Film jako źródło wiedzy o świecie
Chaplin w filmie niemym miał największe powodzenie. Żaden mim w chwili powstania filmu dźwiękowego już tego osiągnąć nie potrafił. Nie wyłączając jego. Powód był jasny. Film miał dostarczyć rozrywki. Mimika była tu najlepszym środkiem wyrazu. Słowo ją niejako zagłuszało i czar prysł. Podobnie jest dzisiaj z filmem komediowym. Obecnie trudno o coś dobrego w tej branży, gdyż w gruncie rzeczy, komedia ma bawić, a najczęściej każe się jej wykonać jeszcze dodatkowe zadania. Nierzadko jest narzędziem w przemycaniu czegoś przeciw komuś, lub w implantowaniu jakiejś wartości czy antywartości. Komedia chaplinowska odsłaniała słabostki ludzkie, coś porównywalnego z perypetiami dnia powszedniego, ale trudnego do zauważenia. Wymagało przejaskrawienia. Dlatego to, co robił Chaplin na scenie, czy bracia Marks, było po prostu zabawne.
A cóż robić dziś, kiedy film nie jest zabawny, ale ma jakieś przesłanie, co pozwala nadawać mu rangę sztuki przez duże „S”, a nawet fabrykować mniej lub bardziej „jadalną” ideologię, ferować anatemy, tworzyć coś w rodzaju antydekalogu, a co najważniejsze wynosić na piedestał lub rzucać w przepaść ludzi. Bo, trzeba to koniecznie odnotować, że Film, teatr są o ludziach. Podobnie, jak armatohaubica jest przeciw człowiekowi, a nie przeciwko jakiejś chałupie, którą burzy.
co niżej napiszę jest bardzo osobiste, bo nie chodzi mi o to, co ktoś ogląda, czym się wprawia w nastrój, co przyjmuje jako źródło swej wiary lub wiedzy. To jest bardzo osobiste, de gustibus non est disputandum. Toteż nie twierdzę, że żaden chrześcijanin nie powinien oglądać filmu Kler. Jaki to film jest, jaki poziom sztuki, jakie przesłanie, w czyim interesie się pojawił, przecież to każdy wie, nie musząc wcale tego oglądać. Dodać tu wypada, że film przedstawia metodą pars pro toto pewną kategorię osób, z którymi wiążą się określone wartości i zadania. Film w postaci zbeletryzowanej prezentuje odpowiednio ucharakteryzowanych aktorów, którzy mają stworzyć obraz duchowieństwa katolickiego w Polsce. Ale prawdziwy jego obraz jest jednak zgoła inny. I tu właśnie leży ten przysłowiowy pies pogrzebany. O to twórcom filmu chodziło, żeby obraz ten możliwie najbardziej zdeformować. Dobór aktorów nie jest też przypadkowy, nie może zresztą być. Janusza Gajosa widziałem w kilku filmach i, przyznaję, podziwiałem. Jego udział w Czterech pancernych można było uznać za „grzech młodości”. Ale wypowiedź w wywiadzie z Moniką Olejnik, z której wynika, że obecna Polska nie podoba mu się najbardziej, gdyż rozlicza ona złodziei, którzy tak wiele nakradli dobra publicznego, to już coś, co w dużej mierze każe rozumieć jego rolę w Klerze. Ta rola wszakże czyni go po prostu śmiesznym, ale to wcale nie w sensie komediowym. Śmieszność ta wynika z prezentowania przez aktora karykatury nie przystającej do rzeczywistości. A, jak wiadomo, karykatura jest przedstawieniem kogoś lub czegoś z przesadnym akcentowaniem pewnych właściwości tych obiektów, Zazwyczaj chodzi tu o ośmieszenie człowieka lub zjawiska. W przypadku ról w filmie Kler chodzi o coś znacznie więcej, o dyfamację całego duchowieństwa i to przez ludzi, którzy Kościoła nawet od zewnątrz nie znają. To też wynika z wywiadu Gajosa z inną dziennikarką. Oczywiście mogę tylko powiedzieć coś na ten temat z lektury, sporej, przyznam, na temat tego filmu, gdyż oglądać go nie mam zamiaru. Z kilku zresztą względów. Najpierw, nie poszedłbym na film, nawet najbardziej reklamowany, który by w taki sposób postponował moją matkę, nawet, jeśli miałaby ona rzeczywiście spore braki. Po prostu tego się nie robi, jeśli człowiek chce zachować twarz. To takim czymś właśnie było w czasie okupacji pójście na film gadzinowy, wyszydzający Polaków, nawet niechby w osobach kilku pijaczków. A następnie, powód, dla którego nie obejrzę tego filmu jest ten sam co nie obejrzenie żadnego filmu fabularnego o Janie Pawle II, o Prymasie Wyszyńskim, o Księdzu Popiełuszce itp. Wszystkie te filmy, niezależnie od ich zamysłu, są głęboko nieprawdziwe. Deformują postaci, które się znało. Nawet, jeśli ma to być in plus tych osób. Podobnie nie lubię filmów fabularnych przedstawiających wojnę. Nawet największy realizm w ich wykonaniu nie oddaje jej tragizmu, co najwyżej może pobudzać ludzi o skłonnościach sadystycznych. Niektóre filmy do dziś z powodzeniem eksploatowane są wprost głupie, tak mocno wprasowano je w gorset propagandowy. Wymienię: Czterej pancerni pies (dodam: ze świetnymi aktorami, ale nawet im nie udało się niczego naprawić), dalej, kiczowata Stawka większa niż życie, 17 mgnień wiosny. Jeśli Niemcy mieliby być tak głupi i niedołężni, jak filmy te pokazują, to dlaczego zawojowali kilkadziesiąt milionów kilometrów kwadratowych? Można zapytywać czy takie filmy są szkodliwe? W pewnym sensie tak, gdyż przedstawiają one wojnę jako przygodę, a młodych to bierze.
