Jaka wrzutka na weekend?
Zastanawiam się, co zostanie wrzucone opinii publicznej w przyszłym tygodniu. Wydaje się, że po genialnej wrzutce z Jaruzelskim, co zajęło wszystkich, dosłownie wszystkich na kilka dni- a gdzieżby tam ktoś miał w tym czasie głowę do finansów, do zamiarów ograbienia OFE z gotówki i zastąpienia ich obligacjami, do zamiarów ograbienia Lasów Państwowych z tejże gotówki i , w rezultacie , rozłożenia rąk bezradnym gestem, no, sami widzicie, jak się zadłużyły, nic nam, biedakom nie pozostaje, jak tylko prywatyzować poniżej kosztów gruntu!
Co do OFE, to mnie to specjalnie nie podnieca, bo sam sobie opłacam emeryturę w (biiip, product placement) i ZUSowi podziękowałem za współpracę wiele lat temu, po szybkim obliczeniu, ile mi zabierało, a ile w najlepszym razie mogło oddać kiedykolwiek – a wygląda na to, ze nadejdzie dzień, wcale nie taki odległy, gdy nikomu nic nie odda, tylko sie zawali z hukiem. Ciekawe, w jaki sposób Donald Tusk przekona wszystkich, że to z powodu retoryki Jarosława Kaczyńskiego i Joachima Brudzińskiego.
Tyle, ze już go wtedy wśród nas nie będzie, to znaczy życzę mu wielu lat życia , oby żył wiecznie, choć na więziennym wikcie- mam na myśli, ze będzie już wtedy, bo ja wiem, wiceprzewodniczącym jakiejś Komisji Europejskiej, albo sekretarzem jakiejś fundacji, wiceprezesem Nordstreamu, bo nie sposób nawet przez chwilę myśleć, ze widzi swą przyszłość w kraju, jak to wszystko się rozplaśnie o beton.
Chociaż, skoro przekonał już tak wielu do tak wielu bzdur, może i to mu się uda. Ma chłop talent. W średniowieczu sprzedawałby z wielkim sukcesem relikwie Krzyża Świętego, kopytko osiołka- na którym Św. Józef jechał do Egiptu, eliksir wiecznej młodości, albo przepis na kamień filozoficzny, pospiesznie wędrując z miasta do miasta, zanim klienci zorientowali by się, że nie jakoś , %$#&^@, nie młodnieją, a kozie g.. zmieszane z zielem zbieranym o świcie na rozstajnych drogach nijak nie chce się zamienić w sztabki złota. A dzisiaj jest szefem rządu, ot jak się ten świat jednak zmienia!
Jak widzę, jest już jaskółka zwiastująca, czym się będziemy zajmować przez weekend i kilka następnych dni. Otóż słynny film , no właśnie, nie wiadomo czyj, bo autorów zgłosiło się, bądź zostało zgłoszonych już trzech i liczba ma szanse wzrosnąć. Kłamstwo z tym związane jest, nomen omen ruskie, czyli grube , tępym toporem ciosane i grubymi nićmi szyte. W ogóle to można powiedzieć o całym śledztwie. Nic tak dobitnie nie świadczy o tym , że sprawa straszliwie śmierdzi, jak właśnie sposób, w jaki to kuriozalne śledztwo jest prowadzone i w jaki sposób , w podskokach na zadnich kończynach przyjmowane przez rząd Donalda Tuska, który stał się zakładnikiem swego w najlepszym razie tchórzostwa i głupoty z pierwszych chwil po tragedii. W najlepszym razie, powtarzam- to najżyczliwsze dla niego z możliwych interpretacji tego, co zrobił oraz tego, czego nie zrobił.
Teraz już nie ma wyjścia, musi brnąć w kłamstwa, coraz to bardziej bezczelne, rozpaczliwe i jaskrawe, im więcej wiemy, co robią Rosjanie. Już teraz tik nerwowy na twarzy Sikorskiego nie wygląda dobrze, za chwilę, jak będą wychodzić kolejne historie, potrzebna będzie hospitalizacja.
Sam zamach można przyrównać do show Davida Copperfielda- wiemy, że ten wagon przykryty płachtą, czy Statua Wolności w rzeczywistości nie znika, ze to wszystko zręczność, gra świateł, przekupieni widzowie, którzy za pieniądze, bądź dla zabawy wydaja z siebie okrzyki zdumienia i klaszczą. Nie wiemy jak, ale wiemy, że to show.
