Czy zgniłki i tęczUJe nie mają jeszcze wpływów na Harvardzie ?

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Świat

To, że zgniłki [termin naukowy Prof. o. Józefa Marii Bocheńskiego na określenie intelektualistów kolaborujących z komunizmem] i tęczUJe [organizacja tęczowych, działająca na wzorcowym polskim uniwersytecie] zdominowały polskie uczelnie w III RP nie jest tajemnicą. O. Józef Maria Bocheński, filozof, profesor, rektor uniwersytetu we Fryburgu apelował „Z komunistycznego paskudztwa trzeba Polskę oczyścić. Ale głównym zadaniem jest wychowanie dla narodu nowej młodzieży” i domagał się nie tylko konsekwentnej dekomunizacji, ale również eliminacji z życia politycznego „lizusów, ludzi bez charakteru, bez kręgosłupa”.

Nic z tego nie zostało zrealizowane w Wolnej Polsce po 1989 r.

W stulecie Odzyskania Niepodległości na gmachu Collegium Novum UJ ledwie można było zauważyć flagę narodową ukrytą wśród flag niebieskich, jakby dla zachowania parytetu flagowego znanego jeszcze z PRLu, z tym, że flagi czerwone zastąpiono niebieskimi.]]>[https://blogjw.wordpress.com/2018/11/12/autonomiczny-parytet-flagowy-w-100-lecie-odzyskania-niepodleglosci/ ]]]>

Nosicieli tóg i gronostajów jakoś nie można było zaobserwować w pochodzie 11 listopada 2018 r.[ ]]>https://niezlomnym.wordpress.com/2018/11/11/w-100-lecie-odzyskania-niepodleglosci/]]> ] Na stronach UJ jakoś nie można znaleźć galerii dokumentujących obchody tej rocznicy, tak ważne dla potomnych i wychowania dla narodu nowej młodzieży.

W gruncie rzeczy nie jest to dziwne, bo w czasach panowania totalitarnego systemu kłamstwa i zniewolenia, z tych co młodzież dla narodu wychowywali, uczelnie oczyszczono. Wzorcowa uczelnia do tej pory się nie wyzwoliła z komunistycznych ciemności. Nie ma mocy, ani nawet chęci się wyzwolić, ulegając jedynie transformacji polegającej na kolorystycznym ubogaceniu.[]]>https://gazetakrakowska.pl/krakow-studenci-teczuja-na-uniwersytecie-jagiellonskim-teczuj-to-kultura-historia-oraz-wiedza-o-spolecznosci-lgbtq/ar/c11-14759304 ]]>]

Powszechne są mniemania o lewackim charakterze uczelni Zachodu, skąd te trendy przenikają do Polski. Wcale nie jest jednak pewne czy tak rzeczywiście jest, bo są oznaki, że w tej materii nieraz nasze uczelnie zdają się wyprzedzać swoją postępowością nawet czołowe uniwersytety Zachodnie. Przydałoby się jakieś szersze studium socjologiczne w tej materii, bo przecież kogo jak kogo, ale socjologów mamy w bród, a nawet więcej. Rzecz w tym, że nie zostali oni oczyszczeni z paskudztwa komunistycznego, więc mamy w efekcie bród socjologiczny.

Jako przykład wskazujący, że nawet czołowe uczelnie Zachodu pozostają w tyle za naszymi, a za naszym wzorcowym uniwersytetem w szczególności, mogę podać skromny, ale wiele mówiący fakt zamieszczenia galerii Marszu Polski ku Niepodległości na stronach uniwersytetu Harvarda (1 miejsce wśród uniwersytetów świata na liście szanghajskiej – ]]>http://www.shanghairanking.com/Academic-Ranking-of-World-Universities-2019-Press-Release.html]]>).

W galerii [ Independence March (Poland) Collection at Harvard Library, Wieczorek, Józef. Independence Day, celebrations, Cracow, Poland, 2018.]]>https://aeod.library.harvard.edu/media-gallery/lightbox/1468201/3812684]]>
For more photos and additional information, click here: ]]>http://id.lib.harvard.edu/via/8001604220/catalog]]> ]

widać zdjęcia licznych uczestników marszu z flagami narodowymi na tle Kopca Kościuszki

oraz rozciągającymi długą flagę narodową.

Takich u nas się nazywa faszystami, wyklucza/wyklina z populacji akademickiej, a na Harvardzie jest jednak inaczej i dokumentację narodową Święta Niepodległości tam się ceni.

