Solidarność. Żywe emocje i sowieciarze

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

No popatrzcie. Jednak wydarzenia sprzed trzydziestu lat wyzwalają w Salonie24 całkiem spore emocje. Cieszy mnie to bardzo, ponieważ lubię sobie poczytać o historii, a już szczególnie relacje naocznych świadków. To, że nie mogą dokładnie uzgodnić przebiegu wydarzeń ani motywacji biorących w nich udział osób wbrew pozorom dodaje tym opisom wiarygodności. Gdyby wszyscy brzmieli jednym głosem wydawało by się to mocno podejrzane.

Więc cieszmy się choć z tego, że możemy poczytać różne wersje i drastycznie różne oceny zdarzeń i przede wszystkim ludzi. Dla niektórych to jest bardzo denerwujące co widać w komentarzach pod notkami dotyczącymi tamtego sierpnia.

Cóż, jeśli historia jest żywa trzeba się pogodzić z zaburzeniami hierarchii, z głosami kwestionującymi zasługi oraz winy.

Cieszmy się dopóki możemy i zdajmy sobie sprawę, że cały czas trwa wytężona, prowadzona z iście sowiecką elegancją praca nad ujednoliceniem i usztywnieniem opisu tamtych wydarzeń, gdzie herezja i każde odstępstwo staje się pretekstem do starannie zorganizowanego ataku. Odpryski tego sowieciarstwa trafiają i tutaj.

Na razie są to po prostu prztyczki w nosek, bo kto tam poważnie traktuje netową pisaninę?

Inną sprawą jest to, że opis i analiza Sierpnia 80, przynajmniej na poziomie publicystycznym sprowadza się do grzebaniu w sprawach jednej strony tamtych wydarzeń. Nadal trwa rewizja und kipisz w plecakach, domach, sumieniach i duszach jednej tylko strony konfliktu. Tu znajdujemy zdrajców, zamordystów, bujaczy, leniów i tak dalej i tak dalej.

To ja się pytam, gdzie jest w tym wszystkim ta wielomilionowa druga strona polskiego medalu? Jest, jako ledwie zaznaczone tło. Niby była, ale jak się bliżej przypatrzeć to po stronie „partyjno – rządowej” spotykamy przeważnie liberałów albo pragmatyków i niewielu ma się okazje zastanowić nad tym co te słowa znaczyły przed 30 laty w Polsce.

A gdzie łajdacy? Gdzie wściekle zakłamane media? Gdzie aparat przemocy i zanudzania narodu na śmierć?
O
nich się pisze w okolicach 13 grudnia, co stwarza dziwaczne wrażenie jakby te dwa wydarzenia nie miały naturalnej ciągłości.

W sierpniu te same sukinsyny chodzą w glorii, ponieważ raczyli nie rozpieprzyć czołgami strajków. Czytam tu i ówdzie, że nawet zabierają głos w mediach i oceniają liderów Solidarności a my to łykamy jak gęsi. Obłęd.

/ tekst zawiera odnośniki do Salonu24, ale nie robiłem 22 wersji - zainspirowały mnie tamtejsze dyskusje, sorry/

0
Brak głosów

Komentarze

Świetne określenie! Przy naszej-Polaków biernej postawie , zrobili i robią nam pranie mózgów.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bożena Cz.

#83216

Kłopot będą mieli z umysłami, których zniewolić się nie da a takich w Polsce nigdy nie brakowało.
Oglądałam wczoraj późno wieczorem dokumentalny film o napaści w 1939 roku na Polskę nakręcony przez amerykańskiego fotoreportera.
Odwiedził on potem nasz kraj po wojnie kilka razy. Powiedział, że polskiego Narodu pokonać się nie da.

Vote up!
0
Vote down!
0
#83229

http://spiritolibero.blog.interia.pl/
i słusznie, sowieciarskie zagrożenie. I żadnego innego?

Vote up!
0
Vote down!
0

SpiritoLibero

#83223

e tam
jakie zagrozenie?
gajowego wyklepali w jewrosujuzie, dziś umacnia miłość z kurduplem ale tym dobrym, bo francuskim a miłość z carem to już granic nie ma
opierdolił szefa NATO
dziś przegląd naszych ambasadorów sam Ławrow dokonuje

jedynie zostali masoni, cyklisci, zydzi i arabowie
ale i tym gajowy da radę

cudnie, po prostu miód

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#83243

to pranie czerepów będzie trwało i nawet będzie wzmozone

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#83242