Diabeł i Ojczyzna

Przypominam, bo nie wszyscy pamiętają, a dymy i kłamstwa rozpowszechniane przez portalowego, bezkarnego - bo użytecznego - trolla mogą niektórych zmylić.

Wszystko zaczęło się od obrażania przez Tezeusza mnie i mojej rodziny. Zareagowałem na to żądaniem przeprosin. Nie jestem Adminem tego miejsca, więc moje żądania spowodowały jeszcze głośniejszy atak furiata i kolejne oskarżenia.

Odpowiedziałem tak:

"Tezeuszu-Faryzeuszu, obrzydliwy łgarzu, notoryczny fałszerzu. Podaj miejsce, w którym napisałem cokolwiek o twojej rodzinie. To ci się nie uda. Nie dlatego, żebym miał w zwyczaju - jak ty - kasować wpisy z komentarzami albo czekać aż wpis w Gadaczce przykryją kolejne (i prawda o Tobie zniknie ze strony). Po prostu niczego takiego nigdy nie napisałem. Bo ja nie piszę kłamstw, nie szkaluję nieznanych mi osób, nie pomawiam, nie stawiam oszczerczych zarzutów. Ty to robisz.
 
Ostrzegałem, żebyś nie ważył się kłamać i pomawiać mojej rodziny, która podczas wojny i po wojnie zachowała się jak trzeba i zapłaciła za to niemałą cenę. Wara od mojej rodziny, kłamco. Jak śmiesz pisać cokolwiek na temat Żołnierzy Wyklętych, skoro w życiu posługujesz się metodami tych, którzy z Żołnierzami Wyklętymi walczyli". (komentarz z dn. 18 marca 2021)

Nic to oczywiście nie dało i cała patologiczna ekipa rzuciła się na mnie. Wiadomo, jak ktoś się tłumaczy, to na pewno winien, a jak ktoś krzyczy "łap złodzieja!" to na pewno czysty jak łza. Po kolejnych atakach ostrzegłem, że powtórzę (pod swoją notką) komentarz pt. BÓG-HONOR-OJCZYZNA na jego temat, który usunął wraz z usunięciem swojej notki. Nie poskutkowało, więc ten komentarz powtórzyłem. Oto on:

Tezeuszek vel. Czarny... ale nie Zawisza. Czarny "charakter" tego portalu. Człowiek ogarnięty nienawiścią. Multiplikujący dawno obalone oskarżenia i zniesławienia, uczeń Goebbelsa, który wierzy, ale nie w Boga, tylko w to, że powtarzane kłamstwa w końcu przylgną do oskarżanego.

BÓG-HONOR-OJCZYZNA
[już zdążył pozbyć się tego hasła ze swojego awatara - i słusznie, zastąpił je dziurawą głową]

Jak już wcześniej napisałem (...) ten człowiek Boga nie zna, honoru nie ma, a ojczyznę myli z mielizną. Zresztą Ojczyzna nie potrzebuje takich kartonowych bezbożnych krzykaczy i udawanych bohaterów.

Gawrion się myli. Tezeusz (ani nikt z jego rodziny) nie jest zakładnikiem portalu, który wciąż tu Faryzeuszek reklamuje. On jest zakładnikiem własnej NIENAWIŚCI. To ta nienawiść pcha go tam i ta sama nienawiść - potęgowana pychą - sprawia, że bierze na cel każdego, kto nie zachwala jego zakłamanej bogoojczyźnianej „tfurczości”.

Gdy zabrakło tu Zawiszy Niebieskiego, stałem się jednym z jego ulubionych celów. Tylko ja wiem, jak absurdalne są zarzuty (często stosuje "lustrzany chwyt" - powtarza moje zarzuty pod jego adresem, które są jak najbardziej uzasadnione i potwierdzają je wcześniejsze dokonania komentatorskie Faryzeuszka). Skoro wiem, jak fałszywe są te insynuacje, jak mam traktować zarzuty formułowane pod adresem innych? To też wyssane z brudnego paluszka wymysły? Wyrzucane z siłą wodospadu przez nie panującego nad emocjami miłośnika narciarstwa i szczepionek? Skoro sam podaje link do mojego tekstu (ja usunąłem ten link z poprzedniego komentarza), to zapraszam do lektury: "Kolejny Polak zgłoszony do Nagrody Nobla" [tekst nie istnieje - zmyty przez portalowe tsunami, ale chętnie przypomnę].

BÓG-HONOR-OJCZYZNA

Życzmy mu zatem, żeby w końcu poznał Boga (i Jego Słowo), zaczął postępować honorowo i nauczył się kochać bliźniego – szczególnie tego, kto szanuje naszą Ojczyznę i pragnie jej dobra". (komentarz z dn. 20 ‎kwietnia ‎2021, powtórnie: 28 czerwca 2021)

Co mogę dodać dziś? "Poznacie ich po ich owocach", czyli po czynach. A tych atakujących po ich tekstach i KOMENTARZACH. Komentarze wiele mówią. Ktoś kto patrzy z zewnątrz i widzi to, myśli sobie pewnie: jak ma się postawa tych ludzi do moralnej postawy bohaterów naszej historii najnowszej? to są osoby wierzące? to są prawicowcy? Jeśli tak, to dziękuję, ale nie chcę mieć z czymś takim do czynienia. Normalni ludzie nie zachowują się przecież w taki sposób, jak tych trzech. Odpuszczają, czasem się wycofują, czasem przepraszają. Tu nie ma żadnej refleksji, żadnego rozsądku, umiaru...

Tak, chciałbym, żeby ktoś, kto pozuje na prawicowca, był prawy, nie mijał się z prawdą, nie pomawiał, nie mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu, miał odwagę przyznać się do błędu...

Proszę zatem zakończyć akcję hejtowania mnie w tym portalu, opartą na pomówieniach i insynuacjach.

Życzę wszystkim dużo zdrowia oraz pod dostatkiem zdrowego rozsądku.