Ostatnio wszędzie można poczytać opinię francuskiego dziennikarza na temat tych śmieci, które zaczęły być wymiatane po ostatnich wyborach. Głos obiektywny, z boku, wyważony i bez żadnych emocji. Sama PRAWDA. Jakże inna od tego chorego ujadania mendialnego wścieku POrębanych, WSIowych, POstkomuszych żurnalisów, paradowskich, żakowskich, miecugowych, kublikowych, i innej stokrotkowej, czerskiej...