Z PiSem, albo bez PiSu
Pomyślmy chwilę... Czy jest jakaś inna droga? Dlaczego musimy wspierać PiS. Pomyślałem o tym już jakiś czas temu...
************************
Z PiSem albo bez PiSu. Trzeba System rozwalić, Platformę wyautować. Jeśli prawica ma zwyciężyć
Generalnie, dla mojej tezy, patriotów prawicowców można podzielić na dwie grupy – zwolenników PiSu i przeciwników PiSu.
Cel wszyscy mamy jeden – nowa, niepodległa, republikańska Polska. By to osiągnąć, ci pierwsi dopuszczają realizację tego celu z wykorzystaniem partii Jarosława Kaczyńskiego, drudzy natomiast wykluczają skorzystanie z pomocy PiSu.
Chyba co do celu nie ma żadnej wątpliwości – Polska niepodległa, samorządna i sprawiedliwa. Różnice ewentualnie mogą być, co do ostatecznego kształtu docelowego naszej ojczyzny. Cały czas mamy na uwadze ułomności demokracji, jak również innych systemów sprawowania władzy. Jednakże skromnie możemy przyjąć, że ma to być takie państwo, gdzie wszyscy obywatele staną się podmiotem i będą realnie współdecydować we wszystkich zakresach działalności państwowej.
Przeciwnicy wykorzystania istniejącej partii PiS mają pełen worek zarzutów. Słusznych i wydumanych. Natomiast, jeżeli rozbijemy nasze dążenia na krótkoterminowe i długofalowe, to skorzystanie z walorów Prawa i Sprawiedliwości wydaje się jak najbardziej celowe.
Strategia krótkoterminowa
Działania w tym zakresie mają tylko jeden cel – odsunięcie od władzy, jak najszybciej, niszczącej Polskę Platformy Obywatelskiej. Przekonany jestem, że mimo wewnętrznych tarć, PO w żaden sposób dobrowolnie władzy nie odda. Rozpad koalicji nie jest także rozwiązaniem, bo Miller i Palikot aż przebierają nogami, żeby zastąpić PSL. Wydarzenia, typu politycznego przewrotu, zawsze mogą się wydarzyć, aczkolwiek są mało prawdopodobne. Platforma wielokrotnie udowodniła, czy to podczas afery hazardowej, czy podczas Tragedii Smoleńskiej, że ma w nosie opinię publiczną, etykę i jakąkolwiek moralność. Ich trzeba od władzy odsunąć, odkleić od stołków. Wydaje mi się, że jedyną siłą, która może to uczynić jest Prawo i Sprawiedliwość. Gdy mądrze i rozsądnie rozegra swoją partię, jest w stanie doprowadzić do wyborów i następnie te wybory wygrać. Mielibyśmy wówczas Platformę i System, który ona podtrzymuje i karmi wyautowany. PiS najprawdopodobniej, po wygranej, stworzyłby jakąś niezbyt
interesującą koalicję. Ale to byłby już następny problem. Najważniejsze – odsunięcie PO i pozbawienie ich wpływu na losy kraju byłoby zrealizowane.
Strategia długofalowa
To tylko jeden cel – odzyskanie pełnej suwerenności Polski. Suwerenności politycznej i ekonomicznej. Gdy będą ku temu chęci, to nie powinno być z tym problemów. Oczywiście sąsiedzi ze wschodu i zachodu będą nam rzucać kłody pod nogi, lecz wydaje się, szczególnie patrząc na Węgry i Islandię, że powinniśmy sobie z tym poradzić. Dojście do tego celu będzie się wiązało z koniecznością wymiany klasy politycznej, wymiany aparatu menażerskiego w administracji i gospodarce, a następnie rewindykacji praktycznie rozdanych, bo sprzedanych za psie pieniądze, strategicznych elementów gospodarki. Potrzebna będzie nowa konstytucja, nowa wizja państwa i przywrócenie poczucia własności. System prawny będzie musiał ulec rekonstrukcji, tym bardziej, że więcej niż połowa kodeksów pochodzi jeszcze z Polski Ludowej, Polski pod okupacją.
Zapewne realizacja tych celów nie będzie łatwa. Bardzo dużo zależy od tego, czy wiele innych narodów obudzi się podobnie jak Polacy i zechcą również zerwać krępujące ich więzy pseudo – demokracji i neo – liberalizmu. A tak na prawdę, przeciwstawią się terroryzmowi lewackich krypto – komunistów i finansowemu New World Order.
