Narzekaliście na Banasia, to macie Grodzkiego i Duboisa – tak się kręci lody

Obrazek użytkownika Husky
Kraj

Cienka linia dzieli patos od groteski,lans coraz bardziej czytelny.

To juz w Polsce nie ma zamordyzmu, faszyzmu, kaczyzmu. W momencie uniesienia 2 rąk przez Grodzkiego w geście zwyciestwa powróciła demokracja. Jak mało potrzeba żeby o 16.01 był brak demokracji a już o 16.02 demokracja wróciła.

Jak go zobaczyłem na okładce w gównie koszernym , to odzyskałem nadzieję na szybki koniec PO...

Megalomania galopująca tyle w temacie

Polecam tekst:

Narzekaliście na Banasia, to macie Grodzkiego i Duboisa – tak się kręci lody

Co widać w historii medialnej panów: Banasia i Grodzkiego? Dwa modele postępowania, lewicowa bezczelność i prawicowe samobiczowanie. Do dziś nikt nie wskazał cienia dowodu, na to, że Banaś popełnił jakiekolwiek przestępstwo, a wszystkie zarzuty opierają się na paszkwilu Kittela, który jest tandetnym inscenizatorem, nie reporterem, czy tym bardziej dokumentalistą. Przypomnę, że to Kittel dostał zlecenie na Szeremietiewa i złamał mu karierę „artykułami”, które z prawdą miały tyle wspólnego, co Kittel.

 

 

No i co? Jedno słowo do rymu samo ciśnie się na usta, ale w felietonach staram się oszczędnie gospodarować „łaciną”.

 

Powiem grzeczniej, choć dosadnie, że Banasia można dzień i noc bezkarnie szczuć i stawiać najbardziej idiotyczne zarzuty, na przykład takie, że prowadzi dom publiczny na godziny. Z pełną swobodą wszyscy gości TVN24 poniewierają Banasia jak chcą i to w taki sposób, że przed sądem nie mieliby szans. Wprawdzie Banaś złożył pozew, ale tylko przeciw TVN24, cała reszta „powielaczy” robi sobie, co chce i jak chce, przy tym nikt ich nie pyta o dowody, zarzuty, prawomocne wyroki sądu potwierdzające stawiane zarzuty. Banaś nie jest mi ani bratem, ani swatem, używanego samochodu raczej bym od niego nie kupił, niemniej prócz poważnych wątpliwości moralnych, jak na razie prawnie, zwłaszcza karnie, nie widzę podstaw, aby zarzucić mu naruszenie prawa.

A jak to wygląda w przypadku Tomasza Grodzkiego, nowej gwiazdy, która za chwilę wymknie się spod kontroli POKO, bo poziom megalomanii i kabotyństwa u tego polityka sięga samego Bolka Wałęsy? Ano tak wygląda, że zdesperowana Pani profesor Agnieszka Popiela nie wytrzymała ciśnienia i opisała scenę sprzed lat, kiedy to jej umierająca mama, trafiła do szpitala, gdzie oczekiwano wpłaty 500 dolarów za przeprowadzenie operacji. Teoretycznie miało to być na jakieś zagraniczne czasopisma, konieczne do podnoszenia wiedzy medycznej, zaś sam Grodzki mówi o fundacji, ale to takie baśnie, że się słuchać tego nie chce. Ktokolwiek był w szpitalu 20, 30 lat temu, ten doskonale wie o jakie „czasopisma” chodziło i jakie koperty się do gabinetów, szczególnie bardziej wziętych ordynatorów nosiło. STOP!

W tym miejscu uruchamia się nie model Banasia, ale model Grodzkiego. Toporny filmik Kittela, to wystarczająca podstawa, żeby hydraulik, nauczycielka i profesor prawa mógł do woli poniewierać Banasia. Najbardziej oczywista prawda życiowa, jaką zna praktycznie każda rodzina, w połączeniu z „legendami” krążącymi po Szczecinie na temat Grodzkiego i samochodami, jakich w Szczecinie da się policzyć placami jednej dłoni, to… pomówienia, niepoparte dowodami. Tutaj natychmiast uruchamia się cała rytualna fala oburzenia i 100 pytań z dobrymi radami: „masz dowody”, „jak coś wiesz, to idź do prokuratury”, „pokaż prawomocny wyrok, to ci uwierzę”. I tak dalej i na tę samą modłę od lat, a wszystko obok siebie, to znaczy najpierw gość w studio TVN24 jedzie po Banasiu z góry na dół, by po 10 minutach i przy następnej wizycie innygość oburzał się na pomawianie „Pana profesora, który wielu ludziom życie uratował”.

 

Zamykanie gęby maluczkim tyradami moralnymi wygłaszanymi przez „autorytety”, to jest dopiero pierwszy element „modelu Grodzkiego”, dalej do gry wchodzi adwokat, ale nie taki Kowalski, czy Nowak, tylko Dubois, Giertych, Ćwiąkalski. Takie nazwiska, które od razu powiedzą szaraczkowi, żeby nie śmiał pary z ust puszczać. Na koniec ostatni element układanki: „mój klient nie będzie się odnosił do tej sprawy i upoważnił mnie, aby wobec osób rozpowszechniających niepotwierdzone informację podjąć stosowne kroki prawne”. I zgadnijcie, co się stało po publikacji Pani profesor Agnieszki Popieli, która miała odwagę napisać, jak ją potraktowano.

Odpalono całą machinę, w pierwszej kolejności TVN24 sponiewierał „oszczerców” i „reżimową” TVP. Potem Grodzki coś bąknął o fundacji, w połączeniu z innymi bajkami, w finale pełnomocnikiem Grodzkiego został Dubois. Kurtyna!

Dlatego cały czas powtarzam, że najlepszym wskaźnikiem tego, kto jest kim jest atak lub obrona TVN24 ze wsparciem GW. Niezawodny wskaźnik, a „niepokorni” i „prawi” jeszcze długo muszą się uczyć, jak się takie lody kręci.

 

]]>https://www.kontrowersje.net/narzekali_cie_na_banasia_to_macie_grodzkieg...]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (6 głosów)

Komentarze

Grodzki to naprawdę megaloman polityczny. Wcześniej mało znany, ale na demonstracjach totalnych się pojawiał i już wtedy gadał bzdury jakich mało... bzdury powtarzane przez totalnych i innych takich...

I ten gest a'la Mazowiecki. Wtedy też wyciągał ta rączkę a w sercu miał mądrości wroga Polski B. Geremka. 

Ale... efekt nowości się niedługo skończy... mam taka nadzieję. 

Grodzki zadłużył swój szpital niemiłosiernie i uciekł "w politykę". Teraz się odwdzięcza (też za tego marszałka) a taka wdzięczność może stać się dla Polski zabójcza, ale mam nadzieję, że stanie się po prostu śmieszna... bo może ten Pan jest lub był dobrym lekarzem, ale politykiem nie jest...

No i faktycznie... promowanie Grodzkiego w GW i TVN-e wyklucza go z ludzi chcących dobra dla naszej Ojczyzny i nas samych. 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1609446