Geje i Koń Przewalskiego

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Ostatnim etapem obrony mafijnego państwa jest straszenie republiką wyznaniową oraz znany jeszcze z czasów PZPR manewr straszenia emerytów, że im zabiorą emerytury. Oczywiście teraz to się stanie, gdy PIS wygra wybory, gdy za PRL – gdy emeryt na wybory nie pójdzie i nie zagłosuje na jedną listę z kandydatami PZPR i sojuszniczego stronnictwa (dzisiaj PSL). Dzięki straszeniu - mieliśmy za PRL zawsze frekwencję w okolicach 99,9 procenta, co już se ne vrati. Ewa Kopacz musi więc szukać ciągle nowych sposobów, by zastraszyć wyborców wyborem PIS-u. Ostatnio np. próbowała oszukać wyborców, znaną w świecie przestępczym metodą „na wnuczka”…

Dlatego odkrycie na dwa dni przed wyborami kulisów sprzedaży Ciechu największemu oligarchowi III RP, którego wykreowano w wyniku sprzedaży za bezcen państwowych firm, które oligarcha kupował na kredyt, a następnie odsprzedawał z godziwym zyskiem za realne pieniądze – wstrząsnęło władcami mafijnego państwa. Ale nie zmieszało. Wstrząsnęło, gdyż nie sądzili że te nagrania ujrzą światło dzienne przed wyborami , ale nie zmieszało, gdyż wszyscy wiedzą, że celem Platformy było i jest „kręcenie lodów”, czyli robienie Przewałów. Nie dziwi więc, że największym wrogiem dla PO nie jest mafia, gdyż rzadko się zdarza, by mafia nie lubiła samej siebie. Wrogiem mafii są ci, którzy ich nagrali,gdy ustalali kolejny Przewał.

Po audycji w Telewizji Republika, jako pierwszy głos zabrał czwartkowego poranka w TVN-ie, znany internautom minister od Przewałów. Czyli Halicki – autor ostatniego Przewału jego partii i rządu pt. Przetarg na Internet szerokopasmowy. Już się szykuje proces przed sądem arbitrażowym w Paryżu, gdzie Polsce grozi grzywna w skromnej kwocie 500 mln euro. Oczywiście – na początek.

Minister Halicki pytany przez red. Rymanowskiego o kolejny Przewał - oczywiście nie słyszał taśm ujawnianych przez Telewizję Republika. Ale min. Halicki – godny następca ministra ds. cyfryzacji Boniego, za którego błyskotliwej kariery doszło do największego w historii Przekrętu w sprawie informatyzacji Polski – poczuł się wstrząśnięty tym odkryciem. Bo oto wraca, zdaniem specjalisty od Przewałów, Polska zaściankowa, zacofana, gdzie nie będzie już można zrobić żadnego Przewału: „Alternatywa jest b. prosta: albo mamy państwo otwarte i przyjazne, także dla mniejszości, albo Polskę, która służy Polsce w sposób centralistyczny. Polska homofobiczna nie jest moim marzeniem – podsumował kolejny Przewał min. Halicki.

Red. Rymanowski, który gościł tego ranka min. Halickiego musiał szeroko otworzyć oczy ze zdumienia i ostatecznie przebudzić się, słysząc tekst min. Halickiego. Min. Halicki miał zapewne zapisany w telefonie ostatni przekaz PO, wysłany do wszystkich funkcjonariuszy PO, więc go odczytał – niezależnie od nowych okoliczności. Bo Platforma nie przewidziała, że kulisy sprzedaży Ciechu za kwotę ca. 300 mln mniej niż cena, którą Ciech odnotował trzy miesiące po brawurowej prywatyzacji, zostaną odsłonięte wtedy, gdy Platforma straszyć będzie państwem wyznaniowym i odebraniem emerytur, a Ewa Kopacz nabierać będzie kolejnego wyborcę metodą „na wnuczka”.

Halicki musiał więc odeprzeć atak na Platformę, atakiem na państwo homofoniczne, które nam stworzy PIS. A więc takie zaściankowe państwo, w którym gejom zabroni się małżeństw oraz wychowania dzieci i gdzie nikt nie będzie mógł sobie zmienić płci na podstawie złożonego wniosku i o zgrozo – dzieci przestanie się produkować metodą „in vitro”!  W tej sytuacje już tylko geje mogą PO uchronić przed klęską wyborczą....

Chyba, że Halicki odpierając atak na ujawniony Przewał w sprawie tzw. prywatyzacji CIECHU, atakiem na homofonię PIS-u -  miał na myśli uczestników Przewału? Czyżby występujące na nagranych taśmach osoby to też byli geje ???

Kolejny Przewał ujawniony przez Telewizję Republika ujawnił rolę prezesa NIK Kwiatkowskiego, oraz naszego oksfordczyka Sikorskiego w dopięciu sprzedaży państwowej firmy Ciech dla ś.p. Kulczyka. Dowiadujemy się z nagrań o planach budowy Imperium Kulczyka, w którym znajdzie zatrudnienie słynny oksfordczyk: - Ja ci to zrobię. Radek, ja ci to zrobię - zapewniał ś.p. oligarcha. Dowiadujemy się także z tych nagrań, że to „kierownik” dał zielone światło na sprzedaż Ciechu, o czym Kulczyka informuje ten, któremu nadal podlega Najwyższa Izba Kontroli. To Kwiatkowski mówi, że rozmawiał z Włodzimierzem Karpińskim, ministrem skarbu: - I on mówi: "Sam byłem ciekaw reakcji, bo Donald tu dał mi zieloną rękę, ale mówi 'no, zobaczymy, jak to pójdzie'". - Znaczy, że dał zielone światło - dopowiada Kulczyk...

Oczywiście, że to „kierownik” Donald dał zielone światło na wszystkie Przewały w teoretycznym państwie, rządzonym przez koalicję PO-PSL. Bo gdyby nie dał – CIECH nadal byłby państwowy, jak setki innych firm, które państwowa mafia spyliła z zyskiem. Dodajmy – z godziwym zyskiem dla siebie.

„Kierownik” jednak w odpowiednim czasie ewakuował się z teoretycznego państwa i za sprawą Carycy Europy dostał godne mu stanowisko Króla,znanego już w Europie pod nazwą Donalda Szczególnie Leniwego.

Podobnie Sikorski. Ten uczestnik wielu Przewałów, nagranych na taśmach prawdy - nie musi prosić się o zapomogę w związku z tym, że nienagrana na taśmach Ewa Kopacz pozbyła się konkurentów do tronu przewodniczącego PO, a więc i twórcy dorzynania watah. Chociaż dzisiaj Sikorski to Mr Nobody, to zawsze może liczyć na wierszówki małżonki z „Washington Post” i na swojego wiernego druha. Czyli na Konia!

Jeśli dodamy, że Koń Przewalskiego został wystawiony na Senatora przy poparciu Platformy Obywatelskiej, to jest jeszcze jakaś nadzieja dla Radzia ! To nadzieja, że Koń Przewalskiego w Senacie pozostanie widomym znakiem czasów, które bezpowrotnie mijają na naszych oczach…

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)