Dość cywilizacji mięczaków
To smutne i niestety symptomatyczne, że kiedy Europa wyraźnie skręca w prawo Polacy w ostatnich wyborach postanowili wykonać ostry zakręt w lewo i postawić na słabnącą i tracącą poparcie na Starym Kontynencie lewacko-liberalną międzynarodówkę. Kiedy miliony Europejczyków zaczyna dostrzegać rodzący się neokomunizm i ideologiczne szaleństwo prowadzące do zguby, Polacy w większości zadecydowali, aby władzę w Polsce powierzyć ewidentnym szkodnikom i zdrajcom. Do dziś szczycimy się tym, że Polacy stali na czele tych narodów, które walnie przyczyniły się do upadku komunizmu. Dziś po wyborach śmiało można powiedzieć, że staliśmy się hamulcowym przemian, bo faktem jest, że głosami Polaków władzę przejęli przedstawiciele opcji politycznych, które nie mają nic przeciwko pozbawieniu Polski suwerenności i nie da się ukryć, że rządy przejęli politycy wspierani nie tylko przez Berlin, ale całą tę neomarksistowską bandę dążącą do likwidacji państw narodowych. W zasadzie to co się stało po ubiegłorocznych wyborach najlepiej oddają zmiany w oświacie. Nowa lista lektur szkolnych urasta do symbolu i mówi nam, że oto Polacy postanowili zastąpić Adama Mickiewicza, i Henryka Sienkiewicza, Olgą Tokarczuk i Mariuszem Szczygłem.
To wielce znaczące, że ministerstwo, na czele którego stoi neomarksistka Nowacka uznało, że czas przerwać zapoznawanie uczniów z „opisami zwyczajów i obyczajów” zaczerpniętych z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. No bo, po co podsuwać młodym Polakom pod nos lekturę, z której mogliby się dowiedzieć, jakie symptomy zapowiadały zniknięcie Polski z map świata na 123 lata? Już w pierwszej księdze „Pana Tadeusza" Gospodarstwo czytamy:
Ach, ja pamiętam czasy, kiedy do Ojczyzny
Pierwszy raz zawitała moda francuszczyzny!
Gdy raptem paniczyki młode z cudzych krajów
Wtargnęli do nas hordą gorszą od Nogajów,
Prześladując w Ojczyźnie Boga, przodków wiarę,
Prawa i obyczaje, nawet suknie stare.
Źałośnie było widzieć wyżółkłych młokosów,
Gadających przez nosy, a często bez nosów,
Opatrzonych w broszurki i w różne gazety,
Głoszących nowe wiary, prawa, toalety.
Miała nad umysłami wielką moc ta tłuszcza;
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza,
Odbiera naprzód rozum od obywateli.
I tak mędrsi fircykom oprzeć się nie śmieli,
I zląkł ich się jak dżumy jakiej cały naród,
Bo już sam wewnątrz siebie czuł choroby zaród;
Krzyczano na modnisiów, a brano z nich wzory;
Zmieniano wiarę, mowę, prawa i ubiory.
Była to maszkarada, zapustna swawola,
Po której miał przyjść wkrótce wielki post - niewola!
Jak więc widzimy metoda na zniewalanie narodów poprzez podstępne wszczepienie im „wirusa postępu” to nie jest nowy wynalazek, ale stary, od wieków wykorzystywany z powodzeniem sposób. Jednak pojawia się światełko w tunelu i rodzi się nadzieja, że w końcu narody pogonią lewacką hołotę, której kolejna antyludzka mutacja niszczy fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej oferując budowę „nowego wspaniałego świata”. Zwróćmy też uwagę, że jak na komendę lewacko-liberalna międzynarodówka znowu przystąpiła do akcji straszenia Donaldem Trumpem, który ma wielką szansę na prezydenturę. W 2016 roku wspierający Trumpa w kampanii wyborczej Clint Eastwood powiedział: Dość cywilizacji mięczaków, gdzie wszyscy całują się po tyłkach. Słowa legendarnego aktora nic a nic nie straciły na swojej aktualności. A nam Polakom - szczególnie młodym - życzę, aby spełnił się często cytowany przez Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego poetycki testament młodego polskiego bohatera wojny polsko-bolszewickiej, który umierając pisał:
Na tę ziemię ukochaną,
Na tę naszą, naszą ziemię,
Przyjdzie nowych ludzi plemię,
Takich jeszcze nie widziano!
