NFZ z vice min.Neumannem w tle czyli kolejna afera.
Nie pierwsza to i prawdopodobnie nie ostatnia afera, zwłaszcza w służbie zdrowia, PO jest konsekwentne w swoim działaniu.
To wszystko przewidziała i zapowiedziała wszak p.Sawicka /jedynie niezależny Sąd RP dał się nabrać i uniewinnił od zarzutu łapówkarstwa/, nie przewidziała jednego-że te wszystkie afery ujrzą swiatło dzienne.
Afery oglądają promyk światła dziennego jedna po drugiej lecz od czego jest spryt i zaradność aferzystów, tak jak prędko są ujawniane to jeszcze prędzej są zamiatane pod dywan. Nad aferami przechodzi się do porządku dziennego tak, jak gdyby nic się nie działo, rządzący są zadowoleni, prawdopodobnie bogatsi /nie, nie w doświadczenie ale w …./, aferzyści uśmiechnięci i zadowoleni a często nagradzani awansami na swoich pokrętnych drogach.
Tym razem to nie tylko przekręty złotówkowe /w milionach bo drobniejszymi się nie zajmują/ ale korupcja dotknęła służby powołane do walki z korupcją, z dokumentów pokontrolnych czyści się nazwiska ludzi zamieszanych w aferze /za wiadomościami prasowymi/ o co wnioskuje wiceminister.
Już ta jedna afera pokazuje degrengoladę tej Władzy, jak mozna Władzy ufać kiedy ta Władza poprzez swoje służby w całości jest korupcjo- i aferogenna.
Z jakim to zaparciem broniono niedawno ministra Arłukowicza, chyba tylko po to, żeby była okazja bronić go po raz kolejny po nowej aferze.
Dlaczego to nie działa na wyobraźnię ludzi, czy do tego aby można żyć w miarę uczciwie potrzebny jest u nas Majdan?
Więcej –
http://fakty.interia.pl/polska/news-afera-w-ministerstwie-zdrowia-premie...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1303 odsłony
Komentarze
Pewnie bronili Arłukowicza,
24 Lutego, 2014 - 21:51
by jeszcze przez jakiś czas mieć "winnego". Po co go za wcześnie wymieniać na innego? Jeszcze ktoś zacząłby intensywnie sugerować, że to nie jeden minister jest winny. Sam Owsiak mógłby tego nie wytłumaczyć. ;)
PPzdr.
Możliwe, tylko ile można
24 Lutego, 2014 - 22:16
Możliwe, tylko ile można robić z siebie durni bo szkodliwość tej ekipy nie podlega dyskusji
To ya.