Relacja radia IMBECYBEL z pochodu !
Halo, Halo ! Tu wolne radio internetowe IMBECYBEL ! Proszę Państwa jesteśmy właśnie w okolicy Placu Piłsudskiego skąd zaraz wyruszy pochód pierwszomajowy ! Co ja mówię ?! To będzie pochód jedenasto-listopadowy z udziałem najwyższych władz partii i państwa ! Szkoda, że państwo tego nie widzą ! Ja też nic nie widzę, gdyż stoję w tłumie rosłych borowców i ochroniarzy - słyszę jednak dźwięki marsza wojskowego ! Tak, proszę państwa ! To gra nasza orkiestra wojskowa ! Posiadamy bowiem w naszym liczącym się na całym świecie kraju liczne orkiestry wojskowe, co budzi naszą dumę i uzasadnioną satysfakcję oraz zrozumiałą zazdrość naszych przeciwników !
Ale tłum borowców w którym stoję rozrzedził się, co oznacza, że pochód pierwszomajowy – co ja mówię ?!!! – jedenasto-listopadowy już ruszył ! Z dali dostrzegam zwalistą postać Marszałka – ale to chyba nie jest Marszałek Piłsudski ?! Coś chyba mam z oczami, gdyż obok marszałka widzę i marszałczynę !? Tak, to prawda ! Bo proszę Państwa, posiadamy w naszym kraju znacznie więcej marszałków niż za sanacji, co świadczy o postępie, jakiego dokonaliśmy w ostatnim okresie !
Ale gdzie jest koń marszałka ? Gdzie jest koń ?!! Tak, dostrzegam i konia, który wesoło rżąc do łysego koniuszego, podąża za pomazańcem naszego Wodza Naczelnego ! Koń jest dorodny, dobrze utrzymany przez nasze państwo, którego Koń jest gotów zawsze bronić przed nadciągającymi watahami ! Ale gdzie jest nasz Wódz Naczelny ? Gdzie jest Przywódca Partii i Rządu, dzięki któremu dokonaliśmy w ostatnim okresie znaczącego skoku sondażowego, bo aż o 12 procent w stosunku do minionego okresu, czego zazdroszczą nam inne partie w kraju i zagranicą…
Bardzo państwa przepraszam, ale zapytam przechodzącego obok przypadkowo wojskowego o Wodza naszej partii i rządu: - Panie oficerze, czy mógłby pan odpowiedzieć, gdzie jest Przywódca partii i rządu ?
- Nie jest tajemnicą wojskową, że nasz Przywódca jest zagranicą w gronie naszych sił zbrojnych…- odpowiada wojskowy, salutując do przypadkowych generałów, wmieszanych w tłum borowców. A więc, proszę Państwa ! Nie musimy się niczego obawiać, gdyż Przywódca naszego narodu jest w bezpiecznym miejscu, dodatkowo chroniony przez naszą armię !
Ale co z naszym bezpieczeństwem ? Co z bezpieczeństwem uczestników pochodu, którzy samorzutnie, z woli serca tak licznie przybyli na pochód pierwszomajowy – co ja znowu mówię ?!! – pochód jedenasto- listopadowy ! Pozwólcie państwo, że zapytam przechodzącego obok mieszkańca stolicy ze słuchawką w uszach: - Przepraszam panie oficerze ! Co z bezpieczeństwem naszego, dzisiejszego pochodu ?
– Może pan iść spokojnie, gdyż nad bezpieczeństwem pochodu czuwa osiem tysięcy policjantów, w tym trzy tysiące po cywilnemu, wśród uczestników pochodu ! A ponadto - cała trasa została sprawdzona pod względem pirotechnicznym…
- Czy to oznacza panie oficerze, że wyniki badań pirotechnicznych będziemy znali dopiero za pół roku ????
– Czyżby był pan prowokatorem, czy co ??? – odpowiada mieszkaniec stolicy, podnosząc do góry lewą rękę… Proszę państwa, ponieważ widzę, że mieszkaniec stolicy ze słuchawką w uchu zaczyna mówić do rękawa: - Halo, tu Jagoda ! Tu Jagoda ! Znalazłem prowokatora ! Znalazłem prowokatora ! – zmuszony jestem wycofać się z radosnego tłumu uczestników pochodu…
Wybaczcie państwo, że jestem lekko zdyszany, ale udało mi się wycofać z grona mieszkańców stolicy ze słuchawkami w uszach. Jestem już na końcu pochodu, gdzie widzę idącą parę z dzieckiem, ale już bez słuchawek w uszach. Pozwólcie państwo, że zapytam uczestników pochodu pierwszomajowego – przepraszam, oczywiście jedenasto- listopadowego, co ich skłoniło do uczestnictwa w tym radosnym pochodzie: - Przepraszam państwa ! Co państwa skłoniło do przyjścia na ten pochód ? – pytam mężczyznę, wyglądającego na ojca dziecka, które trzyma za rękę...
- Nie co, panie redaktorze, tylko kto ! Mnie skłonił dyrektor naszej Agencji Nieustannego Rozwoju mówiąc, że jak nie przyjdę na pochód, to….
– A mnie skłoniła nasza Naczelnik Urzędu Skarbowego - wypowiedź mężczyzny, wyglądającego na ojca, przerywa kobieta, wyglądająca na matkę dziecka…
- To pozwólcie państwo, że jeszcze zapytam? – Czy sprawdzana już była lista obecności ?
– Panie redaktorze, niech pan nie będzie naiwny…- odpowiada mężczyzna. – Jutro i w następnych dniach będzie analizowany w naszej agencji przekaz telewizyjny i wyłapie się wszystkich, którzy nie przyszli na pochód….
- Czyli państwo mogą być spokojni o swoją przyszłość zawodową ?
– Chyba tak, bo wzięliśmy kredyt na mieszkanie, więc musimy dbać o swoje miejsca pracy – odpowiada kobieta.
Tak, proszę państwa ! To szacunek do pracy, troska o przyszłość i bezpieczeństwo swoich najbliższych, skłoniła wielu mieszkańców naszej stolicy do uczestnictwa w tym radosnym pochodzie pierwszomajowym – co ja mówię ! - jedenasto- listopadowym! Ale pozwolą państwo, że już się ulotnię, gdyż w moim kierunku zbliża się trzech rosłych mieszkańców naszej stolicy ze słuchawkami w uszach. Bo proszę państwa, liczba mieszkańców ze słuchawkami w uszach, zwiększyła się pięciokrotnie w okresie panowania partii obywatelskiej, co jest powodem do naszej dumy i uzasadnionej satysfakcji ! ….
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1396 odsłon
Komentarze
@Kapitan Nemo
12 Listopada, 2012 - 11:03
Wspaniała relacja :-))). Koń i łysy koniuszy - znakomite!
Pozdrawiam
Rewelacja!
12 Listopada, 2012 - 19:53
Wczoraj słuchałem relacji z tego pochodu 1 maj... przepraszam, 11 - listopadowego w RMF FM i miałem wrażenie deja vu. Teraz już wiem, że była to przygrywka do późniejszych prowokacji...
M-)