Felieton ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 782 odsłony
Komentarze
Co leży u podstaw wyboru?
9 Marca, 2024 - 02:34
Media! Często mam okazję czytać różne komentarze i jedno mają wspólne. Przy wyliczaniu przyczyn upadku rządu PiS i w ogóle szerzej, złej sytuacji w Polsce brakuje jednego elementu.
Zlo które szerzy się w Polsce, nazywane często po imieniu jest w nas sączone od lat. Według kornej oceny wynikającej z obserwacji są tu dwa główne źródła którymi wszystko co złe wchodzi w umysły Polaków. Po pierwsze i najważniejsze to są obce, głównie niemieckie media. Od lat te media wychowują Polaków w pewien szczególny sposób. Gazeta Wyborcza to była forpoczta zła które nam zaszczepiono. Ale niemieckie media oraz TVN którego właściciele zmieniali się w ciągu wielu lat to, kolejne źródło sączenia jadu i dzielenia nas. Wreszcie najbardziej pomijany element to korporacje, w których kultywuje się pogardę dla zwolenników PiS, patriotyzmu i historii Polski. Mieliśmy kilka istotnych przypadków takich działań w zagranicznych korporacjach.
PiS w ciągu lat swoich rządów niemal nic nie zrobił w tej sprawie. Polegał na „wziętych” mediach publicznych jakby licząc że będzie rządził wiele kadencji, zupełnie zaniedbał sprawę swoich zaprzyjaźnionych mediów. Zaniedbał tak dalece że po trzydziestu trzech latach media prawicowe i patriotyczne są w szczątkowej ilości i formie.
Uwazam że brak wykazywania związku przyczynowo-skutkowego między obecną kondycją polskiej prawicy a sytuacją w dziedzinie mediów szeroko rozumianych jest bardzo dużym błędem. Ale jak obserwuję nawet premier Kaczyński mimo wielu doświadczeń jedynie napomyka, jakby przy okazji i bez specjalnego zainteresowania tematem, że na pewno media prawicowe silniejsze by się przydały. Tak rozbrajająca szczerość w demonstrowaniu lekceważenia funkcji mediów jest śmiertelna dla wszelkich działań na rzecz wyrwania Polski z łap zdrajców i złodziei.
To właśnie działalność obcych mediów oraz lekceważenie problemu komunikowania Polakom dominującego przekazu patriotycznego, prawicowego doprowadziło do obecnej sytuacji. Do wyboru opcji która zagraża naszej egzystencji i egzystencji naszego państwa jako suwerennej Polski.
Trafione w sedno! Przez 8 lat
9 Marca, 2024 - 12:59
Trafione w sedno! Przez 8 lat nie potrafiono zrobić porządku z mediami, w dodatku przedłużono koncesję TVN-owi. Śmiech na sali. A w tle brak odpowiedniej wiedzy w zakresie historii w szkołach będzie się dalej mścił na niektórych decyzjach "dorosłych" już ludzi.
