Józef Pinior

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

W ramach cyrku objazdowego o nazwie „Wyborcza na żywo” Kopaczyna z Michnikiem zawitali do Radomia gdzie na samym początku spotkania smoleńska oszustka i kłamczyni zadała zebranej publice fundamentalne pytanie: Dacie państwo przyzwolenie, że będziemy siedzieć? Te słowa to główne hasło obecnego etapu. Nie udało się przez rok obalić władzy wywołując uliczne zamieszki, więc chcąc nie chcąc trzeba...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (22 głosy)
Obrazek użytkownika zbzukowski
Blog

Józefa Piniora poznałem  w Areszcie Śledczym przy  ulicy  Świebodzkiej we Wrocławiu, dnia  30  lipca, 1983 roku, gdy  zostałem przeniesiony  do

celi,w  której był  przetrzymywany  wraz  z innymi  więźniami  politycznymi  i do  25 sierpnia, 1982  roku, dzieliliśmy  wspólną  przestrzeń  życiową...

Po raz   drugi,  nasze  drogi  zetknęły się,  gdy  Józka  przywieziono  do ZK Strzelin w  dniu  2-go  ...

4.4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Ej! Ej! Proszę się nie czepiać, bo ja wiem co piszę (w przeciwieństwie do np. jak ich nazywam „komercyjnie niepokornych” dziennikarzy, którzy  wiedzą co napisać, a to tylko podobnie brzmi, ale znaczy coś zupełnie, ale to zupełnie innego).

A zatem, skoro już ustaliliśmy, że ja wiem co piszę, to mogę dodać tytułem wyjaśnienia tym mniej bystrym Czytelnikom (to nie epitet – to rodzaj klasyfikacji),...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

Drogi Józku, z uwagą przeczytałem na łamach „Gazety Wrocławskiej” z 16 lipca br. odpowiedź na moją krytykę Twojego udziału w urodzinach generała Wojciecha Jaruzelskiego. Piszesz, że krytykę tę czytałeś z „niekłamanym zdumieniem”. A mnie z kolei bezbrzeżnie zadziwia Twoje zdumienie. Byłeś dzielnym działaczem podziemia i jednym z przywódców Dolnośląskiej „Solidarności w trudnych latach 80-tych....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Rybitzky
Kraj

Wybory się zbliżają, a ja siedzę piąty rok w tym europarlamencie i nikt o mnie w kraju nie pamięta. Wybiorą kogoś innego, i co ja będę robił? Przecież nic nie umiem, całe życie w polityce. Trzeba jakoś o sobie przypomnieć, ale jak? Trudno się teraz przebić w mediach, jak się nie jest z PO lub PiS. A ja przecież nawet z SLD nie jestem. Hm... Aborcja to już ograne. Zresztą, z dyżurnymi feministkami...

0
Brak głosów