LILITH

Obrazek użytkownika Krzysztof J. Wojtas
Blog

Wpis zdecydowanie antyprofeministyczny.

A było to tak.

Pan Bóg kończąc proces tworzenia naszego świata zdecydował, mimo negatywnych doświadczeń z różnymi aniołami i archaniołami, że jednak powoła człowieka. Ale też postanowił wprowadzić pewne ograniczenia, aby ten nowy model nie wykazywał nazbyt szybko cech poprzednich tworów; czyli głosił Chwałę Bożą i nie pyskował.

Mozolnie ulepił z gliny podstawowy kształt trochę wzorując na zwierzętach, ale tak, aby zachować pewne podobieństwo do siebie. Na koniec obłamał wysuszony już, a niepotrzebnie odstający kawałek ogona, wsadził w to miejsce DNA nowego wzoru. Z rozmachem kopnął, aby dobrze osadzić i głęboko westchnął dumając nad przyszłymi skutkami swej pracy.

(Niektórzy teraz twierdzą, że to westchnienie było czynnikiem rozpoczynającym życie, gdy tak naprawdę życiodajne było to solidne kopnięcie w d... Prawidłowym następstwem tej czynności jest klaps dawany niemowlęciu przez lekarza, czy położną zaraz po urodzeniu, celem pobudzenia czynności życiowych. Teraz zidiociałe feministki upatrują w tym znamion nieuzasadnionej przemocy).

Adam (bo tak nazwany został ten nowy model istoty), nie wykazywał nadmiaru inteligencji; można by nawet powiedzieć – przygłup. Chodził zdurniały z miejsca na miejsce i niczym się nie interesował. Jak mu Pan Bóg pokazał jakieś zwierzę to tylko mówił :" O żywe takie, ooo..." Próbował go Stwórca czymś zainteresować, ale gdzie tam, nawet jedzenia to to nie umiało sobie przygotować.

Siadł Pan Bóg na kamieniu (jest taka rzeźba obrazująca istotę myślącą) i zamyślił się nad tym nowokreowanym bytem: małe szanse na jakieś specjalne osiągi.

Dumał, dumał, aż przyszło mu do głowy, że może dać mu do towarzystwa kobietę, która pomocą i oparciem będzie, a przy tym opiekunką i czynnikiem pobudzającym inicjatywę. No i jeszcze ma służyć Adamowi, bo to z nim Pan Bóg wiązał swe nie do końca oczywiste plany.

Nie chciało się Stwórcy czynić nowych eksperymentów z DNA. Dlatego po zastosowaniu narkozy (drąg stosowny walał się w pobliżu), przeszukał dokąd dotarło swym spiralnym ruchem DNA (bo najlepsza jakość z przedniej części).

Było akurat w lewym dolnym ziobrze. No to z tego stworzył Lilith. Tyle, że nauczony doświadczeniami z poprzednich wszechświatów postanowił sprawdzić jakość produktu. Nakazał zatem tej dwójce kandydatów na ludzi na wspólną wędrówkę. (Chyba była to trasa z Afryki- tam jest dobra glina, na Bliski Wschód – droga przez Palestynę wymaga wielkiego hartu ducha i odwagi z racji czyhających dzikich hord żydowskich).

W trakcie marszu Adam, jako typowa oferma, skręcił sobie nogę i w ogóle źle się czuł. Zwrócił się do Lilith o pomoc, pogłaskanie i przytulenie. A ta na niego jak nie wrzaśnie: „ Ty palancie, nie dość, że idę z tobą, przygotowuję ci żarcie, pokazuję drogę, to jeszcze mam cię hołubić? O niedoczekanie twoje, ofermo jedna”.

Zjadła całą kolację i poszła do jaskini spać zabierając jeszcze kołderkę.

Adam zbolały i głodny zaczął z płaczem skarżyć się Panu Bogu: „ To ja mam być nadzieją dalszego istnienia i kierunkiem ewolucji, a ta jędza tak mnie potraktowała. Uuuuuu.”

Podumał Pan Bóg i stwierdził, że może i przedobrzył z tą kobietą; za inteligentna i zbyt egoistyczna. No to ją wycofał do bytów nie udanych, czyli przeciwstawiających się Woli Bożej. Adamowi, tym razem dał wina ( ten, jak to nieokrzesany prostak chlapnął od razu całość tak, że się zakrztusił i wydukał z siebie „dahhrrrrwina” – stąd dalsze dywagacje na temat darwinowskiego doboru), a jak ten się uwalił to ponownie sięgnął po DNA: było tym razem w prawym dolnym ziobrze.

( Jest to niepodważalny dowód na prawdziwość niniejszego opowiadania, wszak każdemu mężczyźnie brak nie jednego, a dwu żeber).

I w ten sposób pojawiła się Ewa. Też ma wady, ale i tak jest lepszym modelem od Lilith. Niestety ostatnio zanadto ewoluuje w kierunku swej poprzedniczki.

Pozostaje podsumować i wyciągnąć wnioski:

Zdaniem mądrych ludzi Adam jest uosobieniem wszystkich nas. Dlatego niekiedy się mówi: pokolenie Adama. Wspólna wędrówka, to wędrówka przez czas mężczyzny i kobiety.
Nie da się ukryć, że kobiety zostały szczodrzej obdarowane – są inteligentniejsze, ciekawsze przejawów życia, silniejsze psychicznie; mają też większą wydolność organizmu mimo mniejszej(?) siły fizycznej. Ale też na kobietę nałożone są większe społeczne obowiązki.

Pytanie: czy obecne Ewy wypełniają te obowiązki w sposób właściwy? Wędrówka jeszcze się nie skończyła.

Brak głosów

Komentarze

ze nigdzie nie jest powiedziane, co dalej z Lilith. Poszla do jaskini z kolderka i juz.

Ale ona tam nie zginela. Ona jest, zyje, rozmnaza sie. I to znacznie szybciej niz Ewa. Wszedzie jej pelno.

Dlatego tak trudno spotkac kobiete z cechami, ktore pan przypisuje Ewie, za to Lilith poniewiera sie po zyciu potomkow Adama nieustannie, zatruwajac im zycie od dziecinstwa po starosc.

Trzeba bylo dobudowac drzwi do tej jaskini. Moze bylby spokoj.

.....

A panu za ta opowiesc i tak grozi conajmniej 1000 lat czysca.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#29878

Krzysztof J. Wojtas
Ja to wiem, że mam przechlapane i to na wiele różnych sposobów.
1000 lat czyśćca. Hmmm. To i tak nie najgorsza propozycja. Miałem już gorsze ;-)))
A swoją drogą to takie 1000 latek w dobrym towarzystwie podobnych mi - już się nie mogę doczekać.

Co do Ewy i Lilith; Lilith nie tylko szybciej sie rozmnaża, ale i wpływa coraz bardziej na zachowania Ewy. Do czego to doprowadzi? Myślę, że w końcu do ponownej zmiany kierunku ewolucji. problem, że i Adam tym razem może solidnie oberwać - za to, że nie przykarcił w stosownym czasie.
(To stąd konieczność karcenia Ewy - Pan Bóg scedował na Adama tę przypadłość). W końcu Adam jest na wzór i podobieństwo... (Stąd: jak chłop baby nie bije, to jej wątroba gnije).
No, ale o różnych takich sprawach - przy okazji wpisu o tej tematyce.

;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#29883