Szpilka
Albo dumna zasobna Polska, albo smuta
9 Marca, 2024 - 12:01
W tej obecnej układance przeciętny obywatel nie ma być podmiotem, ale narzędziem dla poszczególnych grup interesu. W tej chwili trwają przygotowania pod egidą Niemiec i ekipy mafii Tuska, do ponownego, ale już szerokiego przyszłego resetu z Rosją. Czyli czeka nas całkowite zniewolenie i powrót biedy polskiej społeczności, bez prawa głosu jednostki, czyli hodowla mas idiotów wyborczych. Szkolnictwo do tego projektu, już szybko przystosowują. Wykorzenienie religii i hamulców moralnych zrobi z nas bwzwolne sterowalne kukły, niezdolne do sprzeciwu i woli walki. "Zielony ład", to totalne oszustwo mafijnych grup interesu, który wyciśnie społeczność Europy, jak cytrynę. Czeka nas marchewka i gruba bolesna pała, jeżeli naród się radykalnie nie przebudzi i nie przegoni siłą milionów ulicznych protestów, tych kuglarzy interesów wrogów Polski.
ronin
@Kokos: „Polacy w większości zadecydowali” , władza zdrajcom
9 Marca, 2024 - 09:47
@Kokos: „Polacy w większości zadecydowali” , powierzyć władzę zdrajcom.”
Autor co najmniej przesadza z tym iż to „Polacy w większości zadecydowali, aby władzę w Polsce powierzyć ewidentnym szkodnikom i zdrajcom.” wynik wyborów był zapewne bliski remisu 60 do 40 ze wskazaniem na PiS . Jednak przekręty i celowa dywersja żydkomunistycznych w swej obsadzie Państwowej Komisji Wyborczej i takowego warszafkowego Sądu Najwyższego zrobiła analogiczny fałsz jak czynili stale od 1946 r ! I nie ma co szczekać na etnicznie polską większość . Jeżeli są Polacy są miekiszonami to tylko dlatego ,że po ustąpieniu Krasnoj Armii- dotąd nie powiesili kacapskiej swołoczy na latarniach Warszawy . Zaś po tych „ciekawych czasach”- które warszafkowy reżim sprowadza na Polskę- o ile przetrwamy –co najmniej trzeba będzie przenieść wszelkie urzędy stołeczne do różnych ośrodków wojewódzkich (internet przetrwa więc łączność miedzy nimi będzie w pełni zachowana i strategiczne usunięcie głownego celu potencjalnej agresji ) Wtedy tych obecnych posiadaczy stałego meldunku w lewobrzeżnym obszarze stołecznym należy trwale odizolować od łączności z resztą kraju i świata za ogrodzeniem. Takim jak te na granicy z Białorusią (analogicznie do wizji filmowej Johna Carpentera „Ucieczka z Nowego Jorku” ) i bez dostępu do internetu , i żywieniem robaczaną euro-karmą –jaką wprowadzić planowali dla Polaków. przymusowym zielonym ładem ,bez zasilania z zewnątrz . By już więcej nigdy kacapskiego pochodzenia talmudowe pomioty warszafki Narodowi Polskiemu nie mogły więcej szkodzić i jak dotąd- nadmiarowo na urzędach wszelkich się mnożyć… A wtedy nie będzie tych dotychczasowych przekrętów wyborczych i Polacy będą mogli świadomie dokonywać wyborów spośród siebie –wiedząc kto kandydatów jest kim i co sobą realnie reprezentuje . Że niby pomarzyć zawsze można? No cóż –niektórzy po to żyją -by materializować własne marzenia , jeszcze za własnego życia ! Ale też samo gadanie do realizacji wizji nie wystarczy. Jak zostało już po wielokroć przeprowadzane i opisane: zawsze z bronią, a nie jak gołodupiec i idiota -ze smartfonem w ręku!
E.Kościesza
Polacy o niczym nie zadecydowali. Polacy zostali oszukani.
