!!!...Intencjonalnie?

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Chyba wczoraj, po 15.40 czasu środkowoeuropejskiego zapachniało, a raczej zacuchnęło-zaśmierdziało eskalacją konfliktu!? a może nawet trzecią wojną światową?

Dwie rakiety, podobno zabłąkane, spadły na terytorium naszego kraju, na przygraniczny Przewodów.

Zginęli dwaj polscy obywatele, pracujący w tamtejszej suszarni zboża.

Gdy dotarł do mnie ok. 16 pierwszy komunikat o wybuchu, pomyślałem; nieszczęśliwy wypadek; doszło do zapłonu i wybuchu pyłu zbożowego.
To się zdarza w elewatorach, suszarniach czy centralach nasiennych.
Tak samo, jak wybuch mąki we młynach lub miału węglowego w kopalniach czy też w ciepłowniach.

Dopiero kilka godzin póżniej, wyczytałem w internecie o ataku rakietowym na tenże zakład rolny.

Pierwszy wrażenie, to zrobili Ruscy.

I było to dla mnie oczywiste, że to ich robota!, tak samo jak 10 kwietnia 2010!
Ruscy.
Podobnież po zestrzeleniu samolotu pasażerskiego nad Ukrainą!
Ruscy!

Wczoraj, tak samo pomyślało zapewne nie tylko wiele milionów Polaków, bez względu na opcje polityczne, również obywatele oraz rządy innych państw.

Ruski. Putin. Rosja.
Tylko oni są do tego zdolni.

Jedynie im zależy na eskalacji wojny, zapoczątkowanej agresją na Ukrainę.

Wieczorem, potem już nocą, atmosfera gęstniała coraz bardziej, a wina Rosji, jako winowajcy wydawała się niemal bezdyskusyjna.

Narady, sztaby kryzysowe, BBN, NATO, art. 4, etc., ale co bardzo istotne, spokojne, wstrzemiężliwe oraz skąpe wypowiedzi rzeczników rządu i prezydenta, co także ważne polityków w tym opozycyjnych.

W nocy pojawiła się informacja, że agencja AP ma przecieki, iż jakoby, to zabłąkana ukraińska rakieta eksplodowała po polskiej stronie granicy i zabiła dwóch naszych rodaków.

Rosja, Ruscy. Putin.

A już dzisiaj po południu, zawrotną karierę robi słowo INTENCJONALNE:

"Szef NATO: Eksplozja w Polsce nie wskazuje na intencjonalne działanie Rosji i chęć działań militarnych przeciwko NATO"

"Prezydent Duda: Nie był to intencjonalny atak na Polskę, a całą winę ponosi Rosja "
"Czuwamy nad bezpieczeństwem RP razem. Bezpieczeństwa jest kwestią pierwszoplanową i nie ma obecnie żadnego znanego nam niebezpieczeństwa dla Polski, dla obywateli. To zdarzenie nie powtórzyło się w żadnym stopniu i nie mamy żadnych sygnałów, by mogło się powtórzyć - powiedział prezydent Andrzej Duda po trwającym ok. 3 godziny posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego."

Zanim tego terminu INTENCJONALNE, aby obniżyć niewątpliwie wysokie napięcie w skali nie tylko Polski, NATO; powstałe we wtorek po g. 15.40 użyli; szef NATO, polski prezydent, prezydent USA Joe Biden "„Istnieją wstępne informacje, które temu przeczą” – powiedział Joe Biden, odpowiadając na pytanie dziennikarzy na temat tego, czy rakieta, która spadła w Polsce, została wystrzelona z Rosji.
Amerykański prezydent podkreślił, że nie chce przesądzać zanim zostanie to całkowicie ustalone, jednak „mało prawdopodobne” jest, aby pocisk wystrzelony został z Rosji. Wskazywał na kwestię trajektorii."

A co na to Ukraina?, skoro nie było to ani robotą, ani tym bardziej intencją Rosji.

cyt. "Ukraina prosi o niezwłoczny dostęp do miejsca wybuchu rakiety w Polsce dla ukraińskich specjalistów - oświadczył w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow
... Jesteśmy gotowi, by przekazać partnerom posiadane przez nas dowody rosyjskiego śladu. Oczekujemy też od partnerów informacji, na podstawie której wyciągnięto ostateczny wniosek na temat tego, że chodzi o rakietę ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Oprócz tego Ukraina prosi o „pilne udzielenie dostępu do miejsca wybuchu przedstawicielom ministerstwa obrony Ukrainy i straży granicznej Ukrainy”

No cóż!, trzeba użyć było terminu " instytucjonalnie ", aby uniknąć eskalacji konfliktu, rozlania się na Polskę, a potem i dalej NATO, art.4 a może i art.5.
Jakby nie było, chyba mimo wszystko, to lepsze niż art. 5?

Brrr!
Nikt rozsądny tego nie chce, w tym ja, moja rodzina, etc.

Niemniej, zginęli dwaj Polacy, nasi rodacy polscy obywatele.
O nich w mediach, wypowiedziach polityków niemal nie ma mowy, jakby nigdy nie istnieli.
Oni nie tylko zginęli tam od wybuchu rakiety.
Ich imiona i nazwiska umknęły też w tym medialnym zgiełku.

Wszak ktoś ich zabił! i uczynił to ZAPEWNE ...INSTYTUCJONALNIE!
Dla mnie to ofiary Rosji, Putina.
To ona, on są instytucjonalnymi terrorystami, mordercami.

A gdyby tam w przygranicznym Przewodowie zginęli dwaj marines, czego nie chcę, to ... też tak bezimiennie by ich potraktowano? jak dwóch polskich obywateli.

Ja wiem polityka, zapewne wczoraj, po tej eksplozji rosyjskich rakiet na polskiej ziemi, może nawet otarliśmy się o coś, czego na pewno wolny świat chce uniknąć, pomimo regularnych prowokacji Rosji, Putina.

Mam w związku z tym wiele pytań, wątpliwości, ale nie pora na nie.
Rezygnuję z tego, aby jak najdalej trzymać się od Róży Thun, T. Lisa czy R. Giertycha, gdyż od ich pytań tak cuchnie, wali jak od niepranych, zawszonych kalesonów i rubaszek czerwonoarmiejców.

Z pytań, dzielenia się wątpliwościami rezygnuję, ale nie godzę się na to, aby ci dwaj Polacy, nasi rodacy, zabici w granicach Polski w wyniki tego ataku zniknęli w gąszczu zapewnień o braku INTENCJONALNOŚCI.
Oni mieli za życia imiona i nazwiska.
A ja chcę je znać.

pzdr

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)