wyjątkowo nie o polityce i na dodatek nekrolog

Nie chce mi się pisać o podłości Bolka, który pierniczy o dziadku Cenckiewicza. Jak widać Wałęsa jest bezkarny i jako TeWus, i jako "legenda". Za coś podobnego omal nie powieszono Kurskiego, choć napisał prawdę. Nie dostrzegam przejawów oburzenia. Jeśli nawet dziadek Cenckiewicza był UB-kiem, to wnuk potrafił się "wyprostować" i chwała mu za to.

Zmarł Franciszek Starowieyski - polski Leonardo, znawca anatomii, piewca kobiecego wdzięku (nie zapomnę stwierdzenia, ze "piersi mogą też pięknie zwisać i brzydko sterczeć"), genialny autor plakatów z czasów, kiedy plakat nie był fotką występujących w filmie gwiazd.
"Obrazek", który reprodukuję, wisiał u mnie na ścianie przez wiele lat. Nigdy się nie znudził, ani nie opatrzył. Może właśnie dzięki kompozycji, która zmusza oko do błądzenia w nieskończoność i urodzie mistrzowskich szczegółów, co przeczy teorii, że plakat jest jednorazówką obliczoną na mocne i łatwe trafienie.
Coś cennego właśnie odeszło....