Panama Papers...

Obrazek użytkownika maciej1965
Świat

Szykuje się zawierucha, która może zmieść ze sceny zarówno polityków z czołowych stron gazet, jak i tzw. ludzi biznesu. Panama Papers, 11 milionów stron dokumentów dotyczących ucieczki wielkich tego świata przed podatkami do panamskiego raju podatkowego. Towarzystwo to wyjątkowo ekskluzywne, bo zaczynając od Putina, Poroszenki, króla Salmana czy Messiego, kończy się na członkach rodzin Camerona, Li Penga czy Baszara el-Asada. Aż dziwi, że z Polski doszukano się tam jak na razie tylko Pawła Piskorskiego i Mariusza Waltera. Biorąc pod uwagę skalę przekrętów, które od ponad 25 lat są codziennością III RP, wyglądają oni jedynie na małe płotki. A może nasi celebryci biznesu i polityki, chronieni w kraju układami i układzikami, po prostu nie musieli wdziewać panamskich kapeluszy? Bo po co, jeśli w kraju i bez tego czuli się bezkarni i bezpieczni?

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Zero złdzeń! "Wielcy tego świata" nie dadzą sobie zrobić krzywdy. Co najwyżej poświęcą jakąś "płotkę" i na tym skończy się...

Vote up!
5
Vote down!
0

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

#1510610

... hochsztaplerzy i kombinatorzy okradający Polskę z dóbr narodowych - są na tyle bezpieczni, by lokowali zagrabioną kasę w bankach na terenie Polski. Oni wiedzą, że w każdej chwili może ich podkablować nawet najbliższy przyjaciel, chociażby z zazdrości. 

Muszę tu zasygnalizować, że Panama nie jest jedynym "rajem podatkowym" i to jest wiedza ogólnodostępna. Na przykład Kajmany - 45-tysięczny kraj utrzymujący się z turystyki, a przede wszystkim z... usług finansowych. Na tych trzech wyspach (Wielki Kajman, Cayman Brac i Mały Kajman) - leżących w Ameryce Środkowej i podległych administracyjnie Koronie Brytyjskiej - stworzono wprost idealne warunki "biznesmenom" z całego świata do... prania brudnych pieniędzy.
 

Za jedyne 2 900 USD można tam w ciągu 5-6 dni roboczych zarejestrować firmę "wydmuszkę". Bardzo prosty "Formularz rejestracyjny" można pobrać ze strony: http://www.zakladaniefirm.pl/formularz_rejestracyjny.pdf  Powyższa opłata dotyczy pierwszego roku działalności firmy-krzak, a za następny rok wynosi 1 775 USD. Zakładający tam firmę wcale nie musi lecieć na Kajmany, by złożyć kilka stosownych dokumentów. Owe dokumenty może dostarczyć... kurier. 

A oto cztery punkty, które wskazują, że dla kombinatorów i złodziei z Polski Kajmany są jednak "rajem podatkowym":  

  • Dochody, zyski kapitałowe, przychody, dywidendy, inwestycje lub transfery kapitału, nie podlegają opodatkowaniu. Spółka otrzymuje 20-letnią gwarancje braku obowiązku podatkowego wobec rządu na Kajmanach. Gwarancja może zostać przedłużona o kolejne 10 lat.
  • Nie ma wymogu przedstawiania rozliczeń spółki przed urzędem rejestracyjnym. Spółka jest jednak zobowiązana do przedstawienia rocznego raportu ze swojej działalności, w postaci prostej deklaracji.
  • Dokumenty rejestracyjne spółki nie zawierają nazwisk oraz tożsamości jej udziałowców. Nazwiska dyrektorów oraz sekretarzy złożone zostają do urzędu rejestracyjnego, nie są one jednak dostępne dla opinii publicznej. 
  • Spółka może angażować się we wszelkie działalności, które są zgodne z prawem. Nie może jednak prowadzić handlu z innymi spółkami z Kajman lub rezydentami wysp na ich terenie.

 

Zatem nie gorączkujmy się tak, że lista polskich cwaniaczków kombinujących w Panamie jest tak skromna. Tylko patrzeć, jak niebawem świat zobaczy nazwiska - także obywateli polskich - mających "firmy-pralnie" na Kajmanach.

 

 

Pozdrawiam,

 

Satyr 

Vote up!
8
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1510613

największe "wrażenie" zrobił premier Islandii, który "dzięki" Panamie unikał opodatkowania we własnym kraju. No i na tym tle - Hele Thorning Smith (lewaczka, była duńska premier) wygląda jak aniołek, bo ona "tylko" niewielką kwotę "ocalila sobie" przed duńskim systemem podatkowym (a jest to niemal 50% zarobków).

Nb. "mój" Duńczyk, płacący takie podatki od 54 lat - musi się teraz "gimnastykować" z pomocą socjalną (udowadniać, że w wieku 81 lat nie jest już pełnosprawny!), żeby otrzymać pomoc, której rzeczywiście wymaga. Musi wpierw uzyskać decyzję opieki socjalnej, że potrzebuje pomocy, a potem - składać internetowe wnioski o konkretne świadczenie... A jak nie radzi sobie z internetem? To ma pecha... Nie istnieje pomoc rodzinna, a dzielnice - takie jak nasza - to mieszkania podobnych nam osób starszych... A może chcemy do domu opieki? Broń nas Panie Boże!

Czyli krótko - podatki to płacimy na tych różnych muslimów, albo na policję, która "z bandytami nie walczy, bo jest gorzej uzbrojona".

A muslimy, które dostały ofertę zamieszkania w okolicach Koldinge - "mieszkać tam nie będą, bo to zadupie"...

Świat rzeczywiście oszalał!

Vote up!
6
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1510626