Niepoprawne "debeściaki"

Obrazek użytkownika Krzysztof J. Wojtas
Kultura

Od pewnego czasu przeglądając stronę główną Niepoprawnych celem wybrania jakichś ineresujących tekstów (wszystkich przeczytać się nie da - mózgu nie staje), kieruję sie dwoma czynnikami:

1. czy tekst podpisany jest imieniem i nazwiskiem, czy też nickiem,

2. jaką ma punktację.

Jeśli jest tylko nick i to mało znany, a do tego wysoka punktacja - szkoda czasu. Wątpliwe, aby znalazły się tam jakieś ciekawe informacje, albo niestandardowe ujęcie.

Zwłaszcza wysoka punktacja świadczy o instynktach stadnych. Bo jeśli ktoś tu pisze na temat uznawany przez blogerów NP za aktualny i "po linii" - może liczyć na wysoką punktację. Tak "dają " admini, a reszta stara się dostosować. To takie "debeściackie" - nasze jest najlepsze. W naszym "grajdołku" premiuje się określone ukierunkowania. No i ważne, żeby nie trzeba było myśleć. Ma być 'kawa na ławę" - zmuszanie do myślenia jest "passe".

Notki z niską punktacją - wskazują na niekonwencjonalne ujęcie tematyczne. Szczególnie, jak pojawiają się skrajne noty.

Zastanawiam się, czemu to wystawianie ocen służy? Nadaniu portalowi ukierunkowania? Element dyscyplinujący? Czy odwołanie do ambicji własnych: "ja mogę". Taka proteza możliwości; w innych warunkach to ci oceniający mogą co najwyżej pokiwać palcem w bucie.

W sumie, żadna wartościowa informacja. Gdyby  ocena sygnowana była choć nickiem - dawałoby to obraz preferencji osób oceniajacych. Gdy jest to ocena anonimowa - nie niesie żadnego przesłania. Może tylko być wskaźnikiem osobistych animozji, albo niechęci.

Można spodziewać się narastania problemu.

Brak głosów

Komentarze

dostaje się zjebkę jak na ONECIE

 

Kazek

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazek

#127528

Krzysztof J. Wojtas

... i jak za bardzo.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#127529

"Tak "dają " admini, a reszta stara się dostosować."

Chrzanisz, że się tak wyrażę... Admini w większości przypadków nie "dają" punktów...bo nie maja na to czasu... O punkty walczą różni "niedowartościowani" użytkownicy, mógłbym podać - po analizie wpisów - kilka nicków... ale po co?... Jest ich niewielu... dobierz sobie "brothers in arms", ok?

Spuszczam ten"pseudotechniczny" wpis z SG.

"Można spodziewać się narastania problemu."

Cóż mogę rzec? Kolejna bzdura, która jest wynikiem silnej frustracji... Zupełnie bez praktycznego znaczenia...

Vote up!
0
Vote down!
0
#127540

Krzysztof J. Wojtas
Proszę o przywrócenie na SG; ten tekst obrazuje metody działania ograniczające swobodę dyskusji.

Jeśli chcecie mnie usunąć - proszę bardzo. Ale trzeba to zrobić z honorem, którego nie macie.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#127546

Skoro cię to ciekawi, to przyznam, że to m.in. ja oceniłem ten tekst na 1.
Wczoraj miałem przyjemność stać za pierwszą jedynką dla twojego podłego wpisu.
W mojej opinii większość twoich notek jest brzydkim szumem informacyjnym, a fakt, że je podpisujesz nazwiskiem, a nie nickiem, nie podnosi nawet o milimetr ich wartości.
Jeśli - jak sobie roisz - one skłaniają kogoś do myślenia, to jest to, w najlepszym przypadku, chwilka zadumy nad granicami ludzkiej głupoty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#127553

Stanowczo żądamy złożenia samokrytyki

Zaprzestania jakichkolwiek wpisów śmierdzących na odległość znienawidzonym Lemingiem

Pod karą spuszczenia z SG

 

Kazek

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazek

#127564