Co więcej, autorem galerii jest

wypędzony z Uniwersytetu Jagiellońskiego w czasach komunistycznych i jak się okazuje dożywotnio, bo w Wolnej Polsce nie chciała go żadna uczelnia. Kto negatywnie wpływał na młodzież akademicką, bo uczył myślenia i to krytycznego, zagrażał intelektualnie i moralnie przewodniej sile narodu, czyli zgniłkom [w naukowej terminologii prof. o. Józefa Marii Bocheńskiego],  nie rokował nadziei na utratę charakteru/kręgosłupa w III RP, na polskich uczelniach nie miał co szukać, bo by nadal wpływał negatywnie na młodzież i nadal protestował przeciwko jej deprawacji, co miało miejsce w PRL.

Widać, że w Wolnej Polsce na autonomicznych uniwersytetach zatrudnia się etatowo tylko Podległych, gdy Niepodlegli nie są tam pożądani.

Zrozumiała jest zatem nieobecność akademików na marszach Niepodległości, bo jako Podlegli nie są w stanie świętować Niepodległości, gdyż by ulegli anihilacji. Wiedzą co robią, dbając o swoje togi i gronostaje lub pozycje na drodze do ich pozyskania.

Sam fakt umieszczenia – na stronach uniwersytetu Zachodniego – galerii autorstwa niepożądanego na polskich uczelniach rzekomo broniących się przed zgnilizną Zachodu, może jednak świadczyć, że nasze zgniłki i tęczUJe, choć zdobyły UJ [Kurier WNET, marzec 2020] nie mają tam należytych wpływów. W końcu gdyby mieli, nie byłoby tam galerii wypędzonego/wyklętego a galerie by nie były w barwach narodowych, lecz z zachowanym parytetem flagowym, a może i w barwach tęczowych.

Póki co, są oznaki, że pajęczyna ‚naszych’ zgniłków nie zdołała jeszcze opleść tzw. zgniłego Zachodu.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

To, co Pan pisze jest przerażająco prawdziwe. Mam wnuka, który rozważa studia za granicą, bo na podstawie licealnych fakultatywnych zajęć na UJ nie widzi siebie wśród studentów tej uczelni. Mówi do mnie: Babciu tam na każdym kroku są nachalni tęczowi. Nie chcę tam studiować, nie chcę być przymuszany do tęczowych parad i odpowiadać na zaczepki wymalowanych rurkowców, bo w końcu któremuś przyłożę i wyrzucą mnie, wsadzą do więzienia. Dla młodego człowieka, który dopiero wchodzi w życie te obserwacje to coś niepojętego.

 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1621186

Spokojnie, jest jeszcze kilka uczelni "możliwych". Jeszcze niezły jest KUL , uniwersytet katolicki, gdzie katolicy są gospodarzami ale i nawet obojętni religijnie są mile widzianymi gośćmi jeśli zobowiążą się do spokojnego współżycia z katolikami. Jak by nie było hasłem KULu  jest:  "Bogu i Ojczyźnie" - Deo et Patriae. W każdej sali krzyż.  /A jak na KUL  było przed II wojną św? ..." Oblicze światopoglądowe  i społeczne młodzieży akademickiej było dość zróżnicowane. Uniwersytet nie stosował żadnego przymusu ideowo-społecznego czy religijnego. Studenci mieli prawo do wolności przekonań religijnych i społeczno - politycznych, byle tylko przykładali się do studiów i stosowali się do przepisów uniwersyteckich.." - wypis z "KUL, 50 lat istnienia i działalności", 1968r, str. 16,  wstęp....Stefan Kardynał Wyszyński - Prymas Polski" /.  Który zresztą także 4 lata studiował na KUL.  A w latach 40-tych ub.w.  był biskupem lubelskim i kanclerzem KUL. Późniejszy papież JPII , Karol Wojtyła, wykładał na KUL 26 lat. Fundamenty dobre. 

Za bdb, może nawet w pewnych aspektach najlepszą, uważam Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, u ojca Rydzyka. Rozmawiałem ze studentami, wiem. Zresztą, zależy od zainteresowań, tam np. bdb jest m.in ... informatyka i informatyka medialna, ta ostatnia może i jedyna w Polsce?

Jest jeszcze Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego  w Warszawie. Porządna patriotycznie jest Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu. Tak, że  coś do wyboru jeszcze istnieje. Najbardziej bolszewicko-marksistowskie oczywiście te największe miasta, ale w Warszawie też jest nie tylko UW i w Krakowie coś zapewne jest,  trzeba sprawdzać. Pozdrawiam i gratuluję roztropnego i dojrzałego społecznie wnuka. 

Vote up!
2
Vote down!
0

Bogdan Jan Lipowicz

#1621282

Dziękuję za obszerne info. Jego zainteresowania i zdolnosci to głównie chemia, fizyka oraz matematyka,  a na tych uczelniach raczej nie zrealizuje swych ambicji. Informatykiem byc nie chce.  Chyba ma umyslowość odkrywcy, wynalazcy.  Taki mózgowiec :))

Vote up!
1
Vote down!
0
#1621284