Coś się wymyśli.

Obrazek użytkownika Danz
Kraj

Pamiętacie taki film Matrix?  Było to dobrych parę lat temu, gdy Matrix cieszył się popularnością wśród młodych i starych.  Niech przypomnę kluczowe słowa: niebieskie i czerwone pigułki, świat nie jest taki jak ci się wydaje, no i oczywiście tytułowe słowo-wytrych matrix.  Matrix czyli zniewolenie, system w którym człowiek jest tylko “bateryjką”, biernym przetwarzaczem programu wygenerowanego przez komputery.  Film genialny w swej wymowie, ponadczasowy.

Nie będę rozwtkliwiał się nad filmem, kto widział, ten wie o co chodzi, ten kto nie, to trudno.  W części pierwszej “matrixa” kluczowym momentem było wybudzenie z koszmarnego snu  głównego bohatera, niejakiego Neo.  Wybudzenia brutalne i okrutne, ale konieczne dla bohatera i ludzkości.  Moment gdy świat realny wypiera symulację, gdy bohater widzi świat “własnymi oczami”.

 Patrząc na to jak reagują społeczeństwa krajów “rozwiniętych” można odnieść wrażenie, że następuje w nich przebudzenie jak z klasycznego matrixa.  Miliony ludzi codziennie odkrywa, że wokół panuje syf, nędza i bezrobocie, a marzenia o “lepszym życiu” to symulacja komputerowa.  Elity polityczne i finansjera to oszuści i złodzieje, a niewidzialna ręka rynku, to złodziejska ręka rządu, który ratuje bogatych bankierów, a “zwykłemu człowiekowi” pokazuje wyciągnięty palec.  Bajka liberalizmu okazuje się ponurą bajką braci Grimm, czyli "matrixem".

 

  Dzieje się tak nie tylko w “stanach”, “na wyspach”, czy w “rajchu”, ale także w Polsce, czyli tej feralnej drugiej Irlandii.  Właśnie co się dzieje w kraju dopłacającym do bogatych Niemiec, Francji i Brukseli?  W Polsce rządzi unijny “zarząd” wspomagany dopalaczami, czyli ekipą z polskojęzycznych gazet i tefałenów.

Zarząd (trudno to coś co kryje się PO kątach nazwać “rządem”) Donalda Tuska w tym na przykład tygodniu nie szuka 17 miliardów złotych “oszczędności”, tylko 20 miliardów.  Co będzie za tydzień 25, a może już 30 miliardów.  Pamiętacie jak dziennikarze GW-czej pastwili się nad wrednym PiS-em “szerzącym defetyzm”, a te seanse dla debilów, sorry inwestorów w tefałenie, jakie tam gładkie zdanka padały.

Pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu Polska była rajską wyspą na oceanie kryzysu, a dzisiaj co, okazuje się ,że jest syf i kryzys tak jak wszędzie.  Ba rząd szuka forsy w rozbitej śwince skarbonce.  Żenada.

Kto wie, co czeka Polaków przy takich fachowcach jakimi są nieudacznicy z PO wspomagani przez zakłamane media.   

Chociaż wiadomo, będzie źle, na giełdzie rzeźnia, złoty pikuje w dół, frank szwajcarski przyprawia o mdłości najgorszych pesymistów, a firmy masowo zwalniają nieszczęśników.  Jest ten domniemany cud Donalda Tuska, jest ekstaza, zarówno dla tych starych czytających polskojęzyczne gazetki, ale i dla młodych, wykształconych oglądających tefałen, tych co poszli głosować i w nagrodę dostali płatne studia.  Odsunięto od władzy “złych kaczorów”, do władzy dobrali się fachmeni, dzięki którym biedna republika nadwiślańska jest płatnikiem bogatej UE.  Głupota ludzka nie ma granic.  

A co tam w mediach?  W mediach dalej panuje ten sam dogmat:  nie wolno krytykować PO, bo za rogiem czai się ten straszny Kaczyński z krwawym nożem w zębach.  Symulacja medialna trwa bez minimalnej korekty.     

 

Ważne, że Donald jest zadowolony z “projektu oszczędnościowego”, twierdząc, że można mówić o “happy endzie”.  Ma głowę ten Donek, zawsze coś się wymyśli w gronie swoich pijarowców:

 Projekt jest właściwie domknięty. Oczywiście, że były emocje. W niektórych resortach ta praca wymagała szczególnej determinacji, ale mogę mówić o happy endzie. Wszyscy się wywiązali ze swoich zobowiązań. 

Nie cieszycie się?  Premier jest zadowolony ze swojego rządu, były emocje, ale wszystko dobrze się skończyło i wszystkim żyje się lepiej…. w “matrixie”.

Brak głosów

Komentarze

ta tuskowa nowomowa-gęgawa!happy end!, emocje! szczególna determinacja! Łojezu! jaki warsztat!
jaki zasób nowych słów-kluczy!
gęś gęgawa!
a tusk? głupawa! tylko to mi mój już zmęczony umysł podsuwa!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#12624

Mnie Donald ostatnio coraz bardziej wyprowadza z równowagi, tym swoim uśmiechem. Powiem szczerze, gdyby przyszło tak spotkać się z nim "sam na sam"... to naplułbym mu w ślepia.
Pozdro.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#12626

zostaw to im! oni się wzajemnie wyrżną!władza, nieróbstwo tak im zasmakowała, że teraz w razie najdrobniejszego swaru to pójdą na ostro! Jeden drugiemu czegoś szalejowatego nasypie na posiedzeniu klubu lub rządu! Przewiduje jatkę w ich rodzinie.
* lub odwrotnie, ale kto kogo jest bez znaczenia, są siebie warci, czyli generalnie dla Polski gówno warci!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#12628

Jak na razie to PO korzysta z całkowitej bezkarności w "mediach", wszystko co zrobią jest tłumaczone i analizowane przez "ekspertów".
Przykładowo WIG spadł do 1460 pkt., rzeźnia dla inwestorów. Od początku tego tygodnia indeks GPW spadł o 9 proc do poziomu najniższego od ponad pięciu lat. Nie jest to oczywiście winą Tuska, ale gdyby rządzili "źli Kaczyńscy" to media nie zostawiłyby suchej nitki na ministrach odpowiedzialnych za gospodarkę.
Wkurzają mnie te podwójne standarty wobec "swoich" i PiS-iaków, na których zawsze można napluć.
Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#12632

... jest i pozostanie lemingiem.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Przemoc rzadko jest odpowiedzią, ale kiedy jest, jest jedyną odpowiedzią.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#12666

Ja jednak widzę pewne wstrząsy sejsmiczne w społeczeństwach zmanipulowanych propagandą (tyczy się to również Polski). Coś się jednak zaczyna dziać.
Pozdro.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#12680

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#12711