Premierka(?) i Ministra /takie 2w1/ tłumaczy ;)).

   Chyba niczym nas nie zaskoczy Pani Bieńkowska, a tłumaczeniem afer, przekrętów i głupot  w wykonaniu PO nikt jej nie zastąpi.

  Powiedzenia p.Ministry, obok  „bronków”, stają się klasyką krótkich, skondensowanych wypowiedzi – mało słów, dużo treści. Te krótkie wypowiedzi pojawiają się jak z kapelusza wszędzie tam gdzie trzeba ‘przykryć’ jakąś aferę /przekręt, kłamstwo, głupotę  itp. PO – można wybrać wg uznania/

  Wyrzucenie milionów złotych na autostradowe bramki stare i niewydolne, które nibyRząd ma zastąpić nowymi elektronicznymi, to kolejne marnotrawstwo/afera przy budowie autostrad o statusie przejezdnych, sama budowa tychże autostrad to już zupełnie oddzielne zagadnienie które wcześniej czy później „budowniczych” zaprowadzi za kratki . Za czasów jej poprzednika widocznie elektronika nie była jeszcze znana choć bliższe prawdy jest to, że decydowały „siły wyższe” /nb. jak te z zakupem rdzewiejących już Pendolino/ tylko do wyjaśnienia jest „za ile”?

   Coś nie słychać Pani Ministry w sprawie Stadionu Narodowego gdzie zginęło podobno, bagatela - 1,5 mld zł, jak zwykle nie zginęło tylko do wyjaśnienia jest u kogo się znajdują, podobno nic w przyrodzie nie ginie.

  Ciekawi jedno, czy ktoś jest w stanie podliczyć , ale tak uczciwie,  roztrwonione /rozkradzione, przywłaszczone, zmarnotrawione,  ………/ pieniądze z Państwowej kasy?, tłumaczenie, że „gdzie są bramki tam muszą być korki” afer PO nie wyjaśni.

Dzień bez afer to dzień stracony ;))

To ya.