Polska tęsknota
29 października 2012 roku. To niezwykle ważna data we współczesnej historii naszego kraju, Szanowny Czytelniku. W tym dniu spłaciliśmy ostatnią ratę długu zagranicznego, wynoszącą zaledwie 297 milionów dolarów. Stać nas. Jesteśmy w końcu zieloną wyspą na wzburzonym morzu europejskiego i światowego kryzysu. Podczas gdy większość państw zadłuża się w rekordowym tempie, my nasze rachunki spłacamy i to z odsetkami.
Czy można pokusić się o bardziej dobitny dowód doskonałej kondycji budżetowej przywiślańskiej krainy? – chciałoby zapytać się wszystkich malkontentów i wiecznie niezadowolonych.
Nim jednak dopuścimy ich do głosu rozwińmy nieco ten frapujący temat.
Pod koniec października ubiegłego roku spłaciliśmy bowiem dopiero kredyty zaciągnięte w latach 70, na łączną sumą 24 miliardów dolarów (autor zwraca uwagę, iż w tamtym czasie dolar był walutą nieco solidniejszą niż dzisiaj) . Człowiekiem, który za taki stan rzeczy odpowiadał był nikt inny tylko Kazimierz Wielki Socjalizmu – Pierwszy Sekretarz KC PZPR Edward Gierek, dzisiejszy kandydat na bohatera roku 2013.
No tak! – obruszą się pewnie zwolennicy uczczenia pamięci Pierwszego Sekretarza – Ale była praca! I mieszkania! Rocznie budowano ich prawie 300 tysięcy! Ludzie żyli spokojnie i w miarę dostatnio, a w ogóle jeśli socjalizm w Polsce miałby zyskać ludzką twarz to byłaby to właśnie twarz Gierka.
To prawda. Ludzie żyli w miarę spokojnie (nie licząc czerwca 1976 roku w Radomiu oraz Ursusie czy powstania KOR-u czy ROPCiO, któremu początek także dał ten sławetny dobrobyt) , mieli pracę (w zupełnie przeinwestowanym sektorze ciężkim, wydobywczym i maszynowym, co w końcu doprowadziło do ruiny gospodarkę) no i te 300 tysięcy mieszkań, a raczej klitek w smutnych i sezonowych blokach z wielkiej płyty czy innych mrówkowcach. Politycy lewicy mogliby dorzucić coś jeszcze o historii, ale przecież dla niektórych z nich Gierek przejął władzę tuż po Powstaniu Warszawskim, więc różnicę (przynajmniej w stolicy!) po jego rządach widać gołym okiem…
Faktem jest, Szanowny Czytelniku, iż ludzie z zasady idealizują swoją młodość bez względu na to w jakich czasach przyszło im ją spędzić. Autor rozumie tą sentymentalną nutkę w wypowiedziach dzisiejszych pięćdziesięciolatków, którzy z najgłębszym przekonaniem mówią o dobrobycie, Orłach Górskiego czy narodzinach Trasy Łazienkowskiej. Niemniej jednak na barkach historyków, także tych młodszych, którzy czasy socjalistycznej prosperity znają jedynie z opowiadań rodziców spoczywa obowiązek reagowania, gdy uczucia biorą górę nad zwykłym zdrowym rozsądkiem.
Edward Gierek nie był drugim Kazimierzem Wielkim w naszej historii. Nie zastał Polski drewnianej i nie zostawił murowanej. Za cenę miliardów pożyczonych za granicą dolarów poprawił nieco fatalne warunki życia w PRL-u, a zdecydowaną większość rozdysponował zgodnie z obowiązującymi w całym bloku zasadami gospodarki centralnie sterowanej, czyli idiotycznie. Niezwykle trafnie ten stan rzeczy podsumował z resztą Kazik Staszewski we fragmencie swej piosenki Jeszcze Polska z 1992 roku:
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Cale życie tyrał w hucie a do huty dokładali
Cala jego ciężka praca, wszystko było ch… warte
Gdyby leżał cale życie, mniejszą czyniłby on stratę
Cóż jednak z tego skoro dzisiaj prawie połowa Polaków popiera pomysł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by Pierwszego Sekretarza w roku 2013 upamiętnić i uhonorować za te osiągnięcia. Dziwi to jeszcze mniej biorąc pod uwagę, że nawet lider opozycji i zdaniem wielu największy prawicowy oszołom sceny politycznej – Jarosław Kaczyński w 2010 roku określił Edwarda Gierka jako komunistycznego, ale jednak patriotę…
Tęsknota za młodością? A może za beztrosko przejadanymi zagranicznymi kredytami?
Kto wie, może w 2053 roku, kiedy spłacimy już odsetki od pożyczek branych dzisiaj może zechcemy w podobny sposób uczcić także Donalda Tuska?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1902 odsłony
Komentarze
Rozumię ,To nie bohater z mojej bajki
11 Stycznia, 2013 - 00:22
Wrzuta z Gierkiem skutecznie zagłuszy żenującą postawę polskich elit w sprawie obchodów 150 rocznicy Powstania Styczniowego.
