Duopol?

Prezydent zawetował uchwaloną niedawno ordynację do Parlamentu Europejskiego. Argumentował, że nowa ordynacja będzie sprzyjać największym ugrupowaniom politycznym ze szkodą dla mniejszych partii - próg wyborczy będzie zbyt wysoki. To prawda, była to jedna z cech nowej ordynacji, ale też miała ona na celu likwidację absurdu, że głosowanie w okręgach wyborczych nie przekłada się na wybór kandydujących z tego właśnie okręgu, bo mandaty dzielone są (i będą w maju 2019) na szczeblu krajowym. Były więc wypadki, że dobry wynik w okręgu mandatu nie gwarantował. Absurd "wędrujących mandatów" pozostaje więc nadal, a to źle. 

Nie chcę wdawać się w dyskusję na ten temat. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wielkimi przeciwnikami nowej ordynacji byli posłowie z Kukiz 15. Argumentowali, podobnie jak Prezydent, że nowa ordynacja sprzyja DUOPOLOWI, ogranicza szanse mniejszych państwach i winduje próg wyborczy za wysoko, itd itd. Stanowisko Kukiz 15 wobec ordynacji jest jednak rażąco sprzeczne z flagowym postulatem tej partii - chodzi oczywiście o legendarne JOWy  (czasem nazywane złośliwie przez blogerów: JEBy). System JOWów w klasycznej brytyjskiej postaci niemal zupełnie "wycina" z parlamentu mniejsze partie, a w istotny sposób ogranicza szanse średniaków (w WBryt liberałów). Mamy więc w Wielkiej Brytanii DUOPOL dwóch partii konserwatystów (tories) i Partii Pracy (labour). Podobnie jest w US. System jednomandatowych okręgów jest też we Francji, ale jest to system dwuturowy. Gdy żaden kandydat nie uzyska 50%, w drugiej turze walczą dwaj kandydaci z najlepszymi wynikami. System ten stworzono w latach 50-tych po to, aby eliminować kandydatów FPK z parlamentu - najbardziej prosowieckiej partii komunistycznej w krajach zachodnich. Przed 2 turą odbywa się handel między dwoma partiami których kandydaci rywalizują dalej, z partiami przegranych kandydatów, o poparcie. To otwiera drogę do korupcji politycznej na wielką skalę.

Skoro więc Kukiz 15 popiera JOWy to musi zdawać sobie sprawę, że ewolucja polityczna kraju będzie zmierzać w kierunku DUOPOLU właśnie, jeśli zostanie on wprowadzony. Jak zwykle w Kukizowców brak konsekwencji. Skoro są za JOWami, to są za DUOPOLEM, to przecież jasne. Jak są za JOWami to są jednocześnie przeciw interesom politycznym mniejszych partii. No i, Wy moje koteczki, powiedzcie, ile wynosi "próg wyborczy" w systemie JOWów? 50%? No może trochę mniej, bo zawsze jest kilku kandydatów, a nie tylko dwóch, ale tak ze 30% to na pewno. 

Dyskusja wokół ordynacji do PE i veta PAD, odsłoniła wyraźnie chaos ideowy i polityczny panujący w Kukiz 15. Widziałem w TV posła Rzepeckiego (obecnie kukizowiec, dawniej PiS) który bardzo mętnie próbował tłumaczyć stanowisko partii, no i oczywiście bardzo chwalił veto PAD. Szło Mu bardzo słabo, bo tego mętliku nie da się wytłumaczyć. Osobiście Rzepeckiego lubię, bo dzielnie postawił się liderom PiSu i rządowi (jeszcze pod kierownictwem Szydło), kiedy to w lipcu 2017 ktoś wymyślił tę opłatę paliwową "na budowę i remonty dróg lokalnych". Pisałem już, że ten idiotyczny pomysł, zgłoszony w czasie draki o ustawy sądowe wygnał na ulice młodych ludzi (na demonstracje "w obronie sądów") wściekłych, że będą bulić więcej za benzynę. Do dziś nie wiadomo kto wymyślił tę bzdurę oraz dopuścił do tego, że procedowano ustawę o "finansowaniu dróg lokalnych" równolegle z ustawami sądowymi. Moim zdaniem musiał to być jakiś idiota polityczny, albo nawet "kret" w PiSie. Rzepecki dzielnie się temu przeciwstawił, za co go cenię i lubię, ale jego ględzenie przeciw DUOPOLOWI w związku z nową ordynacją do PE wypadło fatalnie. Inni Kukizowcy ględzili na tą samą nutę co wyglądało dość śmiesznie. Panowie (i Panie) proszę więcej myśleć, bo wygląda na to że przy okazji dyskusji o ordynacji do PE utopiliście swój polityczny okręt flagowy - JOWy. 

Od siebie na koniec dodam, że gdyby istotnie okręt pod nazwą JOWy utonął, byłbym bardzo zadowolony.