No i jak tu ich wspierać?
Chciałem napisać kilka słów w obronie ministra Ziobry i jego działań w sprawie Józefa P. Histeria opozycji, która się dzieje w tym temacie jest żenująca. Działania sądu skandaliczne.. Jedynym ośrodkiem pracującym sprawnie i systematycznie wydaje się być prokuratura.
Myślę więc sobie: ostatnio podpadłem atakując rząd za różne sprawy, to teraz jest okazja podreperować sobie opinię jakimś ciepłym słowem ;) Zasiadam do klawiatury.. ..i.. ..no żeż w mordę.. podkusiło mnie jeszcze zajrzeć do netu:
Pan minister, ten którego zamierzam właśnie docenić wypowiada kwestię godną najbardziej parchatego komucha: "..jeśli dalej będzie trwała nagonka na prokuratorów.. ..ujawnię części materiału dowodowego.."
Czyli co? Pan minister ujawni jakieś tajne dokumenty? A może to nie są tajne materiały, tylko ktoś trzyma na nich łapę? Kto i po co? Dlaczego w takim razie te materiały już nie są jawne? Żeby użyć ich w odpowiednim momencie? Przeciwko komu? A może zostały zatajone by kogoś chronić? A jeśli nagonka ustanie to co? ..to już Pan nie ujawni?
Ręce i nogi się uginają. Jak mamy wam wierzyć? W ten sposób kompromituje Pan siebie, rząd .. i – najgorsze - słuszną sprawę rozliczenia tych wszystkich mętów za którymi się teraz Pan ugania. W ten sposób odbiera Pan sam sobie moralną przewagę nad nimi. Nie może Pan używać takich metod jak oni. To poprzednia władza tak nas traktowała. Takiego szantażu (to tylko naprostszy przykład - prawie słowo w słowo) użył Kwaśniewski, gdy bronił kasy zdeponowanej przez służby w bankach szwajcarskich.. Wtedy poskutkowało, wrzawa ucichła - materiałów do dziś nie znamy.. I teraz tak będzie?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1351 odsłon
Komentarze
Proponuję nie "wspierać ich"
3 Grudnia, 2016 - 17:24
tylko, po prostu, poczekać.
A wypowiedź min. Ziobro w powyższym tekście została, moim zdaniem, zmanipulowana. Nie wiem - celowo czy mimowolnie.
Wpisu nie oceniam - byłaby to "jedynka".
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
A dladzego nie wspierać?
3 Grudnia, 2016 - 21:03
Na co czekać? To co minister Ziobro robi jest paląco potrzebne! Trzeba w końcu pozbyć się z życia publicznego pozostałości po starych układach. To jest kula u nogi dla nas wszystkich. Ja chcę (akurat w tym, ale nie tylko) wspierać ten rząd! To nie była żadna figura retoryczna, że chciałem ministra pochwalić, bo autentyczne chciałem.
Nie zgadzam się po prostu na zastępowanie dżumy cholerą. Co będziemy mieli z tego, że Ziobro przejmie pałeczkę po Kwaśniewskim czy Tusku i zacznie robić to co oni? On ma ich po pierwsze rozliczyć, a po drugie (dużo ważniejsze) ma zaprowadzić cywilizowany porządek. Nowe rządy mają opierać się na prawie i sprawiedliwości - nomen omen – a nie na szantażu „materiałami” i chowanych w rękawie hakach. Czy nie możemy tego wymagać od naszej władzy? Czy nie możemy głośno tego powiedzieć?
Wiesz.. bardziej niż „jedynki”, które mi stawiacie, interesuje mnie co o tym myślicie. W szczególności ciekawi mnie Twoje (!) zdanie, bo jesteś jedną z niewielu tu osób używających argumentacji. Czy to jest normalne, że minister przed kamerą deklaruje, że ma haki i nie zawaha się ich użyć?
PS
Ja do tej pory nie sprawdzałem informacji podawanych przez wPolityce.pl, uznawałem je za prawdziwe. Ale idąc za Twoją uwagą o „manipulacji”, odtworzyłem sobie oryginalną wypowiedź:
https://www.youtube.com/watch?v=SHxgZrdRKsQ
Powiedział to co napisali! (około 8 minuta).
Owszem, można by szukać usprawiedliwień w tym, że to w trakcie gorącej dyskusji, że może chciał powiedzieć coś innego. Ale na litość.. te materiały powinny być po prostu, z definicji jawne! Tajne to mogą być sprawy związane z armią. A śledztwa w takich sprawach powinny toczyć się przy otwartej kurtynie. Czy nie powinniśmy od nowej władzy oczekiwać zmiany także w tej dziedzinie?
Uważam, że należy zapytać wprost min. Ziobro
20 Grudnia, 2016 - 00:01
co znaczy ta deklaracja, co rozumie przez "ujawnienie części posiadanych materiałów"?
Nie domyślać się i - póki co - nie interpretować.
A potem właśnie - dopominać się o ujawnienie.
(Dopiero dziś odpowiadam: w ferworze podróży i przeprowadzki pewne tematy mi "umknęły").
Pozdrawiam
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska