Pożegnanie z "PlusMinus", czyli Hajdarowicz nadal morduje
W połowie listopada 2016 napisałam tekst "Grzegorz Hajdarowicz - morderca tygodników" {TUTAJ}. Skomentowałam w nim fakt zlikwidowania przez wyżej wymienionego trzech tygodników: "Uważam Rze", Sukcesu" oraz .„Bloomberg BusinessWeek Polska”. Przypomniałam też sprawę "Przekroju" - zamkniętego w 2013 r. Teraz okazuje się, iż Hajdarowicz zarzyna kolejne wydawnictwo, a mianowicie weekendowe wydanie "Rzeczpospolitej", czyli "PlusMinus".
Wszystko zaczęło się w środę, 30.11.2016, kiedy to znany rysownik Antoni Krauze został poinformowany telefoniicznie, że jego rysunki nie bedą już więcej zamieszczane w "PlusMinus" oraz w "Rzeczpospolitej" {TUTAJ }. Następnego dnia portal wPolityce.pl poinformował {TUTAJ }, iż: "NASZ NEWS. Kierownictwo redakcji "Plus Minus", prestiżowego dodatku do "Rzeczpospolitej", złożyło wymówienia". Dowiedzieliśmy się, że:
"kierownictwo redakcji „Plus Minus”, prestiżowego dodatku do „Rzeczpospolitej”, złożyło właśnie wymówienia. W tym gronie wedle naszych informacji są redaktorzy Marcin Dominik Zdort, Beata Zubowicz, Wojciech Stanisławski i Filip Memches.".
Wczoraj, 2.12.2016, dołączyli do nich Krzysztof Kłopotowski i Robert Mazurek. Kłopotowski napisał {TUTAJ }:
"Pomimo wezwań do bojkotu Rzeczpospolitej ze strony ludzi oburzonych na właściciela uznałem, że trzeba pomagać w utrzymaniu placówki opozycyjnej wobec draństwa rządów Platformy Obywatelskiej.
Dzięki zmianie władzy i sytuacji w mediach nie ma potrzeby chodzenia na kompromisy z ludźmi pokroju Grzegorza Hajdarowicza. Czy on wie, że w mrocznych okolicznościach stał się właścicielem dziennika pod tytułem, który zobowiązuje?".
Mazurek stwierdzil zaś:
"Zawsze powtarzałem, że mogę publikować w gazecie, z którą się nie zgadzam, byle bym tylko miał pełną swobodę wyrażania swoich poglądów czy dobierania rozmówców. I muszę uczciwie przyznać, że taką swobodę w „Rzeczpospolitej” zawsze miałem, za co i naczelnemu pisma, i szefowi „Plusa Minusa” dziękuję. Niemniej jednak na mnie już czas." {TUTAJ }.
Cała ta sprawa do złudzenie przypomina dzieje tygodnika "Uważam Rze". Po usunięciu przez Hajdarowicza jego redaktora naczelnego, Pawła Lisickiego, wymówienie zlożyła większość dziennikarzy [w 2012]. "Uważam Rze" nigdy nie podniosło się po tym ciosie i w listopadzie 2016 zostało zamknięte. Teraz taki sam los czeka "PlusMinus". A było to dobre pismo publikujące ciekawe artykuły i organizujące debaty. Niektóre jego teksty inspirowały mnie przy pisaniu bloga.
Muszę powiedzieć, że "dobra zmiana" nie zaszła na rynku prasowym. Wręcz przeciwnie, w kwietniu 2016 zlikwidowano tygodnik "ABC", a teraz "PlusMinus" straci dotychczasowy charakter. W ciągu już ponad roku rządów PiS w prasie nie powstalo nic nowego. Dziwna jest też reakcja prawicowej blogosfery na sprawę "PlusMinus". Albo nie ma jej wcale, albo jest szyderstwem z redaktorów tego pisma. Coryllus pisze w tekście :
"U Kłopotowskiego prawdziwa zgrywa, bo oto pisze on iż odchodzi z Rzepy. Odchodzi, albowiem wcześniej odeszli stamtąd Zdort, Memches i jakaś pani, a przez to świat stał się inny. On zaś – Kłopotowski nie będzie współpracował z Hajdarowiczem. Przypominam, że w poprzednim tekście Kłopotowski domagał się, w związku z wywiadem Zybertowicza w tejże Rzepie, żeby likwidować wolną konkurencję. No to Hajdarowicz likwiduje…o co Kłopotowskiemu chodzi? Przypominam też, że wychwalani przez tegoż Kłopotowskiego mistrzowie pióra, którzy wcześniej rozstali się z Rzeczpą i składali równie uroczyste deklaracje dotyczące zerwania już na zawsze współpracy z Hajdarowiczem, wrócili tam w pokorze i pisali te swoje felietony, a kiedy blogosera zwróciła im uwagę, że zachowują się trochę nie fair, tylko pierdnęli." {TUTAJ }.