Co robić
Wydawałoby się, że mając jasno określony cel, działania nasze będą spójne i jednoznaczne. Jednakże tak nie jest. Prawica jest niesłychanie podzielona. Głównie za tym stoją ambicje osobiste i różne wizje – przyszłości i metody dochodzenia do celu.Na chwilę obecną najbardziej jaskrawy jest stosunek do Prawa i Sprawiedliwości, oraz do Jarosława Kaczyńskiego. Znaczna część prawej strony jest im wyraźnie niechętna i chętnie daje temu wyraz. Wykazuje w ten sposób deficyt myślenia taktycznego, gdyż nie potrafi zaoferować, żadnego rozwiązania alternatywnego, co do obalenia rządu Tuska. Najbardziej jaskrawym przykładem jest tu utopista Janusz Korwin Mikke, bardzo szkodliwy i nieskuteczny, który nie jest w stanie podać najprostszego rozwiązania co do zmiany systemu i opowiada tylko, co on zrobi, gdy będzie u władzy. Czyli nigdy. Jak wielu, kiedyś nabrałem się na jego pustosłowie.
Wszyscy, raz na zawsze, musimy sobie zakodować: obalenie fatalnego przywództwa Platformy Obywatelskiej może się odbyć tylko i wyłącznie na dwa sposoby: – odsunięcie od władzy na drodze parlamentarnej, są ku temu odpowiednie narzędzia konstytucyjne, albo też na drodze rewolucyjnej, co będzie oznaczało wyprowadzenie mas na ulicę, strajki i najprawdopodobniej ofiary. Coś bardzo się wydaje, że obecna władza chciała by mocno, żeby zaistniał ten drugi scenariusz, gdyż wówczas miała by pretekst do szybkiego rozprawienia się z opozycją.
Różnice
Kością niezgody pomiędzy różnymi odłamami ruchu prawicowego jest odpowiedź na pytanie – co dalej? Są tacy, w tym również ja osobiście, którzy najchętniej widzieliby opcję zerową. Rozpoczęcie budowy państwa od początku w oparciu o najlepsze wzorce republikańskie i obywatelskie. O pozbycie się raz na zawsze zużytych polityków okresu przejściowego, jak również świeżo przez nich wykształconych adeptów. Komunizm i lewactwo powinny być penalizowane tak samo, jak faszyzm. Prawa własności winny być święte. Pozapolskie instytucje i biznesy muszą być traktowane na takich samych prawach, jak krajowe, a ich działalność musi przynosić dochód i korzyści w państwie, gdzie one działają. System sprawowania władzy musi ulec całkowitej modyfikacji. Tak samo system sądowniczy. Korporacje muszą zostać zniszczone.
Niestety, w większości prawicowe grupy widzą jako jedynie słuszną, metodę małych kroków i kompromisów. Najczęściej spowodowane jest to poczuciem słabości i wygodnictwem kontynuacji. Tak przecież się dzieje od 20 lat. A efekty tego są bardzo marne.Ponadto, wielu prawicowców uwiło sobie bardzo wygodne gniazda pod flagą opozycjonizmu. Więc po co to nagle zmieniać?
Jestem w tej specyficznej sytuacji, że co kilka miesięcy powracam do kraju. Pozwala mi to zaobserwować w znacznie większym stopniu fakt – klimat się zmienia. Wyczuwam powszechną potrzebę zmiany jak w roku 2005, gdy postkomuna ostatecznie się skompromitowała. Powinniśmy być mentalnie przygotowani, aby po raz trzeci (rząd Olszewskiego i rządy PiSu) nie zmarnować okazji. Trzeba będzie działać tak, by ludzie uwierzyli, że może być lepiej i inaczej. Zresztą, to już nie są ci sami ludzie co siedem lat temu, co na fali koniunktury rzucili się do rozpasanej konsumpcji i taniej rozrywki przy piwie i grillu. Wielu z nich zobaczyło świat; i to od tej dobrej i złej strony. I najprawdopodobniej chcieliby mieć właśnie w kraju to, co im się tam najbardziej spodobało.
Słowa nie napisałem o mediach. To bardzo ważny, ale osobny temat. Będą nam bardzo potrzebne.
