Dane, dajcie nam dostęp do źródeł !!!

Obrazek użytkownika Andrzej.A

 Źródło:http://wpolityce.pl/view/778/Prof__Kisielewicz_dla_wPolityce_pl___Polskie_sondaze_to_humbug__Roznice_jakie_prezentuja_osrodki_sa_nieakceptowalne__.htmlZ artykułu wynika, że od 80 do 90 procent ludzi indagowanych przez ankieterów czy to na ulicy, czy też telefonicznie wysyła ankietera "na drzewo" żeby nie powiedzieć dosadniej.A jednak znajdują się ludzie, którzy potem na podstawie tak spreparowanych wyników snują rozważania na temat tego jaka będzie przyszłość polityczna. No cóż, można i tak.Z artykułu wynika, że firmy badawcze są stroną konfliktu politycznego, podobnie jak media. Zastanawiające jest w tym wszystkim co innego. Tym co mnie zastanawia jest to, że DOPIERO TERAZ powstaje tekst specjalisty matematyka, który odnosi się krytycznie do tego co prezentowane jest jako "wynik badawczy".Przecież rozbieżności nie pojawiły się po raz pierwszy w ciągu ostatniego roku. To się ciągnie od kilku lat.Dopiero około miesiąca temu grupa pracowników naukowych z różnych szkół wyższych raczyła wystosować list otwarty - apel o większą uczciwość w informowaniu opinii publicznej.Identycznie jest z komentarzem politycznym i analizą faktów przez dziennikarzy i mam tu na myśli jedynie tych dziennikarzy, których jeszcze dziennikarzami można nazwać, takich jak RAZ, Zaremba, Karnowscy, czy jeszcze paru innych.Przecież ci ludzie pracując w dużych firmach medialnych mają o wiele lepszy dostęp do danych niż blogerzy. A jednak pewne rzeczy wręcz ukrywają. Dopiero zapoznawanie się kilkoma stanowiskami (opisami rzeczywistości) i wychwytywanie jakichś tam minimalnych różnic powoduje, że pewne rzeczy wychodzą na światło dzienne. Tak było przy aferze Rywin-Michnik i tak jest przy badaniu "Sprawy Smoleńskiej".Można prześledzić większą część wpisów na blogach ludzi, którzy się tym zajmują. Wbrew obiegowym opiniom tezy o zamachu nie pojawiają się od razu, a zaczynają się pojawiać dopiero wtedy, gdy wychodzą na światło dzienne różne nieścisłości, niejasności i kanty. Ale te same dane nie powodują zmiany stanowiska komentatorów.Dlatego apeluję, DAJCIE NAM DOSTĘP DO DANYCH, zarówno tych statystycznych z sondaży jak i tych z rozmów ze "źródłami nieoficjalnymi", tych wszystkich wypowiedzi "off the record".Ceterum censeo Moskwa delendam esseAndrzej.A

Brak głosów

Komentarze

http://tiny.pl/hdx49

Vote up!
0
Vote down!
0
#139541

Coś musieli zmienić.
Dzięki za info.
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#139545

Takie same jak media informacyjne, policja polityczna, ZOMO z armatkami wodnymi itp. Są to środki kontrolowania populacji.

Vote up!
0
Vote down!
0

Leopold

#139552

ujęła to pedagogicznie, że sondaże są elementem wychowującym społeczeństwo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#139554

... dewizie powinna jednak być w accusativie.

Czyli zapewne "Moskwam" (choć raczej przez "v", jeśli naprawdę po łacinie, choć niby można się na to wypiąć).

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#139695