Ewaryst Fedorowicz przypomina swój stary artykuł o Hajdarowiczu po czym dyskutuje {TUTAJ } z Marylą i Krzysztofemjaw:
"E: w związku z powszechnym szlochem po Zdortowo-Memchesowym "plusominusie" - moj tekst sprzed 4 lat. Jak to miło, że wciąz aktualny :-D
M: kto szlocha? Ten, co utracił dochody :)
Dotąd jakoś żadnemu z "niesłusznie zwolnionych" nie przeszkadzała praca u tego, co Rzepę zarżnął.
Teraz taki czas, że trzeba robic miejsca pracy dla swoich, z publicznych mediów zwalnianych, to sie robi dożynkę . Taki Michnik sam bokami robi, sam nie udżwignie wszystkich wysoko dotąd opłacanych żurnalistów.
Dopiero co taką "oczyszczającą" operacje przeszła redakcja WPROST.
E: z ust ( a właściwie spod palców) mi to Pani wyjęła :-D
Za to jak się zastęp "kąbatantów" powiększy :-D
K: Mamy kolejnego kombatanta w szeregach: K. Kłopotowskiego :)
Pozdrawiam".
Sądzę, iż należy przypomnieć szanownym blogerom, że istnieją także Czytelnicy, którzy właśnie tracą miejsce, gdzie mogli bardzo często znaleźć interesujące i ważne treści.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2619 odsłon
Komentarze
@elig
3 Grudnia, 2016 - 22:45
skoro zostałem wywołany,to pozwolę sobie Elig przypomnieć, że te "interesujące i ważne treści" się przeniosą do Publicznej i PR - już dziś rano "kąbatant" Zdort produkował się w TVP u Karnowskiego :-D
Ewaryst Fedorowicz
elig! a czego wymagać od faceta ze śmietnika?
4 Grudnia, 2016 - 00:07
Finał na wysypisku mu pisany!
antysalon
A "cyrk" to czyj? I czyje małpy? - Bo nie moje..
4 Grudnia, 2016 - 02:16
"elig":
(...)"..istnieją także Czytelnicy, którzy właśnie tracą miejsce, gdzie mogli bardzo często znaleźć interesujące i ważne treści."..
============================================
- Jak dla kogo "interesujące" i "ważne".. Zalezy zresztą "CO" i "KTO".
Poza tym dla mnie.. zarówno K.Kłopotowski jak i (- z innej redakcji) Piotr Zaremba, P.Skwieciński jak i Ł.Warzecha to klasyczne "KRETY" wytrwale "ryjące" na prawicy i "pod" prawicą..
P.S.
Zadziwia łatwość, z jaką "Hajdarowicze" (i ci którzy za nimi się kryją) rozdają karty i przesuwają pionki na szachownicy zwanej "Polska",
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik! odnoszę wrażenie, że za bardzo się wbiłeś w łyko
4 Grudnia, 2016 - 08:52
pzdr
antysalon
Mnie z kolei zastanawia - kto to wszystko finansuje?
4 Grudnia, 2016 - 18:39
Wszak Hajdarowicz wchodzi w posiadanie tytulow droga kupna, a potem doprowadza do redukcji nakladow, strat - i tygodnik sie zamyka... to wszystko kosztuje.
Jak ktos zbada, kto to sponsoruje - bedzie wiadomo wszystko...
mikolaj
@@@
4 Grudnia, 2016 - 08:53
Czy ktoś pamieta jak się nazywał zaufany pułkownik Jaruzelskiego, który w stanie wojennym (i po nim) likwidował czasopisma od Krynicy Morskiej po Świnoujście ?
Przykładem "Czas".
Hajdarowicz jako "biznesmen"
5 Grudnia, 2016 - 02:33
Kiedy zaczynał swoją karierę jako likwidator Rzepy i URze napisałem o nim kilka słów. I to się sprawdza cały czas, z małym wyjątkiem: Rzepa nie ma być zabita, a tylko sprowadzona do roli pisma 2 klasy i bez żadnego charakteru. http://xiezyc.blogspot.com/2012/11/biznesmen-sup.html