O sile mediów niech świadczy taka anegdota – wczoraj małżonka mnie poinformowała, że wszystkie szynki, które są na rynku, są nic nie warte, pełne wody i chemikaliów. Ja to jej już mówię od lat i nic. Lecz teraz powiedzieli w telewizji! I to się naprawdę liczy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5499 odsłon
Komentarze
Partia Gowina
8 Grudnia, 2013 - 09:33
Tekst ten przypominam w kontekście wczorajszego powstania partii Gowina. Bo zastanówmy się - po co powstaje partia, która w zamierzeniu ma uzyskać 10% głosów?
Uczciwa, propaństwowa partia idzie przecież do zwycięstwa, żeby zmienić krajobraz zgliszcz i korupcji.
Wejście z 10 procentowym celem to po prostu załapanie się do polityki, brzydko mówiąc, do żłobu.
Nie mam do nich zaufania. Raz zdradzili, zawsze będą zdradzać.
A gawiedź ma igrzyska.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Pisałem juz kilkakrotnie i powtarzam,
8 Grudnia, 2013 - 11:17
Gowin jest skażony platformerstwem a to eliminuje gościa z polityki,może co najwyżej na sołtysa.
Natomiast z PIS-em czy bez PIS-u?
To wybór między zapaleniem płuc a aids.Zdecydowanie wybieram zapalenie płuc.Dlatego,że innej drogi,na razie nie ma.Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Z PiSem
8 Grudnia, 2013 - 11:25
Witaj
Też nie widzę innej drogi, jeżeli zmiana ma zajść bezkrwawo.
Chciałbym bardzo by to zrozumieli różni mąciciele i piewcy "trzeciej drogi".
Ja też najchętniej widziałbym całkiem nowy, młody garnitur polityków. Ale jak tego dokonać?
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Jak tego dokonać?
8 Grudnia, 2013 - 11:54
Prawdopodobnie jest to tak trudne, bo to jest jedyna droga do naprawdę wolnej i niepodległej.I z tego tytułu, usilnie oraz bezpardonowo, walczy się ze wszystkim co nowe i wartościowe , by zbyt duże to nie urosło.Musimy czekać,trwać,pracować,wychowywać w polskości młode pokolenia i liczyć na zmianę taką, jak onegdaj była wojna między zaborcami,doskonale wykorzystana przez wielkich Polaków-Paderewski,Dmowski,Piłsudski.Może doczekamy,może nie,ważne by po nas przyszli świadomi niepodległości, młodzi Polacy.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
RE: Jak tego dokonać?
8 Grudnia, 2013 - 12:08
Widzimy potężne siły, które robią wszystko, by nie powstała jednolita silna opozycja. Wiedzą, że to byłby ich koniec.
Dlaczego w Kijowie na Majdanie występuje jedna wspólna grupa ludzi? A u nas na marszach 11 listopada było kilka niezależnych grup, a PiS nawet musiał się wynieść do Krakowa.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Autor.
8 Grudnia, 2013 - 15:28
Sądzę,że troszeczkę się zagalopowałeś z tym określeniem zwolenników tzw."trzeciej drogi" Nie nazywał bym ich mącicielami itp.Im też leży na sercu dobro ojczyzny.
Ja popieram PIS ponieważ nie mam wyboru, ale pamiętam,że taką sytuację stworzył nam pan Kaczyński, eliminując inne ugrupowania, a teraz walcząc z młodzieżą, która wreszcie się budzi i chce robić coś dobrego dla kraju.
Pamiętam też, że pomimo agentury w "Samoobronie" i częstych niesnasek między LPR Gertycha a PIS, to przecież Kaczyński oddał
(określę to bardzo łagodnie )lekkomyślnie władzę Tuskowi, wiedząc co nas czeka pod rządami tego jegomoscia.
Proszę obejrzyj to wystąpienie sejmowe:
http://www.youtube.com/watch?v=5UOh8mHbAlg
Jerzy
Bezsensowne uogólnienia.
8 Grudnia, 2013 - 15:52
Bezsensowne uogólnienia. Kaczyński walczy z młodzieżą? Czy tą w wieku określonym w definicji ustawy o młodzieży opracowanej za czasów nieboszczki komuny, czyli 35 lat? A może ma popierać Hochlera, czy innego - tancerza z TVN, którzy tępym nożem odcinają się od takiego rozumienia patriotyzmu jaki prezentuje PiS i wolą wzorce z dawnej Rosji?