Wracając do filmu Kler kwalifikacja jest inna. On w zamyśle ma być szkodliwy i z całą oczywistością jest jednym z uderzeń w Kościół. Ateistyczne koła światowe nie kryją swego zamiaru zadania Kościołowi śmiertelnego ciosu. Czynią to per fas et ne fas. Katolik musi zdawać sobie sprawę, że popierając to, stawia się, jeśli nie formalnie, to faktycznie poza Kościołem. Kościół jest społecznością wiernych, a więc ludzi, a więc grzeszących. Jest po to, by ich z tych grzechów dźwigać. Źle jest, kiedy duchowni grzeszą, ale i oni nie otrzymali żadnego immunitetu. I oni wymagają szczególnego wsparcia, tak jak każdy. Bo istotą miłosierdzia będącego głównym narzędziem ekonomii Bożej jest nieustanne dźwiganie przez każdego człowieka swego krzyża. Św. Paweł pisał: „Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe. Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym, ten zwodzi samego siebie. Niech każdy bada własne postępowanie, a wtedy powód do chluby znajdzie tylko w sobie samym, a nie w zestawieniu siebie z drugim. Każdy bowiem poniesie własny ciężar”. Gal. 6,2-5.
W tym zdaniu jest wszystko, co winien człowiek wiedzieć zanim rzuci kamień na drugiego. Obojętnie czy to jest człowiek, czy jak to jest w przypadku Kleru, Kościół. Trzeba ufać, że kamienie te nie sięgną ponad wierzchołek wierzy kościelnej, nawet jeśli wśród miotających będą ci, którzy nazywają sami siebie jego wiernymi.
Zygmunt Zieliński.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8243 odsłony
Komentarze
prymitywny nudny agresywny propagandowy film
7 Października, 2018 - 16:53
Wystarczy zestawić z chilijskim El Club (2015) żeby ta toporność była widoczna. A z drugiej strony taki film syci hipokryzję polskiego społeczeństwa ,ludzie czują się lepiej oglądając przerysowane postacie, których życie jest zdominowane przez alkohol, chciwość lub seks. Ich własny problem z tymi sprawami wydaje im się mniejszy.
Ogromnie cenna i dotykająca
7 Października, 2018 - 17:06
Ogromnie cenna i dotykająca prawdy, nie tylko w związku z tym filmem, uwaga. Ludzie szukają usprawiedliwienia dla siebie, dlatego wątpię czy film ten odegra taką rolę jako założyli jego twórcy i sponsorzy.
"Jestem bardzo wdzięczny za ten film. Trzeba zacząć działać"
7 Października, 2018 - 21:08
powiedział wielki, zamożny podróżnik, zwolennik dzierganych tatuaży, fan Jurka Owsiaka, przyjmowania wszystkich imigrantów, niezwykle popularny kaznodzieja internetowy, dominikanin Adam Szustak, - "Cała ta oblężona twierdza Kościoła, która twierdzi, że nas tu atakują tym filmem: w ogóle przestańcie. Film nie jest antykościelny" - kręcił głową dominikanin.
"Dominikanin odwoła spotkania i w ramach pokuty za siebie i Kościół pójdzie na pieszo do Jerozolimy" - podaje portal wp.pl.