9 Marca, 2024 - 12:21
Perfidnie według najgorszych, starannie przygotowanych i finansowanych i zarazem doskonale znanych metod opriczniny Iwana Groźnego, albo instrukcji Katarzyny II wykonywanymi przez jej ambasadorów kategorii Wasilija albo Nikołaja Riepnina a nawet króla, a później carskich gubernatorów, carskiej Ochrany, NKWD, KGB, MBP i wszelkiej innej totalitarnej swołoczy - no i oczywiście ich ludzi w Warszawie.
michael
@Michael-abakus
9 Marca, 2024 - 16:59
Tu się nigdy nic nie zmieni, bo fundamentem na którym stoi ta swołocz, to Wymiar Niesprawiedliwości. To kręgosłup państwa i tylko opcja zerowa może to zmienić. Niestety pozostaje Stan Wojenny i przyspieszony tryb sądów wojskowych, aby wreszcie wyrwać te pokoleniowe chwasty zdrady i kolaboracji wrogów naszej ojczyzny. Gdybyśmy mieli Polskie Sądy, to ta agentura Ryżego, nie mogłaby w ogóle zaistnieć w naszej państwowej przestrzeni.
ronin
To nie Polacy skręcili w lewo..
9 Marca, 2024 - 12:39
To nie Polacy skręcili w lewo, tylko ponownie dali się oszukać w "demokratycznych wyborach". Ciągle ta sama "lewica" (od końca wojny), rozstrzyga wybory. Ciągle ten sam system wyborczy, który nie gwarantuje uczciwych wyborów. Jest dużo możliwości manipulowania wyborami. To wszystko wygląda tak jak budowanie domu bez fundamentów. Wrogowie Polski nie uznają żadnych zasad ani wartości opartych na Dekalogu. Walka o budowanie wspólnego dobra musi toczyć się nieustannie, a nie tylko co cztery lata. Jeżeli na bieżąco nie rozlicza się bezwzględnie przestępców, wrogów i dewiantów, to wybory nic nie zmieniają. Dzisiaj już doszło do tego, że bez rozlewu krwi nic się nie zmieni. Jutro będziemy niewolnikami..
RAK
Podzielam zdanie. Ale nie o
10 Marca, 2024 - 18:08
Podzielam zdanie. Ale nie o sam system wyborczy tu chodzi. Wystarczyło przypilnować samych wyborów i nie pozwalać na głosowanie turystów autokarowych z zaświadczeniami, dla których po północy jeszcze były czynne lokale wyborcze. A nie powinny. Skoro są określone godziny głosowania to się ich pilnuje.Gdyby tego dopilnowano, to z pewnością wynik byłby inny. PiS myślał, że skoro rankingi Polski idą w górę, to ludzie zagłosują na PiS? Pycha idzie zawsze przed upadkiem.
Szpilka
"Polacy w większości zadecydowali", "władzę powierzyć zdrajcom"
9 Marca, 2024 - 13:57
Nie zdrajcom tylko V KOLUMNIE działającej na szkodę Polski i Polaków. i nie Polacy zdecydowali tylko durne po_lactwo wychowane na propagandzie antypolskich telewizorni szczekaczek i szmatławców jak np tfuSSk vision network, radio bZdet, gówno wybiorcze .. etc. Czy tfuSSk jest Polakiem, czy oni są Polakami? Ryży zbir to wróg Polski i Polaków numer 1 i jakby mógł to utopiłby Polaków w morzu krwi. To psychopata, który nienawiść do Polski i Polaków "wyssał z mlekiem matki".
