Lobbyści Francji łączcie się w walce z siłami radykalnymi !

Logika ma to do siebie, że nie działa tylko w jedną, wskazaną stronę. Ona działa we wszystkie strony, z czego nie zdaje sobie sprawy Bronisław Komorowski, który stał się ofiarą bezwzględnej logiki. Bo skoro zdaniem urzędującego jeszcze prezydenta, opozycja krytykując decyzje rządu w sprawie wyboru koncernu Airbus staje się elementem rozgrywki tych firm, które przetarg na helikopter przegrały – to logiczne jest, że prezydent wraz z rządem stali się lobbystami firmy Airbus. Taka jest bezduszna wymowa logiki. Tym bardziej, że firma, która przetarg wygrała, nie posiada w Polsce żadnego zakładu produkującego helikoptery. W przeciwieństwie do innych firm zagranicznych , które choć produkują w Polsce helikoptery – ten przetarg przegrały …

„One walczą o unieważnienie decyzji państwa polskiego.. Opozycja musi uważać, żeby nie być ich narzędziem” - przestrzegł urzędujący jeszcze prezydent w wywiadzie, udzielonym nieśmiertelnej Monice Olejnik. „Politycy opozycji stają się lobbystami. Dziki atak na rząd, pomaga którejś z firm zagranicznych” – podkreślił Komorowski, dodając, że w przetargu nie brała udziału żadna polska firma.

Bronisław przezornie nie dodał, że dzięki niemu i polityce jego formacji wszystkie, najlepsze firmy polskie zostały sprzedane zagranicznym właścicielom, a inne – po prostu zmiecione z powierzchni ziemi. „ Pretendowały 3 zagraniczne. Strzela się z kolubryn politycznych, nie patrząc czy nie pomaga się konkurencji. To niepoważne” – zauważył prezydent, którego trudno oskarżyć o powagę. Nie mówiąc już o zdolnościach intelektualnych prezydenta - w tym o zdolności do logicznego myślenia. Bo logiczne myślenie nie działa przecież tylko w jedną stronę….

Logika Komorowskiego jest jednak prosta, jak cep z Budy Ruskiej. Cep, którym prezydent wali w jedną stronę i który to fakt wykorzystują wszyscy cynicy z Platformy Obywatelskiej w obronie swoich przywilejów, pozycji i władzy. Szczególnie obrażające elementarną inteligencję są zachowania tzw. legend „Solidarności”, którzy za cenę władzy i pieniędzy nie tylko zgodzili się, by premierem została była aktywistka ZSL, lecz i na to, by wspierać jej decyzje – jak o wybraniu francuskiego helikoptera. Wątpię zresztą, by to była decyzja Kopacz. Za tym stoi stary cwaniak Tusk, za którego królestwo Polska musi teraz płacić rachunki. Teraz Francji, potem Niemcom, a no koniec- całej Unii…

Powracając zatem do kontraktu dla Airbusa i wywiadu Bronisława Komorowskiego dla M.O, warto podkreślić, że Komorowski wyjaśniając decyzję o wyborze francuskiego helikoptera nie był jednak taki wylewny, by przyznać, że w ramach offsetu w Polsce produkowane są amerykańskie śmigłowce S-70i Black Hawk i jego morska wersja Seahhawk oraz włosko-brytyjski helikopter AW129. Bronisław Komorowski w wywiadzie dla M.O. nie był też także taki naiwny by przyznać, że te helikoptery wytwarzają polscy pracownicy, w tym inżynierowie zatrudnieni w zakładach w Mielcu i w Świdniku. Ponadto, Bronisław Komorowski, jako lobbysta Airbusa przezornie pominął fakt, że francuskie helikoptery w całości produkowane są we Francji a więc bez najmniejszego udziału Polaków. Ponadto podatki z tytułu produkcji helikoptera dla Polski trafią w całości do francuskiego budżetu…

Wywiad Komorowskiego z M.O. ujawnił jednak toporną jak cep logikę urzędującego prezydenta – de facto lobbysty Francji i firmy Airbus, której trafił się suty kontrakt za 13 mld złotych wyrwanych z kieszeni polskich podatników. I to zresztą wyrwany nie po raz pierwszy w dziejach „racjonalnej” koalicji PO-PSL… Do podobnej sytuacji doszło podczas przetargu na śmigłowce dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wówczas firma Airbus nazywała się nie Airbus, lecz Eurocopter. W przetargu startował Świdnik. Wygrał Eurocopter, który zadeklarował, że w przypadku wygranej stworzy w Polsce około 200 miejsc pracy związanych z serwisem posprzedażowym itd. Taki zakład jednak nigdy w Polsce nie powstał. Wystarczyło parę orderów Legii Honorowej…