Zanim ta pańska młodzież cokolwiek zrobiłaby dla kraju najpierw doszedłszy do władzy zaczęłaby robić dobrze sobie. Oprócz ogólników w ich programach nie ma literalnie nic konkretnego. Hochler pokazał o co im chodzi.
Pokrzyżował im Kaczyński szyki, bo sprytnie wyniósł się z obchodami do Krakowa i całe odium niechęci po wydarzeniach w stolicy spadło nie jak zawsze na PiS, a na niedojrzałych, wręcz bezmyślnych organizatorów.
Ależ znalazł Pan sobie autorytet do cytowania.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
hela61
8 Grudnia, 2013 - 16:50
Nie jest on dla mnie żadnym autorytetem w obecnych czasach, chociaż mogę spróbować zrozumieć motywy jego postępowania.
Po obejrzeniu tego wystąpienia kto według Ciebie jest tam kłamcą?
Pomiń proszę wszelkie animozje i niechęć do kogokolwiek z występujących tam osób.
Pozdrawiam.
Jerzy
@hela61
8 Grudnia, 2013 - 16:55
Jak widzę na czele tej narodowej młodzieży pana Zawiszę, to mam uczucia co najmniej mieszane.
Za dużo niepotrzebnych ambicji w tych ugrupowaniach, a za mało troski o Polskę.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@ Amero, amero...
8 Grudnia, 2013 - 16:51
...w komentarzu do Autora, stosujesz tak potężne skróty myślowe, że chyba sam ich nie rozumiesz !??
Jedynym usprawiedliwieniem jest to, że jesteś tak oddalony - -fizycznie- od Starego Kraju.
Bardzo lapidarnie powiem :
Tzw. "trzecia droga", została wymyślona i powołana, przez "śmiesznych chłopców" z WSI.
Ta idea, miała dobić PiS .
Głównym architektem był R.Giertych i min. J.Kaczmarek, a instrukcje szły prosto z Łubianki ?!! Bogu dzięki, że tym razem JK, już nie dał się złapać na przysłowiowe "końskie goo..o"
i nie skorzystał ze współpracy z tzw. Nowymi Narodowcami jak
Winnicki, Zawiasza, Hochler i inni.
Na ten czas, nie ma w Polsce polityka, któremu ...jeszcze wierzę - a jest nim, Jarosław Kaczyński.
Tylko , jak długo pozwolą mu żyć ?!
@maruś
8 Grudnia, 2013 - 16:58
Ja też uważam, że Jarosław Kaczyński jest jedynym mężem stanu w kraju (był nim także jego ś.p. brat).
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Maruś.
8 Grudnia, 2013 - 22:55
Nie powinno nas interesować kto wymyślił tzw. trzecią drogę.
Sam ten termnin jest nie do zaakceptowania, ponieważ sugeruje
jakąś siłę samodzielną, która będzie walczyć o władzę.
Moim zdaniem należy bardzo poważnie zastanowić się jak spowodować, aby ci,którzy nie uczestniczyli do tej pory w wyborach poszli z nami na najbliższe głosowanie.
Powinno to być naszym zadaniem i troską o tych ludzi.
Jeśli namówimy milczącą większość do pójscia na wybory, to potem możemy mówić i cieszyć się z wysokiej wygranej, pozwalającej utworzyć rząd, który poprowadzi naszą ojczyznę w przyszłość.
Tylko już nie spierajmy się czy Pan Kaczyński jest wybitnym mężem stanu, czy tylko jednym z wielu przeciętnych polityków.
Pozdrawiam.
Jerzy
@ Drogi, Szanowny Amero...
8 Grudnia, 2013 - 23:33
... proszę zostawmy temat "trzecia droga" do next time.
Dla mnie, jest szokiem i porażką , że na naszych oczach ginie moja partia : "Niepoprawni.pl".
Nieśmiertelny Wańkowicz miał rację, trąbiąc :
"to jest kundlizm, Panowie Polacy".
Trza być wyjątkowym sukinsynem, aby zniszczyć tak fantastyczny Portal... w imię czego ?
Pozdrawiam
Maruś.
8 Grudnia, 2013 - 23:45
Ja swoje lata już mam i nie jedno w życiu widziałem i słyszałem.
Jestem na tym portalu długo ponad 2 lata i nie piszę już od dawna ale zaglądam często.
Wiedziałem, że ten moment nadejdzie i może wreszcie zapanuje tutaj naprawdę serdeczna i miła atmosfera.