Tym razem ci uczestnicy grają , jak się zdaje o stawkę dużo większą, zapewne o swoje głowy. Dla mnie dowodem na to, że była to zbrodnia, jest wszystko to, co działo się potem. Bo, gdyby nie było nic do ukrycia, po co byłyby te wszystkie kłamstwa? Po co te, bez grama przypadku, metodycznie i w wielu miejscach , przez agentów wpływu w Rosji, Polsce i na świecie, puszczane newsy o 4 podejściach do lądowania, o tych wszystkich osobach w kokpicie, o głosach żeńskich i męskich, o pilotach nie znających języka, o poleceniach z wieży, choć wiadomo już, że do ostatnich sekund informowała , że są na kursie i na ścieżce, te wszystkie dosłownie przytaczane teksty mające na celu uwiarygodnianie akurat obowiązującej wersji, te wszystkie debeściaki, te Jezu, Jezu, do których potem nikt nie chciał się przyznać, te skrzynki, co poleciały wbrew prawom fizyki do tyłu, ten rozerwany nie wiadomo dlaczego i czym kadłub, ten zaginiony w całości kokpit, fotele, te rozerwane nie wiadomo w jaki sposób ciała, te fałszowane zdjęcia ciał i akcji, wrzucane do netu, te dziesiątki i setki drobiazgów, których nie dopatrzyli i który dziś krzyczą do nas o tym, co się tam wtedy stało….
Jeśli wszystko było tak, jak mówią- to po co były te kłamstwa? FSB nie kłamie bez rozkazu. Za to jest kula w łeb. Po co zatem wydano ten rozkaz? I czemu obowiązuje także, jak można domniemywać, w Polsce?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2956 odsłon
Komentarze
Re: Jaka wrzutka na weekend?
27 Listopada, 2010 - 21:50
Mam nadzieję, że wiele decyzji, które niszczą i prowadzą do destrukcji i wasalstwa, będziemy w stanie wycofać i odwrócić dla dobra naszej ojczyzny. Pzdr.
A gdzie nasi sojusznicy?
27 Listopada, 2010 - 22:24
Czyżby powtórka z historii? W czasie II wojny, służby specjalne i rządy Anglii i USA sprzedały nas sovietom. Po prostu nie pasowaliśmy, do wspaniałych politycznych planów uzgodnionych przez mocarstwa. Sprzeciwiał się temu gen.Sikorski i zapłacił za to głową. Mam nieodparte wrażenie, że i tym razem podobne mechanizmy działają.
Jedyna nadzieja, że Amerykanie w najbliższych wyborach prezydenckich, wybiorą kogoś, kto będzie miał, chociaż odrobinę mózgu.
Sikorski
27 Listopada, 2010 - 23:21
Jan Bogatko
...to długi temat, więc go tylko zarysuję: Sikorski był jednym polskim politykiem, strawnym dla Stalina. Mimo wszystko. To znaczy, jego śmierć była na rękę Rosjanom.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Naiwni
28 Listopada, 2010 - 00:45
[quote=BigFranc]Czyżby powtórka z historii? W czasie II wojny, służby specjalne i rządy Anglii i USA sprzedały nas sovietom. Po prostu nie pasowaliśmy, do wspaniałych politycznych planów uzgodnionych przez mocarstwa. Sprzeciwiał się temu gen.Sikorski i zapłacił za to głową. Mam nieodparte wrażenie, że i tym razem podobne mechanizmy działają.
Jedyna nadzieja, że Amerykanie w najbliższych wyborach prezydenckich, wybiorą kogoś, kto będzie miał, chociaż odrobinę mózgu.[/quote]
Chłopie, zejdź z drzewa, względnie wybierz się na wycieczkę po rozum do głowy. Powiedz mi jednak pierwej, od kiedy to amerykanie maja jakikolwiek wpływ na to kogo rzekomo wybierają???
W Ameryce jak w sowietach. Panuje system jednopartyjny. Tego kogo rzekomo ,,wybierają'' amerykanie, wybiera najpierw Klub Bilderberg, to znaczy wybiera on obu clownów, którzy będą udawać, że coś ich rzekomo różni, podczas, gdy prawda jest taka, że nie różni ich zupełnie nic. Z tego prostego powodu, że tzw. demokraci od republikanów nie różnią się kompletnie NICZYM!
Najlepiej pokazane to zostało w czasie jednej z debat przed ostatnimi tzw. ,,wyborami'' prezydenckimi w USA, gdy Ron Paul rzucił do tzw. kandydata republikanów pajaca McCaina pytanie, by ten opowiedział teraz wszystkim przed kamerami TV, jakie są różnice pomiędzy tzw. Partią Republikańską, a Demokratyczną i gościa dosłownie zatkało. Stał jak sparaliżowany i nie potrafił wydukać z siebie ani słowa w tym temacie, by wskazać te różnice, bo nie ma pomiędzy tymi hucpiarzami rożnicy żadnej!
