Ostre pytania padają pod adresem prolifereów:

450 tys. osób poparło obywatelski projekt „Stop aborcji”. Gdzie byli ci ludzie, kiedy ulice opanowały czarne tłumy?

]]>http://wpolityce.pl/polityka/311036-450-tys-osob-poparlo-obywatelski-projekt-stop-aborcji-gdzie-byli-ci-ludzie-kiedy-ulice-opanowaly-czarne-tlumy]]>

i wielkie pretensje:

Zamiast uderzać w PiS, proliferzy powinni te pół miliona podpisujących wyprowadzić na ulicę

]]>http://wpolityce.pl/polityka/311040-apel-do-proliferow-nie-stawiajcie-wozu-przed-koniem-zamiast-uderzac-w-pis-proliferzy-powinni-te-pol-miliona-podpisujacych-wyprowadzic-na-ulice]]>

Nie kochani! Nie tędy droga.

Nie ulica stanowi prawo, tylko ustawa. Nie demonstracja rządzi krajem, tylko Sejm, Senat, Rząd, Prezydent.. Naród nie jest od tego by usuwać „czarne marsze” sprzed waszych okien, ale wy po to zostaliście wybrani by realizować nasze marzenia o wielkim, wspaniałym, sprawiedliwym państwie, w którym życie jest chronioną wartością. To wy jesteście od tego by na ulicach panował porządek a domach dobrobyt. Dostaliście nasze głosy i zaufanie. Dostajecie pensje i diety..

Nie wywołujcie więc nas na ulice, bo na ulicę wychodzi się by z władzą walczyć. Zadymy urządza się wtedy, gdy władza przestaje reprezentować interes suwerena, gdy posłowie sprzeniewierzają się tym którzy ich wybrali. Możliwe, ..że przyjdzie pora na kryterium uliczne i te pół miliona pojawi się przed Sejmem.. ale ja bym wolał, by do tego nie doszło. I wy tego nie chciejcie.