Oczywiście będzie DLA NAS nagrywał kilka filmików dziennie z tej osobistej ekspiacji i pokuty za grzechy Kościoła i swoje. Oczywiście będzie je zamieszczał na swojej platformie dla katolików, a także w porozumieniu z wirtualną polską, Frondą, onetem, portalem Szymona Hołowni itp., które zachwalają, "skromnego", "zajefajnego", "mega" dominikanina, który odniósł w życiu prawdziwy sukces.
Zatem film ten odegrał rolę, jaką założyli jego twórcy i sponsorzy.
Hoyt
Właśnie.
7 Października, 2018 - 21:12
Watahy polskich hien cmentarnych zwietrzyły nową padlinę.
Tak się doi, żeby mleko było koszerne.
7 Października, 2018 - 21:03
Ja widzę tu analogię do tfurczości gross Jana Tomasza - jego wkładu w propagandową kampanię kształtującą zohydzony obraz zbiorowości w celu przpisania jej winy i odpowiedzialności materialnej.
Precedensowe wyroki już mamy. Tylko patrzeć jak, na amerykańską modłę, ofiary indywidualnych zboków zaczną zwać się "ocalałymi" (survivors) a nasi biskupi przpraszać w imieniu całego kleru, a może nawet wszystkich katolików.
Propagit ...
8 Października, 2018 - 00:12
... antyklerykalny . W odwróconej wersji jakby to było ? Film o korporacjach zarządzanych przez semitów co produkują kosmetyki na bazie ciał abortowanych chrześcijańskich noworodków ,dla zblazowanych celebrytek ??? (Chyba nie całkowicie bezpodstawne , też "pars pro toto" ) Tyle "kodeks Hamurabiego" :-) ... No ale lepiej nie iść w tym kierunku . Modny antyklerykalizm , promowanie mód na anty- może być niebezpieczne ,bo w jednym "sezonie" coś jest "trendy" , w innym ... . Może parafrazując "Kto stereotypem wojuje ,ten ... " ,więc "memento morti ... " :-) Niech to zostanie taką "nie najwyższych lotów prowokacja intelektualna" tylko w celu "zilustrowania problemu" .Jak Kali ukraść krowę ,to cymes ,jak Kalemu ,to aj , waj ...
A wyznawcy Allaha ,to nie mają takich oporów ,więc niestety może po raz kolejny spełnić się chińskie przekleństwo "obyś żył w ciekawych czasach " :-( .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Sztuka ???
7 Października, 2018 - 23:11
Czytam zawsze z wielkim zainteresowaniem Panskie artykuly. Tym razem mam niestety mieszane uczucia. Byc moze zle zrozumialam Panski zamiar. Nie ogladac, moze nawet nie czytac - bo zafalszowane, bo nie oddajace prawdy.
Uwazam, ze sztuka pisana przez duze "S" wzbogaca czlowieka i czyni go szlachetniejszym.
Jezeli cos jest plytkie czy nawet denne sprobujmy to omijac,, a gdy sie nie da , usmiechnac sie i isc dalej.
Przed laty ogladalam film: "U Pana Boga za piecem" nie wiem jakie mial wtedy krytyki, tez byl mocno przerysowany. Nie spowodowal u mnie zadnych negatywnych uczuc a wrecz przeciwnie.
Komedie to rodzaj sztuki, w ktorych przerysowanie i przesada to rodzaj wzmocnienia przekazu. Nie znam tego filmu, nie wiem czy go obejrze, nie wiem czy mozna go z innymi filmami wogole porownywac, A jezeli go obejrze to z pewnoscia nie zachwieje to mojej wiary chrzescijanskiej, bo krytyce podlegaja jej urzednicy, a ci przeciez sa ludzmi.
Kazdy z nas zna te negatywne przypadki, ale zna przeciez duzo wiecej pozytywnych postaci wsrod ksiezy.
Taka komedia nie wplynie na zmiane swiatopogladu.
Prawdziwa cnota krytyki sie nie boi.
pozdrawiam
Gosia
Sztuka pisana przez duże eS?
12 Października, 2018 - 00:03
No to zacytuję opinię zaprzyjaźnionego reżysera filmowego, nauczyciela jednej z Wyższych Szkół Filmowych w Polsce:
«Wczoraj obejrzałem ("spiratowany":):):)) "Kler"...
Dobrze, że nie poszedłem do kina, bo po kilkunastu minutach by mnie wyrzucili za krzyki i przekleństwa. Do dzisiaj nie mogę do siebie przyjść po szoku, jaki wywołuje takie skandaliczne badziewie.
I nie chodzi wcale o warstwę ideologiczną (bo na to byłem przygotowany), tylko artystyczną.
Jaką znowu "artystyczną", tam nawet nie ma cienia poprawnego warsztatu!!!». I dalej:
«Teraz będę mógł wyrazić własne zdanie. Chciałbym też zrobić dokładniejszą analizę (bo złe filmy są równie kształcące jak świetne), ale muszę zdobyć jakąś porządną kopię.»