czyja Polska
10 Marca, 2024 - 16:47
To znakomita analiza związku przyczynowo-skutkowego w odniesieniu do obecnej sytuacji w Polsce. Autor doskonale przedstawia z jakiego to gnoju wyrastały kolejne ekipy trzymające władzę w Polsce, co pozwala lepiej zrozumieć, dlaczego mamy tak jak mamy, a nie dużo lepiej. Nie ma dymu bez ognia. Przez wszystkie lata powojenne forsowana była w szkołach wierność i podziw dla wszystkiego, co wiązało się ze Związkiem Sowieckim. Indoktrynacja ideologiczna w szkołach była wtedy chlebem powszechnym, a zdrowy rozsądek i samodzielne myślenie, owocami zakazanymi. W ten sposób udało się wyhodować kolejne pokolenia z mentalnością homo sovieticusa i z kompleksami niższości względem własnego pochodzenia. Ale to była mniejszość w klasie. To nachalne wciskanie ideologii w młode głowy odnosiło często zupełnie odwrotny skutek od zamierzonego. W klasie miałem kolegów, których rodzice służyli w AK. Oni już byli uświadomieni i odporni na propagandę. Nasz nauczyciel od prac ręcznych miał wytatuowany na przedramieniu numer z Auschwitz i wiedziliśmy dlaczego. Na korytarzach w szkole podstawowej wisiały grafiki Artura Grottgera o Powstaniu Styczniowym i na każdej przerwie mogliśmy się na nie napatrzeć i zadumać. Fragmenty z Pana Tadeusza pamiętam do dzisiaj na pamięć. Komuna szalała wtedy, a my wychowywaliśmy się na westernach, na muzyce Beatlesów, na książkach z Instytutu Literackiego w Paryżu przemyconych do Polski, oraz słuchaliśmy... tu rozgłośnia polska radia Wolna Europa. Nie było w tym przymusu, to był jakiś instynkt, naturalna droga, szukanie prawdy i odpowiedzi na pytania...
Teraz dokonywany jest kolejny zamach na polską tożsamość narodową, tym razem od Zachodu i jest trudniejszy do odparcia. Propaganda nie jest już odbierana jako propaganda, a jako normalne, prawdziwe wiadomości. Nasze dzieci chcą żyć tak samo, jak ich rówieśnicy na Zachodzie. Komuna wtedy nie miała ludziom nic do zaoferowania, była nędzna i brutalna. Zachód za to kusi wyższym standardem życia i prawdziwą wolnością. Przekształcanie Polaka na Kosmopolaka odbywa się teraz bardziej subtelnie i to w imię szlachetnych wyzwań i zadań. Wspólnie ratujemy planetę Ziemię, a w tej zaszczytnej misji narodowość tylko przeszkadza.
Polska młodzież nabiera się na tę przynętę, bo nie interesje ją ani AK, ani rysunki Grottgera. Głosuje na wyborach tak, jak głosuje na piosenki na konkursie Eurowizji. Decyzja prosto z emocji za walory czysto rozrywkowe. W Polsce dokonana została medialna kolonizacja umysłów oraz ideologiczna anekcja urzędów państwowych, co w konsekwencji ma doprowadzić do wrogiego przejęcia całej całej gospodarki i całego majątku narodowego. Odpowiedni ludzie do tego zadania zostali właśnie zainstalowani na odpowiednich stanowiskach i bardzo się spieszą z polityką faktów dokonanych. Wytyczne z centrali zobowiązują. Nie jest nam dane spocząć na laurach. Wojna o to, czyja będzie Polska, wchodzi właśnie w decydującą fazę.
Nie byłbym tak brutalny
13 Marca, 2024 - 18:01
w osądach Polaków. Pamiętajmy że w wyborach wygrało PiS. To że rządzi ten co wiadomo, wynika z koalicji którą nie zawahał się zrobić nawet z czerwonymi, aby tylko dorwać się do władzy. To jest jedną z zasad demokracji, ale to jest też coś jak zaprzedanie duszy diabłu. No i myślę że los go osądzi surowo za to że dał d... czerwonym aby tylko otrzymać władzę. Według mnie, w Polsce to grzech śmiertelny. Takich jest zawsze wielu (i zawsze zbyt wielu) także na świecie. My wciąż mamy szansę uczyć się na błędach. On już nie.
Ciekawe gdzie ucieknie gdy jego rządy skończą się mniej lub bardziej gwałtownie. Do Brukseli? Do Niemiec? Ja obstawiam że do Niemiec.