Swoją drogą to tylko ślepy nie widzi kto doprowadził tutaj do tej sytuacji.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Jerzy
@Amero
8 Grudnia, 2013 - 16:51
To tylko prosta matematyka i w tym logika.
PiS MUSI mieć 35 - 40% aby nie zagroził mu układ koalicyjny Po + SLD. Czy ktoś jeszcze z prawicy wejdzie do Sejmu? Nie sądzę.
Więc na chłodno - jasne, że te inne ugrupowania też chcą dobra kraju. Lecz nie mają armat. Przez to odciągają młodych od jedynie rozsądnej alternatywy.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Dlaczego PiS
8 Grudnia, 2013 - 11:49
Partia ta mimo wszelkich wad (o których wiadomo) ma najważniejszą zaletę - nie została powołana mocą służb.
To szczęście, że mamy (wciąż) prawdziwą opozycję w parlamencie. Polecam 2' filmik - wypowiedź red. Gadowskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=3uZFYm4yEDU
Leopold
Re: Dlaczego PiS
8 Grudnia, 2013 - 12:10
Witam
Dodam jeszcze, że nie tylko prawdziwą opozycję, ale również JEDYNĄ parlamentarną opozycję. Reszta, to tylko parodia.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Moim zdaniem
8 Grudnia, 2013 - 12:22
Załużmy, że wygrywa PiS, załużmy, że stwarza samodzielny rząd. Niemożliwe? To jest możliwe, tylko trzeba przekonać wyborców aby poszli głosować.
No dobrze, PiS stworzył rząd i... no właśnie co dalej? Zaczyna się polowanie na czarownice? Zaczyna się koszenie PO? Wszystkim do tego aż drżą ręce. Mnie również, ale nie tędy droga. Polsce nie są potrzebni politycy. Polsce jest potrzebny GOSPODARZ!
Od zaraz odbudowa przemysłu i rolnictwa, nawet za cenę galopującej inflacji. Jeżeli Bruksela będzie sypać piasek w tryby, należy przewieźć się na Brukseli i szukać sprzynieżeńców wśród członków UE z pominięciem Brukseli.
Praca, praca i jeszcze raz praca dla Polaków. To musi głównym celem.
To da wygraną, o wiele wyższą wygraną w następnej kadencji, a wówczas zmiana konstytucji. Konstytucji, ktorej nie można będzie interpretować. Aby konstytucja była nienaruszalna, należy powołać biuro ochrony konstytucji. Biuro całkowicie niezależne od Sejmu, Senatu, Prezydenta czy Premiera. Nie mówiąc już o jakiejkolwiek partii. Wówczas nawet jeśli zdarzy się jakiś tusk czy komorowski z jakąś tam PO czy tfuj uj. Nie będą w stanie narobić bałaganu.
Niewykonalne? Wykonalne, wykonalne!
___________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
8 Grudnia, 2013 - 12:28
Bardzo słuszne uwagi. Tak może być.
Piszesz: - "Praca, praca i jeszcze raz praca dla Polaków."
Polacy już pracują najwięcej w Europie. Cóż z tego! Ich wysiłek jest niszczony przez państwowo - oligarchiczną administrację.
Czy była jakaś władza, która by miała na uwadze dobrobyt obywateli?
"Ciepła woda w kranie..." - nie żartujmy.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
"Praca, praca i jeszcze raz praca dla Polaków"
8 Grudnia, 2013 - 13:05
Co przez to rozumiem. Nie chodzi mi o to aby dodakowo obciążać już pracujących, chodzi o to aby tworzyć nowe miejsca pracy porzez budowę nowych i odbudowę starych zakładów pracy. Tworzyć miejsca pracy w rolnictwie. I co chyba najważniejsze znieść wszystkie ograniczenia jeśli chodzi o mały rodzinny biznes. Nieistotne czy będzie to sklepik utrzymujący rodzinę czy jednoosobowy warsztat mechaniczny czy samochodowy, stolarnia czy jedno,-dwu czy trzyosobowy warsztat tokarsko-frezerski. Rodzinni podwykonawcy pracujący dla uruchominych stoczni, zakładów mechanicznych czy cokolwiek. Tego rodzaju kooperacja daje zatrudnienie przy jednoczesnej obniżce kosztów własnych. I w tym kierunku powinna pójść naprawa polskiej gospodarki. To naprawdę nie jest aż tak trudne.
