Nie bądź obojętny na terror

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Idee

Marian Turski propagujący w przestrzeni publicznej tzw. XI przykazanie „Nie bądź obojętny”, na Campusie Polska Przyszłości mówił: „Często pamięć może terroryzować człowieka, a nie wolno ulegać terrorowi pamięci”. Nie można być obojętnym na takie „przykazanie” traktujące tych, którzy pamiętają, jak terrorystów. Chyba nie bez przyczyny Turski głosi takie słowa, skoro wielu pamięta o jego postawie propagandysty instalowanego w Polsce systemu komunistycznego. Niektórzy podważają XI przykazanie, którego propagowanie zdobyło mu status autorytetu moralnego i kandydata do Nagrody Nobla. Stał się nawet mentorem moralnym Franka Vetulaniego, terroryzowanego sądownie „tylko” za to, że nie jest obojętny na pamięć o Żołnierzach Wyklętych, zwanych przez niego przeklętymi bandytami, i o Janie Pawle II, zwanym przez niego „bestią z Wadowic”. Marian Turski, jako przeciwnik mowy nienawiści, jakoś milczy o ekscesach swojego wielbiciela, który przed sądem powoływał się na jego wzory postępowania.

Niektórzy (Jakub Maciejewski) pamiętają i wypominają mu – z pozycji terrorysty – spotkanie z sekretarką Lenina z okazji stulecia urodzin wodza ludzkości i przekaz dla polskiego czytelnika: „Widzisz, Lenin – to geniusz i człowiek. Geniuszem trzeba się urodzić. Człowiekiem – każdy może zostać”. Marian Turski nie ulega takiemu terrorowi pamięci, takiej mowie nienawiści. Aby zmniejszyć zło – na które podobno nie jest obojętny i do tego obliguje innych – taką pamięć i taki język trzeba usunąć z przestrzeni publicznej, aby „rzetelnie i prawdziwie uczyć młodych Polaków historii”. Za historyczny błąd uważa „wzniecanie nienawiści do Niemców” przez poprzednią władzę. Ten błąd nowa władza stara się naprawić, dopuszczając do szkół (8. klasa) nowy, niemiecko-polski podręcznik „Europa. Nasza historia”. W niemałym stopniu jest on obojętny na niemiecki terror w okupowanej Polsce i gigantyczne straty wojenne, aby nie wzbudzać nienawiści między ofiarami i katami, i zrezygnować z reparacji wojennych. Czy można być na to obojętnym?

Najnowsza książka autora „XI przykazanie?” jest dostępna na ]]>www.sklep.gazetapolska.pl]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Polskie dzieci mieszkające np. w GB lub innych krajach UE, i nie tylko, od dawna są "obojętne na niemiecki terror w okupowanej Polsce..." Żadna władza o to nie zadbała.

Vote up!
0
Vote down!
0

solidaruch80

#1663238