To już nawet nie gruszki na wierzbie...
Premier Kopacz w imieniu PO ogłosiła przełomowy dla kraju program "Polska przyszłości". Czego tam nie ma? Ano, jest wszystko, czym leming może się jeszcze podniecić:
- likwidacja składek ZUS i NFZ,
- jednolita 10% stawka PIT,
- jednorodne kontrakty o pracę zamiast innych rodzajów umów,
- minimalna stawka godzinna 12 zł,
- likwidacja etatów związkowych,
- bon na darmowe leki dla 3 mln Polaków.
Takich bredni nie wymyślił jeszcze nikt od sławetnych 100 milionów Wałęsy. Ekonomiści powinni złapać się za głowy albo zaproponować pomysłodawcom leczenie dawną i niezwykle skuteczną, cesarsko-królewską metodą podwójnej lewatywy. Brak realizmu tych pomysłów poraża.
Ale ja, niepoprawny wyznawca teorii spiskowych wpadłem na inny pomysł. Może PO naprawdę chce to zrealizować, a jedynie kilka szczegółów trzyma na razie w tajemnicy. A w czym rzecz? Ano...
- Likwidacja składek na ZUS i NFZ może się udać, szczególnie pod warunkiem likwidacji rent i emerytur oraz wprowadzeniem wyłącznie prywatnej służby zdrowia opłacanej wprost z kieszeni chorego. To, dodatkowo może pozwolić na zwiększenie ilości miejsc pracy (potrzebnych dla imigrantów), ponieważ chorzy bez leczenia szybciej umrą i zwolnią w ten sposób blokowane etaty.
- Jednolita, 10% stawka PIT jest jak najbardziej na rękę najbogatszym (czyli sponsorom PO), bowiem to oni są dziś obciążeni wysokimi podatkami od sum przekraczających podstawowy próg podatkowy. Ale, czymś trzeba będzie załatać powstałą dziurę budżetową. Więc nic prostszego, niż wprowadzić inny podatek (np. katastralny), lub podnieść jakiś już istniejący, np. VAT do powiedzmy 50%. W przypadku wzrostu VAT, najbogatsi zaczną kupować wszystko na firmy i dostaną zwrot podatku.
- Jednorodne kontrakty o pracę pozwolą niewątpliwie na likwidację umów śmieciowych. Ale, kto nam zagwarantuje, że będą lepsze od obecnych umów o pracę? A może będą właśnie bliższe śmieciówkom? A może wspomniane 12 zł za godzinę zostanie wpisana do nich jako stawka minimalno-maksymalna? Dzięki temu związki zawodowe staną się zbędne (bo jak negocjować podwyżkę płacy, jeśli zadekretowana przez przepisy ustawy?) i będzie możliwy do realizacji punkt o likwidacji etatów związkowych.
- Bon na darmowe leki dla 3 mln Polaków. A dlaczego właśnie dla 3 mln? Może z sondaży PO wyszło, że tyle osób chce na nich jeszcze głosować? I skąd wiadomo, że z tym bonem, jak np. z bonami na mięso w PRL-u, nie będziemy biegali od apteki do apteki w poszukiwaniu leku? Oczywiście zapewne poza bonem leki będą dostępne w cenach komercyjnych.
Czy tak, jak napisałem, nie może być? Historia ostatnich lat pod rządami PO świadczy, że oni mogą próbować to realizować w przedstawiony powyżej sposób. Jedynie nadzieja w tym, że wszystko wskazuje, iż nie będą już do tego mieli okazji. Co osobiście bardzo mnie cieszy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1653 odsłony
Komentarze
bełkot
14 Września, 2015 - 13:00
Tylu absurdów nie tylko ekoonomicznych ale po prostu logicznych nie podarował Polakom od dawna nikt.- chyba od czasu "expose" Tuska z 2007 roku...
Yagon 12
Re Artykul...
14 Września, 2015 - 14:38
A moze tej zydowskiej k...rwie wbic dlutem do lba, ze najpierw trzeba zlikwidowac lichwiarska "obsluge" fikcyjnych dlugow wobec lichwiarzy, a potem zlikwidowac lichwiarski syndykat zydowski, a nastepnie caly "kneSejm" z cala jego zawartoscia wsadzic do samolotu lecacego do telAviwu...
===========================
jasiek z toronto
http://polskawalczaca.com
jasiek z toronto