Ostry kontrast! Śmiała i mądra licealistka z Gorzowa a tchórzliwy zdrajca Donald z Sopotu oraz pajacowaty bufon Janusz z Józefowa
Sorry Donald! Ale takie mamy ... fakty! Taka jest brutalna prawda! I gorzowska licealistka Marysia to dobitnie wyraziła!
Wszystko powiedziała tak za mnie i podobnie jak ja myślących.
Wyraziła krótko i dobitnie to co wiemy i co piszemy o premierze D. Tusku od lat na niezależnych portalach.
A szczególnie po 10 kwietnia 2010r.
Zdrajca udający patriotę.
Zaprzaniec udający Polaka.
Jakże wiele opinii obecnie wyrażanych n/t Jaruzela już dziś można przypisać Tuskowi.
Tak! gorzowska Panna Marysia krótko, dobitnie i celnie spointowała, POdsumowała lata aktywności D. Tuska w polityce tzw III RP.
Zdrajca!
ZaprzanI D. Tusk swoim zwyczajem chciał zagadać pannę Marysię.
Ba! z tyPOwym dla niego fałszywym złośliwym uśmieszkiem chciał nawet jej kwiatki wręczyć!
To nad czym główkowali przez pół, a może i całą noc jego od pr,u ta dzielna i twarda Panna Marysia rozwaliła jednym zdaniem < Od zdrajcy kwiatów nie przyjmuję!>!
Czyli wal się wale!
Ciąg się flaku!
Spadaj leszczu na ląd! jak mawialiśmy!
Spieprzaj dziadu!
A to cenne i ważne zachowanie młodej dziewczyny w czasach zarazy! tuskowej zarazy!
Podziwiam jej zachowanie.
Jakie ataki i naciski musiały być na nią w szkole ze strony nauczycieli tzw derekcji! po jej wypowiedzi z ub. czwartku!
Oraz ze strony POstępowej części jej koleżanek i kolegów!
I czego musiała się nasłuchać przed dzisiejszą wizytą Tuska!
Brawo! Panno Marysiu!
Brawo jej rodzice!
A jednocześnie my blogerzy, media niezależne nie możemy jej i jej rodziców zostawić samych, bo atak na nią i rodziców ze strony łżeścierwowatych śćiekowatych już się zaczął.
Musimy uruchomić mocną akcję solidarności z licealistką z Gorzową, aby nie została stłamszona przez łżemedialny ściek.
A teraz przechodzę do bufona z Józefowa.
To wyjątkowe bydlę skoro stać go na taką wypowiedż o zakatowanych ks Jerzym Popiełuszko.
Pamiętam jego haniebny udział w skompromitowaniu lustracji na pocz. lat 90.
Wtedy po raz pierwszy okazał się grożny dla Wolnej Polski.
Był wielkim szkodnikiem.
Potem przez niemal dwie dekady był już tylko tragicznie śmieszny.
Jednakże jedna myśl mnie zawsze nurtowała.
Skąd miał pieniądze, na tę swą śmieszną, kabaretową politykę, na kampanie wyborcze
prezydenckie, parlamentarne.
Kto pokrywał te koszty ogłupiania młodych ludzi?
To samo pytanie nurtuje mnie dziś.
Tak na mój nos, to od tego pajaca z Józefowa aż cuchnie obcą sakiewką!
Mam jeszcze w pamięci, gdy służby zmontowały jajcarską z pozoru PPPP z wejściem do sejmu włącznie,
Janusz Rewiński dopiero po jakimś czasie się połapał kto to sfinansowął i kto pociąga za sznurki.
Jak długo pociągnie tzw Nowa Prawica nie wiem.
Tak jak gorzowska licealistka wyczuła, że od Donalda z Sopotu zalatuje zdradą, ja czuję, że od pajaca z Józefowa wali jak zarazą moskiewskim odekałonem-walonkami i tiełogrejką!
I raczej nie da się dyskutować z naszym powonieniem!
Oj! Nie da!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3081 odsłon
Komentarze
Korwinek
28 Maja, 2014 - 22:19
Pomijając nawet jego żydowskie pochodzenie, które w moim przekonaniu kompletnie go dyskwalifikuje jako polityka, Polaka i patriotę wiarygodnego, Korwinek wystawił sobie świadectwo ( lojalności wobec Moskwy) po zamachu w Smoleńsku. Wszyscy pamiętamy jego prześmiewcze wypowiedzi.
Zaczęło się już w mediach uwiarygodnianie i legalizowanie Korwinka jako buntownika, bohatera i gnębionego mędrca.
Jak widać, jego mocodawcy nie śpią.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
dlaczego zamieniono teksty?
28 Maja, 2014 - 23:32
bulwersowały autora -
wsiadasz w autobus a wysiadasz z suki :(((((
Dlaczego ?
28 Maja, 2014 - 23:55
Może nie autora ale świat :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Korwinek
29 Maja, 2014 - 00:36
"Jak widać, jego mocodawcy nie śpią."
