„Kolorowa niepodległa” w kolorze czarnym

Policja znalazła po zadymach w dniu 11 listopada w siedzibie „Krytyki Politycznej” tj. w kawiarni Nowy Wspaniały Świat przy ul. Nowy Świat 63 takie narzędzia, jak kastety pałki i pojemniki z gazem. Nie ulega wątpliwości, że niemieccy bojówkarze lewaccy, skryli się przed policją właśnie pod tym adresem, doskonale orientując się, gdzie mieści się lewcki punkt dowodzenia blokadą Marszu Niepodległości. Nic dziwnego – niemieckie bojówki zostały zaproszone na dzień 11 listopada 2011 roku przez organizatorów blokady tj. Porozumienie 11 Listopada i są na to dowody materialne.

Tu pierwsza uwaga: gdyby podobne zdarzenie miało miejsce w Waszyngtonie – w dzień 4 lipca, gdy obchodzony jest w całych Stanach Zjednoczonych Independence Day – animatorzy takiego zaproszenia zostaliby natychmiast aresztowani przez FBI, zaś zagraniczne lewackie bojówki zostałyby zatrzymane na granicy – bez prawa wjazdu KIEDYKOLWIEK do USA !

Widać więc, że władzom III RP zależało na doprowadzeniu do rozrób w stolicy Polski, z udziałem zagranicznych bojówek w Dzień Odzyskania Niepodległości. Już ten fakt świadczy, że Polską rządzi anty-polska sotnia, której zależy na ośmieszeniu Polski w   świecie, gdyż NIGDY podobne zdarzenia nie miały miejsca po 1989 roku !  Przeciwnie – w okresie rządów ś.p. Lecha Kaczyńskiego – święto Niepodległości w Warszawie było wielkim festynem Polaków, choć już wtedy – było wyszydzane przez anty-polskie media. Anty-polskiej sotni zależy zatem na podzieleniu Polaków, by się zaczęli bić między sobą, co pozwoli im doprowadzić ten kraj do kompletnego rozkładu. Albo - by Polacy przestali  świętować 11 Listopada ze strachu - jak za komuny !

Organizatorzy blokady Marszu Niepodległości, nazywając siebie „Kolorową niepodległą” nie zauważyli jednak, że stojący za hasłami uczestnicy blokady, byli w większości ubrani na czarno i większości mieli zasłonięte twarze czarnymi chustami.

Podobnie „kolorowi” byli niemieccy bojówkarze, którzy już od godziny 12-tej, z zasłoniętymi, czarnym chustami polowali na przechodniów z polskimi narodowymi flagami i atakowali grupy rekonstrukcji historycznej. O skali rozbójniczych działań zaproszonych do Polski bandytów świadczy fakt, że wśród około 200 zatrzymanych przez policję – blisko połowę stanowili zagraniczni bojówkarze!

Dzień 11 listopada 2011 roku w stolicy Polski Warszawie – stał się Dniem Wstydu dla władz III RP, władz samorządowych Warszawy oraz służb, które dopuściły zagranicznych bandytów do centrum stolicy, w celu blokady legalnego Marszu Niepodległości. Porównując to, z podanym wyżej przykładem Stanów Zjednoczonych można uznać, że była to celowa prowokacja, obcych Polakom władz III RP - która to prowokacja szczęśliwie nie zakończyła się wypadkiem śmiertelnym. Warto przypomnieć, że próby pozbawienia prawa opozycji do funkcjonowania w III RP i jej dyskredytowanie przez obecne władze III RP i posłuszne im reżimowe media – doprowadziły już do zabójstwa członka partii opozycyjnej Marka Rosiaka w dniu 19 października 2010 roku przez b. członka rządzącej partii.

Wysługiwanie się czarnym lewactwem, które bez żadnych przeszkód ze strony władz III RP zaprasza na rocznicę Święta Niepodległości zagraniczne bojówki – jest niesłychane w dziejach Rzeczypospolitej i przypomina mroczne czasy stalinizmu. Wtedy także, komunistyczne władze wysługiwały się anty-polskim elementem, w tym bezpaństwowcami, Żydami i bolszewikami o spolszczonych nazwiskach, oraz różnej maści „postępowcami” - w celu pogromu polskich patriotów i zatarcia polskiej tożsamości. Jest dramatem Polski, że ta sytuacja powróciła po zaledwie 4-ch latach rządów Donalda Tuska.