Bo do tanga trzeba dwojga…

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Idee

Narodowe Centrum Nauki utworzone do finansowania podstawowych projektów badawczych ukończyło 10 lat. Wcześniej podobną rolę w domenie akademickiej spełniał Komitet Badań Naukowych, który został zlikwidowany po tym, jak wykazano jego grzechy główne (w moich opiniach ich liczba znacznie przekraczała siedem!).

Żadna instytucja nie jest wolna od wad i błędów, ale jakoś na niedawny jubileusz 10-lecia NCN (wrzesień 2021) jakby ich nie zauważono. Także minister Czarnek z tej okazji przesłał gratulacje, choć przedtem wielokrotnie podkreślał, że gender to nie nauka, lecz ideologia. A przecież NCN, podobnie jak polskie uniwersytety, finansuje projekty genderowe, czyli ideologiczne, i to w sytuacji, gdy na naukę brakuje pieniędzy. Brak konsekwencji oczywisty.

Pod koniec ubiegłego roku zapraszano do konkursu „TANGO”, tak aby badania podstawowe tańczyły na wspólnym parkiecie z ich wdrożeniami. Minister argumentował: „Działania podejmowane przez naukowców we współpracy z przedsiębiorcami ostatecznie służą dobru wspólnemu: budują siłę naszej gospodarki, a jednocześnie przyczyniają się do podniesienia poziomu innowacyjności polskiej nauki (…)”.

Tak być powinno, ale nie do końca tak jest, a zainteresowany badaniami podatnik, który nie otrzymuje z NCN ani grosza, traktowany jest jako konkurencja i nie ma szans na poznanie, jak takie „TANGA” nam służą.

Natomiast od podmiotów gospodarczych otrzymywałem zaproszenia do „tanga”, wrzucałem do kosza to, co NCN finansowało, i dobro wspólne na tym korzystało. Ale taki NCN to bezsens!

Na szczęście minister chyba zorientował się, jak to funkcjonuje, bo oznajmił ostatnio, że jest skrajnie niezadowolony z tego, co się dzieje w Narodowym Centrum Nauki – „podział środków z NCN jest absolutnie nietransparentny, oceny grantów są skandaliczne”. I zapowiedział, że trzeba zmienić ustawę o NCN.

Jest zatem jakaś szansa, że do tanga zaproszeni zostaną wreszcie odpowiedni partnerzy, bo w pojedynkę nie da się go tańczyć.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Ostatnio powstał ważny apel profesora Ryszarda Legutki do władz Uniwersytetu, w którym profesor podważa sens istnienia jakiegoś biura "równościowego", uruchomionego na UJ i apeluje o jego likwidację. Podpisali się różni uczeni, nie tylko z Polski pod tym apelem. Tymczasem dziekan Wydziału filozoficznego wymógł na pracownikach naukowych potępienie tego publicznego wystąpienia Profesora Legutki. Może Pan to przybliżyć Czytelnikom niepoprawnych?...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1635629

Teść listu m.in.

https://pch24.pl/srodowisko-akademickie-prof-legutke-chodzi-o-likwidacje-ideologicznego-biura-na-uj/

Vote up!
1
Vote down!
0

Józef Wieczorek

#1635696