Zatem – w oczekiwaniu na francuskie ordery - Komorowski wraz z rządem Ewy Kopacz wspierają przemysł francuski, który jest w znacznie lepszej sytuacji niż cherlawy (bo w większości zlikwidowany) przemysł polski. Czy więc dziwą słowa Romana Jakima, szefa Krajowej Sekcji Przemysłu Lotniczego NSZZ „Solidarność”: „Prezydentowi Komorowskiemu nie wierzymy, tak samo jak Airbusowi”?

Zatem przy okazji kontraktu na helikoptery dla polskiej armii Polacy mogą jedynie wyrazić dumę i satysfakcję, że Francuzi mogą uwierzyć prezydentowi Hollandowi. Wszak to Hollande podkreślił w expose do francuskiego narodu, że fundamentem francuskiej gospodarki jest właśnie koncern Airbus ! Czemu się tu dziwić, skoro prezydent III RP także wspiera Airbusa w zdobywaniu kontraktów...

Tę sytuację tak ocenił poseł SLD Wziątek: „Warto zwrócić uwagę na to, że jeśli chcemy dokonywać wyborów, które mają mieć charakter wyboru politycznego, czyli budowania pewnych sojuszy, to przecież ten przetarg jest fikcją. A my nie mamy ani aspektu sojuszu, ani wsparcia polskiej gospodarki. Teraz polska gospodarka szczególnie potrzebuje wsparcia”

Kim jest zatem Bronisław Komorowski, wspierający fikcyjny przetarg jak nie narzędziem w rękach Francji i lobbystą francuskiego przemysłu i francuskich pracowników ? Po co się zatem nadymać na ekranie telewizora, wygrażając opozycyjnym „lobbystom”, którzy ( o zgrozo !) chcieliby, aby wydane przez polskich podatników pieniądze na modernizację armii pozostały w Polsce ? A czyja to za przeproszeniem wina, że przemysł, który jeszcze w Polsce pozostał jest w całości w zagranicznych rękach ? Przecież zakłady w Mielcu i w Świdniku były tak samo państwowe, jak nadal państwowy jest koncern Airbus ! Czyżby Bronisław Komorowski nie wiedział, że o radosnej prywatyzacji zadecydował on i ludzie z jego formacji ? A zapomniał Komorowski jak „prywatyzowano” stocznie ? A zapomniał, jak kupowano Pendolino, choć podobne Pendolina produkuje się w Polsce ? A może Komorowski już zapomniał, że w ramach radosnej „prywatyzacji” sprzedano polską, państwową firmę telekomunikacyjną państwu pt. Francja ? Tak, tak – i to w ramach „prywatyzacji’ !

Dziś, gdy zniszczona przez okupanta polska gospodarka potrzebuje wsparcia i to w ramach pieniędzy pochodzących z kieszeni polskich podatników – zlecenie dla Francji wykonania 50 sztuk helikopterów o wartości 13 mld złotych ujawnia, ile nas kosztowało wsparcie Hollande’a dla Donalda Tuska. Ja rozumiem, że rachunki trzeba uregulować, ale niech je reguluje partia z własnej kasy, a nie kosztem Polski i Polaków ! Jestem zatem ciekaw, czy Bronisław Komorowski i Platforma Obywatelska zapłacą w najbliższych wyborach za sprowadzenie Polski do roli kolonialnego państwa ? Jeśli nie – przyjdzie mi ogłosić ostateczny tryumf prostej jak cep z Budy Ruskiej logiki. Tryumf cepa, którym wybrańcy narodu będą mogli już bez żadnych przeszkód walić Polaków po ich głupich łbach. I nie zdziwi już nikogo, gdy pierwszego dnia po wygranych wyborach Bronisław wraz z Pierwszą Damą znów zasną pod żyrandolem…

P.S. Poszukując w internecie informacji na temat francuskiego helikoptera, który w ilości 50 sztuk ma być zamówiony we Francji - natknąłem się na poniższy post: Gratulacje. Jeśli ktoś nie wie co zamówiliśmy to informuję: śmigłowiec H225M wcześniej znany jako EC725 Caracal, a jeszcze wcześniej jako AS532 Cougar. Pierwszy lot tej maszyny odbył się w 1977 roku !!!! Do tej pory armia francuska zamówiła 8 sztuk (!!!) tej cudownej maszyny.