(Nie)akademickie Święto Niepodległości

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Kraj

11 listopada obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości, niestety nie bez przeszkód (niby)prawnych, a liczne prowokacje anty-Polaków zakłócają przebieg świętowania kolejnych rocznic odzyskania niepodległości.

No cóż, postępowcy wręcz alergicznie reagują na słowo „naród”, a tych, którzy noszą biało-czerwone flagi, traktują jako nacjonalistów czy wręcz faszystów. Natomiast sprzyjają marszom i flagom tęczowym, a tych na Marszach Niepodległości się nie nosi.

Co najmniej powściągliwie na obchody tego święta reagują środowiska akademickie, mimo że akademicy brali aktywny udział w odzyskiwaniu niepodległości przed 100 laty i z sukcesami pracowali na rzecz odrodzonej po latach zniewolenia Polski. Porzucali intratne stanowiska, spokojną pracę naukową na zagranicznych uniwersytetach, aby pracować dla Niepodległej.

Takiej reakcji nie było po odrzuceniu przez naród zniewolenia komunistycznego po 1989 roku. Nasilił się wręcz exodus kadr akademickich (każdego szczebla) prowadzący do jeszcze większego zubożenia elit potrzebnych do budowy wolnej Polski.

 Na ogół akademicy nie biorą udziału w obchodach święta niepodległości, nie mieszają się z narodową „gawiedzią”, choć na swoje święta akademickie chętnie paradują po ulicach w togach i gronostajach. Również wygląd gmachów uniwersyteckich w święto niepodległości (czy inne święta narodowe) może budzić konsternacje, bo flagi narodowe – jeśli na nich są – to jakoś poukrywane wśród innych flag, o ile nie są zastępowane flagami tęczowymi.

Na stronach lewackiego amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda można obserwować wystawione na widok publiczny i edukacyjny fotoreportaże z krakowskiego Marszu Niepodległości, z morzem polskich flag narodowych. Polskie uczelnie takich obrazów ani ich autorów nie chcą znać.

 Nasze uczelnie są jeszcze bardziej postępowe, realizując swoje autonomiczne projekty wyzwolenia się od przeszłości, wdrażając z sukcesami (anty)kulturę kasowania, także Narodowego Święta Niepodległości.

Tekst opublikowany w tygodniku Gazeta Polska 17 listopada 2021 r.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

   Witam! Dzięki za artykuł. Przerażające, że akademicy z wierchuszką, to nadal sukcesorzy byłej komuny. Czarnek się myli, że niepotrzebna rewolucja w szkolnictwię, bo tu jednak pilna potrzeba radykalnego tąpnięcia. Czas ten beton skruszyć. Pozdrawiam!

Vote up!
2
Vote down!
0

ronin

#1636786