EPITAFIUM DLA SMOKA
27 Listopada 2015 roku Bruce Lee obchodziłby 75 urodziny......
"Epitafium Smoka"
Szybko odszedłeś Wielki Smoku.
Za szybko, jak Byłeś szybki.
Wspaniały aktor, choć....może nie.
Arcymistrz tylko sztuk walki.
Bo przecież Ty nie Grałeś ról.
Ty Grałeś Siebie.
Wielki Bruce Lee - Karate Król.
Wszyscy podziwiali Ciebie......
Idolem Byłeś każdego chłopaka.
Do kina się szło by podziwiać.
Bruce Lee tam gra ! "Wejście Smoka" !
Walka na niby ? Taka prawdziwa......
Pamiętam kiedyś byłem w tramwaju.
Siedziałem cichutko sobie.
I dwóch chłopaków rozmawiało,
O tym co grają w kinie......
A grali właśnie "Wejście Smoka",
Gdzie Smok był dobry, reszta złych.
I opowiadał jeden chłopak -
10 ty raz na filmie był....
Pamiętam jak dziś tę historię, choć
Pewnie minęło z czterdzieści lat:
Tramwaj w Gorzowie, dwóch chłopaków
I podsłuchuję ja.....
Wielki Byłeś w tym co Robiłeś.
Smok - postrachem złoczyńców.
Obrazy wciąż żyją, które Zostawiłeś.
Bruce Lee - Karate Mistrz.
Największy Mistrz wśród
Mistrzów....
Dzisiaj kolejna rocznica jest
Twoich Urodzin.
Ciebie od lat nie ma,
Lecz przecież mamy na filmach Cię
Non Omnis Moriar - Aktor
Nie "wszystek" umiera....
Tacy jak Ty, nigdy nie odchodzą.
Chociaż wśród żywych nie ma Cię,
Legenda Twoja wciąż jest z nami.
I Smoka wciąż podziwiać chęć....
Podziwiać Mistrza nad
Mistrzami....
Spoczywaj w Pokoju Wspaniały
Bruce Lee.
Obrazy nieśmiertelne pozostają
Z nami.......
i "Droga Smoka"
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1110 odsłon