_______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
OK, ale
8 Grudnia, 2013 - 13:51
do tańca trzeba dwojga, a do poloneza ile osób, par...?
Proszę mi wyliczyć do kogo PiS się zwrócił z wyciągniętą, przychylną ręką, szanując autonomię potencjalnego współpartnera? Jakie ugrupowania utrąca w zarodku wg zasady "kto nie z nami, ten przeciwko nam..."?
Wg mnie woli współpracy ZERO, NUL!
Fundamentalne pytanie: dlaczego Kaczyński tak ogania się od młodzieży narodowej?
JK ma przecież inter-klej, bo stworzył PC, ale od dłuższego czasu z tej tubki jakoś się spoiwo nie wyciska. Owszem, Smoleńsk, współczucie, ból, gniew, masy, spontaniczność ludu - tak, to chciałby zagospodarować, ale zaprosić rozmaite organizacje, głównie o charakterze "nacjonalistycznym" (świadomie używam tego słowa jako waloru pozytywnego), ani widu, ani słychu...
Czyli gnicie w PRL-u Bis jest nam zaplanowane, z Gowinem czy bez, ale z PiS-em tak. Nic na to się na razie nie poradzi.
A oddolni NARODOWCY, w których pokładam nadzieję, są jeszcze za słabi (w dodatku z wierchuszką zapewne agenturalną, co widać, jak jej się w sprawie startu do PE śpieszy).
Trzeba zagryzać zęby, sabotować to obce, opresyjne państwo, i czekać na lepsze czasy...
Pozdrawiam autora!
insurekcjapl
@isurekcjapl
8 Grudnia, 2013 - 14:59
Kurcze, ale ja nie mam czasu, by czekać!
Polska też nie ma czasu! Tu trzeba działać już. Niedługo już nie będzie po co, bo Polski nie będzie.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Obawiam sie..niestety,ze insurekcja pl
8 Grudnia, 2013 - 15:43
ma racje.Nawet wyjscie na ulice niewiele zmieni w obecnej sytuacji Polski.
A co do pracy ,pracy i jeszcze raz pracy w gospodarstwach rodzinnych i tp. potrzebny jest kapital,ktory jest w rekach tych,ktorzy nie musza lub nie chca pracowac.
Wydaje mi sie ze takie sa realia.
Pozdrawiam wszystkich Polakow.
Verita
Gdzie sojusznicy
8 Grudnia, 2013 - 20:14
"Fundamentalne pytanie: dlaczego Kaczyński tak ogania się od młodzieży narodowej?"
"A oddolni NARODOWCY, w których pokładam nadzieję, są jeszcze za słabi (w dodatku z wierchuszką zapewne agenturalną, co widać, jak jej się w sprawie startu do PE śpieszy)."
Stawiasz pytanie, na które sam sobie odpowiadasz. Tak trudno to zrozumieć?
Stasiek
Gdzie sojusynicy
8 Grudnia, 2013 - 18:01
"Fundamentalne pytanie: dlaczego Kaczyński tak ogania się od młodzieży narodowej?"
"A oddolni NARODOWCY, w których pokładam nadzieję, są jeszcze za słabi (w dodatku z wierchuszką zapewne agenturalną, co widać, jak jej się w sprawie startu do PE śpieszy)."
Stawiasz pytanie, na które sam sobie odpowiadasz. Tak trudno to zrozumieć?
Stasiek
Gdzie sojusynicy
8 Grudnia, 2013 - 18:04
"Fundamentalne pytanie: dlaczego Kaczyński tak ogania się od młodzieży narodowej?"
"A oddolni NARODOWCY, w których pokładam nadzieję, są jeszcze za słabi (w dodatku z wierchuszką zapewne agenturalną, co widać, jak jej się w sprawie startu do PE śpieszy)."
Stawiasz pytanie, na które sam sobie odpowiadasz. Tak trudno to zrozumieć?
Stasiek
Re: Z PiSem, albo bez PiSu
8 Grudnia, 2013 - 16:48
Tyle lat po tzw. transformacji i mamy tylko opozycję w postaci PiS-u,który nie jest zdolny do radykalnych działań jak na prawdziwą opozycję przystało.
markiza
@markiza
8 Grudnia, 2013 - 17:03
//...PiS-u,który nie jest zdolny do radykalnych działań...//
Zgadzam się. Ale wszystko po kolei. Najważniejsze to przerwać ciąg tragedii związanych z Tuskiem i jego ferajną. Jak to zrobić bez PiSu?
