KONSTYTUCJA w Poznaniu
W centrum Poznania, na wielkiej i świeżo odnowionej ścianie czteropiętrowego budynku skierowanej frontem do ruchliwej ulicy 27 Grudnia, niewidzialna ręka umieściła niedawno wielkimi kolorowymi literami napis KONSTYTUCJA. W szyku liter identycznym z pseudoartystycznym pierwowzorem, który niezmiennie podziwiać można w niekompletnym ujęciu na torsie jednego ze znanych mieszkańców Gdańska.
Przejeżdżający lub przechodzący tamtędy ludzie zaskoczeni są widokiem tego szpecącego dzieła malarskiego. Zastanawiają się z czyjej inicjatywy, za czyim przyzwoleniem oraz za jakie i czyje pieniądze wykwitł na murze taki okropny bohomaz.
Dokonano tego po cichu, bez rozgłosu, bez aprobaty społecznej, prawdopodobnie za zgodą miejskiego plastyka wykonującego polecenie swoich magistrackich przełożonych. A funkcję tę pełni w Poznaniu Piotr Libicki, bliski krewny senatora Jana Filipa Libickiego, zwany oficjalnie koordynatorem ds. estetyki wizerunku miasta Poznania (!).
Dodać należy, że identycznej treści hasło widniało niedawno na Placu Wolności, zawieszone na ścianie zabytkowej budowli zwanej poznańską Arkadią. Na szczęście wiatr, deszcz i słońce przyczyniły się do zniszczenia sterczącej płachty, którą usunięto.
Postanowiono więc to magiczne słowo umieścić trwale na tynku ściany miejskiej kamienicy.
Po co to? Komu to potrzebne? Ile tysięcy poszło na ten napis z miejskiej kasy, w której podobno nie przelewa się?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 859 odsłon
Komentarze
A było inaczej
26 Lutego, 2020 - 17:17
Wielu poznaniaków na ten napis który powstał na byłym pięknym muralu poświęconym Powstaniu Wielkopolskim - mówi " PROSTYTUCJA"
Niestety senator Jan Filip Libicki jest załganym cwaniaczkiem,
26 Lutego, 2020 - 17:39
ktory zrobi wszystko, byleby tylko utrzymać się w Sejmie czy Senacie. Ostanio przszedł z postbolszewickiej PO do podobnego PO - PSL. A w PSL przewodzi Kosiniak-Kamysz - także żądna władzy za każdą cene antypolska kreatura, której nie raził bolszewicki sojusz PSL z mafijną PO i zdegenerowanym lewactwem.
Obaj są postbolszewickimi homosovieticusami bez żadnej etyki czy moralności!
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Konstytuta prostytuta.
27 Lutego, 2020 - 20:37
Zaangażowania w takie bzdety bolszewia nie odmówi, na przegonienie panienek i naganiaczy z pod koziołków zaangażowania brak. Pewno się czepiam, mogłem przecież być zaproszony do śmiszkowo/biedroniowych lekcji szanowania konstytucji.
ess