---> Jego mocodawcy są po tej samej kagiebowskiej szkole propagandy. A tam obowiązuje zasad by zawsze być co najmniej o jeden krok przed przeciwnikami politycznymi.
1normalnyczlowiek
Kurwin tostary kacapski pacholek na uslugach sluzb ten
29 Maja, 2014 - 06:28
malo bystry pajac sam sie pare razy zdemaskowal.
Pamietam jego wypowiedz o katastrofie LOTowskiego samolotu w Warszawie,mowil takie rzeczy ze tylko czlowiek gleboko siedzcy w sluzbach mogl to wiedziec.
@antysalon
29 Maja, 2014 - 00:58
"A to cenne i ważne zachowanie młodej dziewczyny w czasach zarazy!"
---> Nie wiem, o której Tusk dostał drugi raz w gębę. .W kazdym razie symptomatyczne jest, że przed południem słyszalem w radiu jadąc samochodem brednie i kłamstwa "prof." Moniki Płatek i to w PR1! Wyczyniala tam salto mortale, by uzasadnić, że rodzice nie mają prawa wychowywać dzieci ... bo "dzieci mają prawo do wiedzy a rodzice nie mają prawa ich tej możliwości pozbawiać ..." Jej chodziło by dzieci szkolić do fachowej obsługi pedofilów. A ja w takim razie, w tym duchu - chociaż nie jestem dzieckiem - też żądam dostępu do wiedzy: Chcę wiedzieć kiedy i gdzie można dać w mordę tej pani!
PS.Również dzisiaj, inna zakłamana znana osoba w TVP1, wystąpiła w "Nocy z generałem" ...
Tak się złożyło, że obie szponiaste panie umieściłem kiedyś w tym samym miejscu (wstęp tylko dla ludzi o mocnych nerwach):
http://normalny.neon24.pl/post/75451,jak-im-sie-udaje-te-szpony-ukrywac
"... tuskowej zarazy!"
---> Dokładniej mówiąc: ... obżydliwej bolszeickiej zarazy ... Tusk to tylko taki wirus ... A wiadomo, że nawet jak się jedne wirusy zniszczy, to choroba przechodzi w stan utajony, by po pewnym czasie, jeszcze silniej zaatakować, już za pomocą zmodyfikowanych wirusów, uodpornionych na poprzednie metody leczenia. Dlatego należy wypalić do dna, czyli łącznie z korzeniami.
1normalnyczlowiek
"zdrowy dzielny poseł".
29 Maja, 2014 - 22:01
Niesiołowski z PO pojawił się w sejmie z nalepką "Zdrowy dzielny poseł" na teczce. Posłowie opozycji drwią z Niesiołowskiego. - Złamanego grosza bym nie dał, że jest zdrowy - mówi Patryk Jaki z SP. - Świsnął teczuszkę - dodaje Krystyna Pawłowicz z PiS. - Może chce coś przekazać - domyśla się Dariusz Joński z SLD. Sam Niesiołowski wyjaśnia, że naklejkę dostał... w nagrodę za oddanie krwi.
Poseł Platformy Obywatelskiej Niesiołowski pokazał się w sejmie z teczką, na której widnieje nalepka "Zdrowy dzielny poseł" opatrzona rysunkiem żółtej uśmiechniętej buźki. Nalepka nie umknęła uwadze parlamentarzystów z partii opozycyjnych.
- Naklejki na teczkach zawsze mi się kojarzyły z dziećmi. Mam syna 14-letniego. On już wyrósł z naklejek na teczkach i na piórnikach. Może Niesiołowski jeszcze nie? - komentuje w rozmowie z reporterem poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Mnie się wydaje, że on komuś świsnął teczuszkę, bo to ani on dzielny, ani jakiś uśmiechnięty. Przez pomyłkę komuś w kolejce wziął - dodaje Krystyna Pawłowicz z PiS.
- Jeżeli ktoś ma jakieś kompleksy, to próbuje im zaprzeczać w formie publicznej i ja bym złamanego grosza nie dał, że Niesiołowski jest ............ zdrowy - zapewnia Patryk Jaki, rzecznik Solidarnej Polski. I dodaje, że na teczce posła Niesiołowskiego powinien być inny napis: - Mam problemy emocjonalne, ale jestem wesoły. Jestem wesoły, ale mam problemy psychiczne - proponuje poseł Jaki.
Dariusz Joński z SLD doszukuje się w naklejce innych powodów: - Być może jest w tym jakieś drugie dno. Być może Niesiołowski chce coś przekazać - snuje domysły Joński.
Zapytany przez reportera telewizji poseł Niesiołowski wyjaśnia, że nalepka to nagroda, która dostał podczas akcji pobierania krwi: - A, to taka akcja kiedyś była. Pobierali krew, badania prowadzili... Nie każdy lubi, jak mu pobierają krew, bali się. A ja poszedłem, dałem krew sobie pobrać, no to uznali, że dzielny - wyjaśnia poseł Niesiołowski.
za WP.pl