Potem będziemy się martwić, co robić w następnym kroku, zanim ta gangrena zrujnuje kraj doszczętnie.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Autor
8 Grudnia, 2013 - 17:13
Problem polega na tym,że PO łatwo władzy nie odda,a PiS nie ma żadnych sojuszników.Niestety.
markiza
@markiza
8 Grudnia, 2013 - 17:32
Dlatego PiS musi wygrać wysoko. Zakładam, że 40% powinno wystarczyć. Wtedy nie będzie potrzeba sojuszników.
I tu widać, że jak te wszystkie korwiny i zawisze poobrywają mu po dwa punkty, to może być niewesoło.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Autorka
8 Grudnia, 2013 - 18:23
Przecież gowinowa partyjka po to powstała. Może nawet z cichym błogosławieństwem premiera.
markiza
w poprzednim tytule powinno być Autor
8 Grudnia, 2013 - 18:25
Nie Autorka tylko Autor.
markiza
@markiza
8 Grudnia, 2013 - 18:38
Tak jest, po to powstały te wszystkie pejoteny, palikoty i teraz gowiny by osłabiać PiS.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Re: @markiza
8 Grudnia, 2013 - 17:54
"Najważniejsze to przerwać ciąg tragedii związanych z Tuskiem i jego ferajną. Jak to zrobić bez PiSu?
Potem będziemy się martwić, co robić w następnym kroku, zanim ta gangrena zrujnuje kraj doszczętnie."
I to wszystko w temacie. Jak tego można nie rozumieć?
Stasiek
@Stanislawos
8 Grudnia, 2013 - 18:20
Gratuluję optymizmu.
Połowa wyborców siedzi w domu i nie chodzi na wybory.
Jest jakiś pomysł,żeby zawalczyć o ten elektorat?
markiza
Elektorat
8 Grudnia, 2013 - 21:01
"Połowa wyborców siedzi w domu i nie chodzi na wybory.
Jest jakiś pomysł,żeby zawalczyć o ten elektorat?"
Nad tym się głowią całe sztaby... To jest tak, jakby zapytać, co zrobić, żeby głupi zmądrzał...
Stasiek
Re: Elektorat
8 Grudnia, 2013 - 21:14
Sztaby nie muszą się głowić. Wystarczy spotykać się częściej z ludźmi,a nie tylko przed wyborami. :) I realizować obietnice wyborcze.
Na takich spotkaniach ludzie powiedzą jakie są ich oczekiwania wobec władzy.
I proszę się już nie zachowywać jak wsiowy (przepraszam tych co ze wsi) mędrek.
markiza
Z PiSem lub bez
8 Grudnia, 2013 - 17:56
Co to znaczy?Czyżby istniała jakaś trzecia siła o której nic nie wiem a jest na tyle mocna ze zagarnie wszystkie mandaty poselskie a bula wyautuje do ruskiej budy?Jesli takowej nie ma lub jest ale tylko w myslach jakiegoś utopisty to powoli zaczyna sie budować nowy rodzaj polskiego piekiełka politycznego i walka o wadze i stołki a nie o Polskę i jej przyszłość.Przykładem jest ostatnie zachowanie Ziemkiewicza.Dalej nie widze sensu poruszania tematu bo to wszystko zakrawa na przysłowiowe przelewanie z pustego w próżne.
Jeszcze zaświeci słoneczko
O nie, drogi Panie
8 Grudnia, 2013 - 18:06
Znaczy się, nie ma Pan ucha przy ziemi i nie widzi, co się na prawicy dzieje. Jest na prawicy silny trend anty-pisowski.
I to nie tylko pomiędzy tymi, co zdradzili i odeszli, powodowani swoimi ambicjami.
Jest tyle różnych prawicowych kanap, że aż się w głowie nie mieści.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Dory wzrok
8 Grudnia, 2013 - 18:31
Oczywiście ze są ale im chodzi o kasę i ewentualne dodatki a nie o Polskę.Jeśli mamy jako polacy stanowić coś o sobie to napewno nie z kanapowcami nowopowstających partyjek i ugrupowan pod tytułemprawica,bo większość z nich nie wie co to jest krynolina nie wspominając o innych określeniach.
Jeszcze zaświeci słoneczko
@Weteran Polski
8 Grudnia, 2013 - 18:39
No to się rozumiemy i zgadzamy.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.