chociaż to kłopot wożą dzieci do innej szkoły:)
Pozdrawiam
Hołota
3 Stycznia, 2012 - 18:01
Nie ma przewagi liczebnej nad normalnymi Polakami.
Pic polega na tym ze nam się nie chce.
NAM POLAKOM!
A czy zechce się dopiero wtedy jak juz nam zabiorą kamienice,ulice i w końcu nazwę naszego kraju...
kazikh
O tym, że nie ma...
3 Stycznia, 2012 - 18:33
przewagi liczebnej pokazały wybory;)Ale poważnie... Pisząc o przewadze liczebnej miałem na myśli samorządy, od gminy, przez powiat do województwa. To oni przecież decydują czy rondo będzie Kuronia, Bolka czy innego "wybitnego".
Dyrektorzy szkół też często z nadania politycznego.
A z tym niechceniem... Cóż. Nie wszystkich swoją miarką:)
Pozdrawiam serdecznie
Z chamstwem należy walczyć
3 Stycznia, 2012 - 18:43
http://www.youtube.com/watch?v=Yq-rtaZFVGE
wp
wp