Nasz ci jest Pinior! Nasz ci jest Józek!

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

W ramach cyrku objazdowego o nazwie „Wyborcza na żywo” Kopaczyna z Michnikiem zawitali do Radomia gdzie na samym początku spotkania smoleńska oszustka i kłamczyni zadała zebranej publice fundamentalne pytanie: Dacie państwo przyzwolenie, że będziemy siedzieć? Te słowa to główne hasło obecnego etapu. Nie udało się przez rok obalić władzy wywołując uliczne zamieszki, więc chcąc nie chcąc trzeba teraz robić wszystko, aby wszelkiej maści wyhodowani przez salon III RP zdrajcy i złodzieje nie trafili za kratki. Pomysł na sparaliżowanie wymiaru sprawiedliwości i zniechęcenie rządzących do ukarania winnych jest jeden. Trzeba zmusić opinię publiczną i wytresowanych celebrytów do tego, aby masowo protestowali po każdym zatrzymaniu przestępcy w białym kołnierzyku. Ów pomysł realizowany jest i będzie na dwa sposoby. Na „Beatę Sawicką”, czyli na litość poprzez wylewane publicznie łzy, co ostatnio przerabialiśmy w Łodzi po zarzutach stawianych przez prokuraturę prezydent miasta Hannie Zdanowskiej z Platformy Obywatelskiej. Najpierw oskarżony/a płacze przed kamerami, a następnie skrzyknięta garstka ludzi – w tym przypadku urzędników ratusza - wychodzi na ulice z transparentami „Łodzianie z Hanką”.
 
W przypadku aresztowanego pod zarzutem korupcji, Józefa Piniora zastosowano inny wariant, który roboczo nazwijmy „Na legendę”. W tym wariancie trzeba jak najmniej, albo w ogóle nie mówić o tym, co delikwent ma za uszami, ale przekonywać na lewo i prawo, że głównym celem rządzących jest sponiewieranie „legendy” i zrzucenie jej z piedestału. Pinior to rzeczywiście w jakimś sensie legenda symbolizująca walkę z polskim Kościołem oraz bratanie się wierchuszki „Solidarności” z komuchami. On był pod tym względem jednym z pierwszych, a po okrągłym stole już w 1990 roku próbował zakładać jakieś trockistowskie lewackie ugrupowania. Cały problem jednak polega na tym, żeby ludzie nie zorientowali się, że mamy do czynienia z próbą zmanipulowania tłumu tak, aby chórem wykrzyczał, „Uwolnić Barabasza”. Nie łudźmy się, że sędziowie są wolni od takiej presji, na co dowodem jest zwolnienie z aresztu Piniora i Wardęgi (według IPN, TW ps. „Student”).
 
Wszyscy znamy pamiętną scenę z „Krzyżaków” Sienkiewicza, kiedy Danuśka żegnając prowadzonego na ścięcie toporem, Zbyszka z Bogdańca zdejmuje spod rucianego wianka białą zasłonę i owija nią głowę skazańca krzycząc: - Mój ci jest! Mój ci jest! Ten stary średniowieczny zwyczaj pozwalał damie serca ocalić głowę jej ukochanego i skazanego na śmierć rycerza, a biała chusta symbolizowała niewinność i wierność. Właśnie na naszych oczach Sanhedryn III RP posłał do boju fałszywe Danuśki wrzeszczące: – Nasz ci jest Pinior! Nasz ci jest Józek! Te pseudo Danuśki wyglądają raczej komicznie, bo w tę rolę wcieliły takie delikatne i zwiewne postaci jak Wałęsa, Frasyniuk, Hartman, Szostkiewicz, Wujec, Modzelewski czy profesorzyna Środzina, która na Facebooku poszła na całość pisząc: Dla PiS to bingoo!! Przecież właśnie o gnój chodzi, o gnojenie ludzi, którzy przypominają, że historia wyglądała nieco inaczej niż wymyślił to Prezes. Prezes lubi zapach gnojówki, koi go, pozwala zapomnieć o wyrzutach sumienia z powodu śmierci brata... 
 