Polecam obejrzenie tego i nie tylko tego jak się wybiera i przede wszystkim KTO wybiera kandydatów na kandydatów, na stanowisko prezydenta USA, by potem wystawić wybranych przez siebie clownów, gawiedzi, której będzie się wydawało, że kogoś rzekomo wybiera i o czymś ponoć decyduje, podczas gdy prawda jest taka, że ani w jednym, ani w drugim, ani jakimkolwiek innym stopniu nie ma nic do gadania w jakiejkolwiek sprawie!
Tutaj o tym jak i kto wybrał zwycięzcę ostatnich wyborów prezydenckich w USA, zanim one w ogóle się odbyły! I tak jest ZAWSZE i za każdym razem w każdych tego rodzaju wyborach. Czy to prezydenckich, czy do Kongresu!
Nawet tzw. Ruch Tea Party został skompromitowany przez te same kreatury, i w samych Stanach kręgi patriotyczne, nie chcą mieć już nic wspólnego z tzw. Tea Party, gdy widzą jak clowni typu McCain i niejaka Sarah Palin robią za członków założycieli Tea Party. Brakuje jeszcze tylko, żeby jako wielki zwolennik ruchu Tea Party pojawił się Dick Channey i Dablju Bush, a kabaret dopełni się już sam.
A lemingom tutaj wydaje się, że ruch Tea Party to ruch patriotyczny. Ha, ha, ha! Dowcip polega tylko na tym, że dawno został przejęty przez te same kreatury, które wybierają clownów na stanowiska kandydatów do wyborów prezydenckich w USA i nie tylko!
The Obama Deception 1/12 (Napisy PL)
http://www.youtube.com/watch?v=OVhRafT4AkA
Włączcie MYŚLENIE moi drodzy niepoprawni, bo to naprawdę nie boli, no chyba, że według was jest przeciwnie.
Panie Black, spokojnie
28 Listopada, 2010 - 01:40
Wiem, na jakiej zasadzie odbywają sie "wybory" w Ameryce.
To był tylko skrót myślowy. Chodzi o to, że muszą zmienić się uwarunkowania geopolityczne, żeby prawda o zamachu smoleńskim, mogła wyjść z niszowych portali, do szerokich grup obywateli, nie tylko w Polsce.
My w tej chwili, jesteśmy depozytariuszami prawdy.
I naprawdę, ostrożnie z wysyłaniem innych na spacery.
wrzucą na parę dni sprawę ministra Kwiatkowskiego
27 Listopada, 2010 - 23:58
Został ten nieszczęśnik wkręcony przez dziennikarzy w odsłuchiwanie czarnych skrzynek. Wkręcający widzieliby na tym stanowisku raczej Ryszarda Kalisza. Sojusz PO SLD by się umocnił jak nic.
ixi band
logika wskazuje...
28 Listopada, 2010 - 00:05
że wrzucą nam zaś Lapikota...
z lapsusowym penisem...
ku chwale ...
no właśnie kogo ?
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
po co były te kłamstwa?
28 Listopada, 2010 - 00:22
My to wiemy . Chodzi o to aby dowiedzieli się inni .
Dobra robota . pozrawiam /10.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
żenada tygodnia - ABW po 1/2 roku "badania" filmu 1:24 uznało
28 Listopada, 2010 - 11:15
że te trzaskające odgłosy z niczym im sie nie kojarzą a o w tle dźwiękowym nie słysza jakichkolwiek głosów, w szczególności polskojezycznych. No wot gieroje - agienty Bond Aryka!!
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Mądre przysłowie, chińskie?
28 Listopada, 2010 - 20:02
KŁAMSTWEM MOŻNA ZAJŚĆ DALEKO, ALE NIE DA SIĘ STAMTĄD WRÓCIĆ.
Być może jest to casus Tuska Donalda.
Mimo wszystko mam wątpliwości, czy Tusk Donald źle się czuje w czułym uścisku Putina.
Myślę, że liczy na wysoka posadę w EuroRosji.
Jedyne co mi sprawia wredną satysfakcję, to myśl, że te "mądre" narody Zachodu na własnej skórze poczują rosyjskie maniery, te wszystkie -paszoł won, ruki w wierch, poznają cudowną kulturę rosyjską... w mordowaniu niewygodnych, bandyckie zagrania oligarchów. Oni nawet nie wiedzą co to jest haracz płacony policjantowi na ulicy, a to taki powszechny obyczaj. Poznają wreszcie Rosję taką, jaka nam batogiem na polskich plecach historię od 200 lat pisze.