NIECH BÓG PROWADZI WAS DO WOLNEJ POLSKI

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

Już dosyć tego polskiego nieszczęścia... bo dziś już pora zapłacić rachunek... młodość już idzie dumna oraz gniewna... młodzi już idą Polsce na ratunek!

 

 

 

NIECH BÓG PROWADZI WAS

DO WOLNEJ POLSKI

 

Już dosyć tego polskiego nieszczęścia

bo dziś już pora zapłacić rachunek

młodość już idzie dumna oraz gniewna

młodzi już idą Polsce na ratunek !

 

dłużej nie  będzie już ich mamić

zielona wyspa czy druga Japonia

Oni tę gorzką prawdę już poznali

wiedzą że jutro tylko w polskich dłoniach

 

zbyt wiele kantów na okrągłym stole

i klinga prawdy serca ich przenika

im już nie zegnie karku demokracja

ani czerwona łapa bolszewika

 

i już potrafią odczytać historię

tę spod kamieni i knebla cenzury

im propaganda nie zawiąże oczu

ich nie przestraszą kraty oraz mury

 

oni już idą w marszu do Ojczyzny

niosąc przeszłości rozwiane sztandary

Oni nie będą wstydzili się Polski

Boga miłości honoru i wiary

 

i Naród Polski podniosą wysoko

by było widać zza Odry zza Buga

i zapytają o smoleńską prawdę

i listę zdrady która jest zbyt długa

 

wrócą zranieni od bata pogardy

którym ich obcy boleśnie naznaczą

gdy trzeba wybrać dumę lub mamonę

zamiast wolności – za miskę sobaczą !

 

Oni już idą połączeni męstwem

bo dla Nich Polska najwyższym zadaniem

i nie niebieska czy czerwona gwiazda

nad nimi białe orła zwiastowanie

 

który omiata ponad nimi niebo

nad wolnym krajem siłą swego Ducha

Ich już nie rzuci zdrada na kolana

tchórzliwa racja ani dźwięk łańcucha

 

oni już wolność mają w dumnym sercu

i ją poniosą przez polskie ulice

Polska nie zginie póki Oni żyją

i wyznaczają Ojczyzny granice

 

niech Bóg prowadzi Was do wolnej Polski

skrzydlatych wiarą miłością i męstwem

bo nam została już tylko modlitwa

o polskie jutro co zwie się zwycięstwem !

 

a wy co Polską gardzicie bezkarnie

kradnąc jej imię wolność i marzenie

wy nie możecie już spać spokojnie

gdy się zbudziło w Narodzie sumienie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

0
Brak głosów