Nieprzypadkowo Środzina odwołuje się do gnoju, czyli g…a gdyż w tym konkretnym przypadku całe ta lewacka chmara robi za latające i żywiące się g….em muchy, a konkretnie chodzi im o to, aby Polacy pomyśleli sobie, że Pinior nie może być winny skoro tyle „autorytetów” za niego ręczy i kładzie za niego swoje głowy. Sięgając do powieści „Statek”, Waldemara Łysiaka ta jadąca na jednym wózku hołota chce wmówić społeczeństwu, że: Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić! Nie dajmy się ogłupiać tym coraz bardziej sparaliżowanym strachem łajdakom i pasożytom odsuniętym od koryt i marzącym o powrocie starych dobrych czasów lub choćby tylko o całkowitej bezkarności. Minął rok rządów prawicy, a g…o jak śmierdziało tak śmierdzi zaś stada much ciągle latają brzęcząc coraz donośniej. Czeka nas wielkie sprzątanie, a później długie wietrzenie polskiego domu inaczej nie pozbędziemy się tego czerwonego g…a i smrodu.
                        
Felieton opublikowany w ]]>„Warszawskiej Gazecie”]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (22 głosy)

Komentarze

... po-winna wystapić o zmianę nazwiska - na : kłamacz ...

Vote up!
8
Vote down!
0

ke-fas

#1527655

POwinien zawołać kat, do Smoleńskiej kłamczuchy i ryżego TuSSeka, Arabskiego imigranta, oraz Bredzisława od lewatywy.

Vote up!
8
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1527657

gdy na obozach kajakowych gotowalo sie wode ( z rzeki) w wielkim garze - czesto plywalo w niej sporo roznego rodzaju robactwa. Wraz z podgrzewaniem wody - robactwo plywalo... coraz szybciej (jak dzisiaj w Polsce...?). jednak po przekroczeniu pewnej temperatury (okolo 70C) robactwo przestawalo okazywac oznaki zycia.

Miejmy nazieje, ze ten punkt krytyczny zbliza sie takze w Polsce, a im szybsze ruchy wykonuja robaki - tym temperatura wyzsza, tym blizej do punktu przelomu....

Vote up!
6
Vote down!
-1

mikolaj

#1527661

z Solidarnosciowymi korzeniami ktorzy zaprzedali sie czerwonym ,zadradzili niepodleglosciowy ruch i pozniej razem okradli i znisczyli Polske.
Walesa,Pinior, Frasyniuk,Borusewicz,Rulewski i wielu innych to zdrajcy na krotkiej smyczy SBeckiego ukladu ,ktory do tej pory ich trzyma za morde majac na nich kwity.
Przez ich rece przewalaly sie miliony solidarnosciowyh pieniedzy do tej pory nie rozliczyli sie z nich.
Za to za raz po 90 roku stali sie bardzo zamoznymi ludzmi.
Frasynik a wlasciwie Rotenschwanc do 80 roku pracowal jako biedny kierowca autobusowy w mijskich zakaladach komunikacyjnych we Wroclawiu.
Pozniej niby sie ukrywala i nie dal sie internowac ,nagle go lapia i internuja tak ze fakt jest ze przez lata od 80 do 93 roku ten niezamozny dzialacz niepracujacy staje sie nagle wspolnikiem firmy transportowej wartej miliony.
Skad mial pieniadze na ten biznes jest do tej pory tajemnica ,ale ten kto ma wiedziec to wie, stad tez ta obecna antypolska dzialalnosc tego szwanca.I nie ma tu przypadku ze broni innego zlodzieja z ktorym sie dzielil pieniedzmi.
Na Frasyniuka moga byc jeszcze inne kwity za jego dzialalnosc kiedy to niby sie ukrywal , a tak wlasciwie to byl SBecka wtyka ,a nie bojownikiem na wolnosci inwigilujaca solidarnosc i kiedy juz mu sie grund palil pod nogami to go niby zlapali.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1527671

Wszyscy spiewalismy ,,plonie ognisko i szumia knieje -druzynowy jest wsrod nas-opowiada starozytne dzieje o bohaterstwie z dawnych lat ''!! A potem wiecej i wiecej ku pokrzepieniu naszych rozbtykanych serc a dzisiaj ???zafajdani zaprzancy twierdza w swojej wscieklej nienawisci,ze w Polsce dzieje sie podobnie jak w haniebnym stanie wojennymGDZIE ZYJECIE KTO WAM MACI POD CZAPECZKAMI OBUDZCIE SIE BO ZNOWU WAS ZAPEDZA NIESZCZESNI NIEWOLNICY !!!

 

Vote up!
2
Vote down!
0

yrazec

#1527716