Jacek Kurski obok majdanowskiej barykady
Poseł europejski Jacek Kurski próbuje na różne sposoby zdobyć przychylność wyborców i zapewnić sobie reelekcję do Parlamentu Europejskiego. A czas nagli, wręcz galopuje.
Stąd zapewne w przestrzeni publicznej krąży jego fotografia na kijowskim Majdanie, na tle sterty rewolucyjnego paliwa - zużytych opon. Przyznacie Państwo że zdjęcie (załączone obok), mimo obecności opon, mało efektowne. Facet w centrum walk o niepodległość z gołą głową, a w dodatku bez lekko osmolonej twarzy od palących się opon?
Pożyczyłby chłopina na parę minut robotniczy kask od któregoś bojownika, lub choćby dla większej elegancji, która powinna cechować europosła, hełm amerykańskiego komandosa z Pustynnej Burzy od reporterki TVP Beaty Tadli, dwudniowego korespondenta wojennego z polakierowanymi pięknie paznokciami, krzątającej się w tym nakryciu głowy i w kamizelce kuloodpornej w hotelowym lobby, i zamówił u fotografującego zestaw zdjęć w różnych wariantach i pozach, zapewniający bogactwo wyboru!
A tak? Jedynie mało wiarygodny ersatz, którego niewielu kupi!
Bo cóż to za bohater?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1001 odsłon
Komentarze
Nie tylko kask
9 Marca, 2014 - 19:21
mógłby pozyczyć karabin od któregoś bezbronnego cywila.
Pozdrawiam
cui bono