Prof. Bogusław Wolniewicz 1927 - 2017

Obrazek użytkownika Lotna
Blog

Profesor Bogusław Wolniewicz 1927-2017

Zmarł 4 sierpnia 2017. Msza żałobna odbędzie się w środę, 9 sierpnia w Kościele św. Andrzeja Boboli 

przy ulicy Rakowieckiej 61 w Warszawie

o godz. 18:00.

Cześć Jego Pamięci!

 

 

Prof. Bogusław Wolniewicz: Śmierć jest metafizycznym skandalem

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Tak właśnie przedstawiał się śp. Prof. Bogusław Wolniewicz. Z pozoru sprzeczność sama w sobie, mniej więcej, jak „żonaty kawaler”. Ale Tadeusz Zieliński, największy w Europie międzywojennej znawca antyku twierdził nawet, że monoteizm i politeizm nie są dla duszy filozoficznie wykształconej wykluczającymi się nawzajem przeciwieństwami – a w każdym razie tak ten pogląd przedstawia Ludwik Hieronim Morstin. „Rozważając historię kultury starożytnej doszedł Zieliński do idei najbardziej przez siebie ulubionej, idei twórczej, chociaż znajduje ona wielu przeciwników. Ukoronowaniem religijnym świata antycznego jest według niego chrześcijaństwo wyrosłe zewnętrznie na podłożu judaizmu, ale obce mu wewnętrznie. Idea Boga-człowieka stanowiąca ośrodek nauki chrześcijańskiej była dla judaizmu wrogim elementem, które albo rozsadziłby tę religię, albo też musiałby być przez nią odrzucony. Chrześcijaństwo przejęło starożytną filozofię i przekształciło ją na chrześcijańską filozofię i chrześcijańską etykę. (…) Jako prawdziwy Stary Testament ustanawia Zieliński myśl religijną Hellady. Jakaż to rozkosz – woła jeden z jego wyznawców, Jan Parandowski – pod kolumnami Partenonu usłyszeć szmer źródeł chrześcijańskich. Nie wszyscy podzielają ten zachwyt. Książka Tadeusza Zielińskiego „Hellenizm i judaizm”, będąca apologetyką tej idei, wywołała wiele zastrzeżeń. Mówią: wielki uczony dał się tu unieść namiętności. Zarówno apoteoza hellenizmu, jak potępienie judaizmu jest pisane z pasją i bez obiektywizmu, koniecznego przy badaniach naukowych. (…) Kilka razy pytałem się Zielińskiego, co wiemy o nie samej (tj. Galilei – przyp. SM), nie o jej sąsiadach. Jakie wpływy się tam krzyżowały i czy była jaka walka między hellenizmem a judaizmem w ziemi rodzinnej Chrystusa. Ignoramus et ignorabimus – odpowiedział profesor – to może jeden z cudów Zbawiciela, że miejsce swego urodzenia okrył największą tajemnica w dziejach ludzkości. Myślę, że kościół katolicki nigdy nie przyjmie idei Zielińskiego ogłoszenia kultury helleńskiej Starym Testamentem chrześcijaństwa, nigdy nie wyprze się tradycji, która w Zakonie i prorokach każe widzieć objawienie prawdy wiekuistej. (…) Ale kościół katolicki nie na próżno nazywa się rzymskim i grecko-łacińska kultura nie jest mu obcą ani wrogą. Że Bóg objawia się także w pięknie, tego nie neguje, że ten element piękna i sztuki jest we współczesnej nam epoce przez kościół katolicki nie dosyć uwzględniony jako środek wychowania duszy ludzkiej w kulcie miłości bóstwa, to także prawda.”

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4002

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1546131