Woda w usta

Obrazek użytkownika Nessun Dorma
Idee

Powojenna polska historia zdobiona jest heroicznymi gestami symbolicznych sprzeciwów, o których informacja, przenoszona na falach Radia Wolna Europa oraz przez wieść gminną dodawała otuchy szarym obywatelom.

Mowa tu o tak zwanych listach protestacyjnych intelektualistów i wybitnych osobistości. Listy te wpisały się do kronik, opatrzone liczbami sygnatariuszy. I tak mieliśmy, złożony zaledwie z dwóch zdań list trzydziestu czterech z 1964 roku przeciw cenzurze, list piętnastu w sprawie sytuacji Polaków w Związku Sowieckim z 1974 roku, napisany rok później list pięćdziesięciu dziewięciu w kwestii zmian w konstytucji PRL, list czternastu przeciw słynnym "ścieżkom zdrowia" z czerwca 1976 i list czterdziestu czterech, napisany w proteście przeciw represjom stanu wojennego.
Ostatnio, pomimo że odwaga staniała i musimy stawiać czoło zatrważającym wydarzeniom, elita polskiego społeczeństwa nabrała wody w ustach. Czyżby "wielcy i wybitni" obawiali się, że głos sumienia będzie niesłyszalny w gromkim, piejącym na jedną nutę medialnym chórze? A może utracili już sumienie, zadowoleni z radości, którą można czerpać z cudownej europejskiej wolności bez granic? Albo w świecie panoszącego się relatywizmu nie potrafią już rozróżniać dobra od zła? A może zwyczajnie zapatrzyli się w mknące przez Polskę sanie dziadka Mroza, otarli o jego zniewalająco miękki płaszcz i nie zauważyli, kiedy w ich serce wpadł kawałek lodu?
Czyżby nie spostrzegali, że wracamy do punktu wyjścia, kiedy milczenie zaczyna świadczyć o akceptacji zła, a pokłony składane dostojnikom dają tym ostatnim mandat na kolejne łajdactwa i wyprzedaż narodowej godności? Może więc ci, którzy powinni dawać przykład i świadectwo po prostu czują się bardziej Europejczykami, niż Polakami i jest im wszystko jedno kto funduje ich stypendia, nagrody i zagraniczne podróże: Unia Europejska, Gazprom, czy Ministerstwo Kultury? Może naprawdę uwierzyli, że medal zdobiony cyrylicą błyszczy bardziej od wdeptanego w smoleńską ziemię polskiego orzełka?

Brak głosów

Komentarze

Jan Bogatko

...sęk w tym, że elita obawia się, że protest nie przyczyni się do wzrostu jej popularności, lecz jej marginalizacji.Innymi słowy, to pozorne elity, bo się boją.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#115892

Niby jedna litera, a jaka zmiana znaczenia...

444Polska.bloog.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

#115937

Widzę pilną potrzebę reaktywacj Radia Wolna Europa w zniewolonej i karmionej przez łżemedia Polsce.
Polonio rozsiana po całym świecie DO BOJU !!!

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#115911