Ta opinia, moim zdaniem, zamyka cel i sens dalszej dyskusji na temat Kleru.
Nie warto tracić czasu na coś, co jest złe i brzydkie. W każdym razie - nie warto nam, tym którzy są "zwykłymi widzami". Życie jest zbyt krótkie, aby w taki sposób je marnować.
Pozdrawiam.
Piękne ukłony dla księdza Profesora,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Halina44 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
źdźbło15 Października, 2018 - 17:44
No to ............
CD lizania nieświeżej konserwy oraz pasji ZAMIATANIA POD DYWAN smutnej rzeczywistości.
"źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz" (...)
MINUSIARZE i OBŁUDNICY do roboty !
-
-
-
-
H44
Trochę się z tym zgadzam, a
8 Października, 2018 - 10:37
Trochę się z tym zgadzam, a trochę nie. Mój profesor zawsze mawiał, że nie trzeba nobilitować różnych miernot. Co do filmu U Pana Boga za piecem, to nie ma porównania, gdyż jest to komedia rodzajowa, ale dobrze zrobiona i przerysowuje pewne zachowania i sytuacje, ale nikogo nie atakuje, daje do myślenia.
Profesor miał rację.
9 Października, 2018 - 10:23
Nie oglądałem i nie mam zamiaru. Ten film to taka "baba z brodą" produkująca swoje wdzięki na przysłowiowym jarmarku, wdzięczny temat dla prac habilitacyjnych. Przyszedł mi do głowy pomysł na film pokazujący widzów tego spektaklu. Wystarczyło by postawić kamerę z drugiej strony ekranu.
Pozdrawiam
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Halina44 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
kamień10 Października, 2018 - 14:18
"Rzucanie kamieniem" przy PEDOFILII KSIEŻY jest dziecinną igraszką.
(wklejajcie szybko
MINUSY
dezapropbaty bo jad się gotuje w Was i oddalacie prawdę - zamiatając ją pod dywan !)
podpisała
matka dwóch chlopców
H 44
H44
Celibat
10 Października, 2018 - 17:39
wprowadzono przez pomyłkę na skutek braku w tych czasach I-fonów. Papież umarł papieski negocjator nie miał się z kim skontaktować i upierał się przy wcześniejszych wytycznych. Gdyby to były obecne czasy wynegocjowano by połączenie kościołów. Ewangelia nie wspomina o celibacie. Wprowadzono go około 1000 lat temu i przez długie lata później tolerowano małżeństwa księży na pewno wszystkie zawarte przed jego wprowadzeniem.
Teraz przez większość też są tolerowane, obok mnie pobudował się emerytowany ksiądz i mieszkał do śmierci z rodziną. Do średniej szkoły chodził syn księdza z pobliskiej miejscowości O poprzednim proboszczu mówiono że kształci dzieci w Stanach. Tych Stanów mu niektórzy zazdrościli. Jak się biskup zmienił pojechali i wymogli zmianę. Nawiasem mówiąc biskup miał dobrą rękę bo trafił nam się naprawdę święty człowiek. W każdą niedzielę zaprasza do swojego stołu człowieka ubogiego. Co do tego ostatniego jestem pewien że świętym zostanie.
Pozdrawiam
Jest Pani strasznie biedna;
11 Października, 2018 - 22:36
Jest Pani strasznie biedna; tym jadem - to właśnie pani pluje...
Stasiek
Nadużycie seksualne dziecka i
10 Października, 2018 - 16:20
Nadużycie seksualne dziecka i zamiecenie tego pod dywan, to dwa przestępstwa o takiej samej wadze. Kamieniem rzucono we wszystkich. Jak to nazwać?
Oczywiście.
10 Października, 2018 - 17:51
Trudno jeśli w ogóle można znaleźć coś gorszego. Jeśli taki grzesznik z tego grzechu się spowiada. Dostaje rozgrzeszenie to nie wiem jak kościół sobie może z tą sprawą poradzić.
Pozdrawiam.
Kamieniem bym tego nie nazwał
11 Października, 2018 - 22:40
Kamieniem bym tego nie nazwał, raczej wylanym szambem, reżysera - szambonurkiem....
Stasiek
Przyznaję, że to bardziej
12 Października, 2018 - 10:56
Przyznaję, że to bardziej trafne.
film
14 Października, 2018 - 08:55
Kłamliwe filmy z tezą od lat mają pokazywać Polakom rzeczywistość równoległą - zaczęło sie od "Psów", czyli fajnych chłopaków z SB...
Yagon 12