"Lekcja niepodległości" - wykład prof. Andrzeja Nowaka
To drugi wykład z cyklu "Lekcje historii" wygłoszony przez prof. A. Nowaka w Domu Pielgrzyma "Amicus" przy parafii św. Stanisława Kostki w Warszawie /koło pl. Wilsona/. Było to we wtorek 18.11 o godz 16:30. Pierwsza prelekcja miała miejsce w październiku i dotyczyła appeasmentu. Opisałam ją /TUTAJ/.
Wykład zaczął się punktualnie. Tuż przed nim pani z Solidarnych 2010 pogratulowała profesorowi licznych wyróżnień /m.in. tytułu Straznika Pamięci/. Profesor natomiast podziękował wszystkim, którzy zgłaszali jego kadydaturę na prezydenta Polski. Zaapelowal jednocześnie o poparcie dla Andrzeja Dudy, mówiąc, że spotkał się z nim 1 listopada przy grobie Lecha i Marii Kaczyńskich i obiecali sobie wzajemnie poparcie.
Okazało się, iż spotkanie może trwać tylko do 19:40, ze względu na zmiany w rozkładzie pociągów. W zwiazku z tym ustalono, że TRZECIA "LEKCJA HISTORII" ROZPOCZNIE SIĘ 16.12.2014 O GODZ. 16:00 /zamiast o 16:30/.
Prof. Nowak zaczął swą prelekcję od rozważań na temat niepodległości i suwerenności odwołując się do przykładu starożytnych miast-państw greckich. Rozdzielil dwie kwestie: suwerenność, czyli niepodleganie zewnętrznym siłom oraz wolność obywatelską wewnatrz państwa. Polska suwerenność zaczęła się w roku 1000 na zjeździe gnieźnienskim, kiedy to cesarz niemiecki Otton III uznał w Bolesławie Chrobrym partnera /a nie sługę/. Mowiąc o czasach późniejszych, podkreślił ogromne znaczenie Bitwy pod Grunwaldem dla utrzymania suwerenności Polski.
Pojęcie "obywatela Polski" kształtowało się stopniowo. Pierwszym, który go uzył byl Zbylut z Wielkopolski w XII wieku. Profesor mówił o Wincentym Kadłubku, który przeszczepiał republikanizm rzymski na grunt polski. Obejmował on szlachtę. Profesor mówił też wiele o roli języka i kultury dla utrzymania niepodległości. Przypomniał tez postaci Stanisława ze Skarbimierza, a zwłaszcza Pawła Włodkowica, który na soborze w Konstancy zakwestionował praw papieża i cesarza do panowania nad wszystkimi ludami.
W wiekach XVII i XVIII wielu mówiło o konieczności rozszerzenia pojecia "obywatela" na mieszczan i chłopstwo, ale na mówieniu sie kończyło. W praktyce coraz bardziej ograniczano ich prawa. Przelomem był wstrząs zapoczątkowany narzuceniem przez wojska rosyjskie Augusta Sasa jako króla Polski w roku 1734. Rozpoczął wtedy działalność Stanisław Konarsjki, a późnie Stanisław Staszic stał się prekursorem idei narodowej.
Profesor omówil wiek XIX, wiek powstań narodowych. Opisał różne podejścia do kwestii niepodległości i suwerenności. Jedno podejście symbolizowało hasło "za wolnośc naszą i waszą", a drugie cechował egoizm narodowy. Pojawiło się tez pojęcie "modernizacji". Zgadzano się, że Polskę należy modernizować, ale problemem stało się to, co można poświęcić w jej imię. Te dylematy są aktualne zwłaszcza dzisiaj.
Profesor Nowak stwierdził, iż nie nalezy szydzić z naszej historii i pluć na naszych ojców, ale lepiej jest rozejrzeć się wokół i stwierdzić, co można naprawić TERAZ w naszej ojczyźnie. Po wykładzie padły jeszcze dwa pytania.
Jedna z pań spytała, jaki procent drugiego tomu "Dziejów Polski" jest już gotowy w komputerze. Profesor odparł - "zero procent". Dodal, że jest w tej chwili na etapie zbierania materiałów i układania planu całości. W najbliższym czasie ukaże się za to jego książka o appeasmencie Lloyda George'a. Wydawnictwo Biały Kruk planuje też wydanie w trzech tomach wykładów profesora /spisanych z nagrań/.
Drugie pytanie dotyczyło Ukrainy i przewidywań co do dalszego rozwoju wypadków. Profesor sadzi, że Putin nie chce wojny na większa skale, ale pragnie utrzymywać Donbas i Krym jako ogniska zapalne, licząc na to, iż zmeczeni konfliktem Ukraińcy sami wybiorą kiedyś prorosyjski rzad, tak jak stało się to w Gruzji. Niewykluczone jest jednak, że pod wpływem załamania się Rosji lub własnej choroby Putin zdecyduje się na coś bardziej ryzykownego. Możliwy jest też przewrót pałacowy i zastąpienie Putina kimś innym.
Spotkanie filmował Grzegorz Kutermankiewicz z portalu Solidarni2010.pl . Wideo będzie wkrótce dostępne w tym portalu. Sala jak zwykle była pelna.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1692 odsłony
Komentarze
elig
19 Listopada, 2014 - 12:40
Zbyt smiala to teoria a i zarazem nadzieja ze choroba Putina cos tu moglaby zmienic,ma "godnych" nastepcow,a zatem tu nie ma zludzen.krok po kroku ekspansjonizm rosjan idzie do przodu,a gdyby spojrzec dokladnie to widac go tuz,tuz za nasza wschodnia granica
@zawiedzony
19 Listopada, 2014 - 20:33
Jednak Jelcyn był mniej agresywny niż Putin.
elig
elig
20 Listopada, 2014 - 16:28
alkoholicy nie zawsze sa agresywni