Trzeba brać sprawy we własne ręce -
5 maja widzę Was w Krzykawce na miejscu śmierci Franczesko Nullo.
Panie Molenda.
Jeszcze nie jest tak, aby na Pana zdziwienie Prezes odwoływał swoje zdanie .
Mnie dziwi jedno - jak można tak płytko przelecieć się nad "długiem Gierka" -
Istotnie nie inwestował w sposób rynkowy i po balcerowiczowsku, nie miał finansistów na miarę Vincenta ani nawet premiera "Yes, yes" czy wspierające swoimi modlitwami rzesze wiernych - a jednak , przychodzą i świeczkę zapalą .
Pomyśleć-
gdyby Gierek miał TVN i program kredytów hipotecznych, kredyty na samochody i inne dobra -
Byłbyś piewcą jego chwały.
był taki wierszyk ku pokrzepieniu serc
11 Stycznia, 2013 - 00:39
"i gdzie się podział, Edziu, twój autorytet,
w który tak mocno wierzył centralny komitet?"
wierszyk był długi i kończył się słowami:
"Rzekła mu górnicza brać:
won stąd, k. . . a twoja mać!"
A górnicza brać pięknie się dziś prezentowała pod pałacem bulowskim w 33-tą miesięcznicę Smoleńska!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Harcerzu
11 Stycznia, 2013 - 00:36
Zwracam uwagę Harcerzu na pisownie mojego nazwiska. Widzę generalnie, iż masz problemy z pisownią w języku polskim (Rozumię?) niemniej jednak prosiłbym o uważniejszą lekturę tekstu, wówczas być może dojrzysz także głębię w tekście, który do "długów Gierka" jedynie nawiązuje a nie je opisuje. To tak na wstępie i w zasadzie też na zakończenie, gdyż zwyczajnie nie mam ochoty prowadzić dyskusji w takim stylu.
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
Panie Przemysławie Mandela
11 Stycznia, 2013 - 01:34
Tak.
Pan "nawiązuje" i w głębi tekstu słusznie (chyba) zauważam potępienie dla tego czerwonego króla.
W zasadzie i w zwyczaju jest ton niedopowiedzeń i ucieczka do cytatu bohatera 3-4 Narodów.
Prośba moja.
Niech Pan nie wysiada na przystanku wolność.
Straszny Gierek
11 Stycznia, 2013 - 08:45
Gdyby nie te "smutne klitki w blokach z plyty" pieciopokoleniowe rodziny gniezdzily by sie w kamienicach czynszowych.
Niestety po Gierku dla ludzi nie dostalo sie NIC
Zly przemysl-zapomnieliscie ze w latach 80tych Polska liczyla sie w produkcji swiatowej i rolniczej?
Wszystko na kredyt -OWSZEM ,ale juz splacony
DZISIEJSZE CZASY TO CALKOWITA LIKWIDACJA TEGO PRZEMYSLU KTORY NAM DAWAL DEWIZY.FABRYKI SA ALBO KOMERCYJNE Z OBCYM KAPITALEM LUB STOJA KIKUTY ZRUJNOWANYCH BUDYNKOW.TO "WOLNOSC ROKU 89"POSPOLITYCH BANDYTOW DOKONALA HOLOCAUSTU NA POLAKACH NA WIELE POKOLEN.
Dzis Rostowski prowadzi te zrujnowana Polske w przepasc
Polacy patrza po cichutku i nerwowo sie usmiechaja ogladajac TVN...
@awangardahh
11 Stycznia, 2013 - 12:22
Te rodziny gnieżdżą się tam dalej, mimo iż było to tylko "rozwiązanie tymczasowe", by rozładować napiętą sytuację w sektorze mieszkaniowym. Wiem, bo sam w takim bloku mieszkałem, w dwupokojowej klitce, w której sąsiadów z pionu słychać dwa piętra w górę i w dół. To jest osiągnięcie godne uhonorowania Gierka "człowiekiem roku 2013"?
Tak, ja wiem, że Polska była m.in. "światowym liderem wydobycia węgla" - czarnego złota. Czwarta lub szósta pozycja na świecie. Wiem to, gdyż jestem z Wałbrzycha, takiej właśnie "górniczej metropolii", do których kopalni państwo dopłacało i w latach 60 i 70 i 80 zanim w połowie lat 90 nie zamknięto ostatniej kopalni. A gdy już je zamknięto miasto dosłownie padło i to w każdym tego słowa znaczeniu. Taka była cena, by liczyć się w papierowych rankingach światowych produkcji oraz by znaleźć choć cień podstaw dla siania "propagandy sukcesu".
I kredyty zaciągnięte przez tego pana spłaciliśmy w październiku 2012 roku. Poszukaj sobie w internecie filmu Polskiej Kroniki Filmowej jak miała według nich wyglądać Polska roku 2000. Dodaj te trzynaście brakujących lat i zobacz co otrzymasz. Będzie to odpowiedź na pytanie dlaczego Edward Gierek nie powinien być kreowany na Kazimierza Wielkiego...
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski