Ludożercy
Właśnie przeprowadzono pierwszy l e g a l n y e k s p e r y m e n t z użyciem komórek macierzystych, pobranych z embrionów. Ludzkich embrionów, dodam, czego nikt specjalnie nie podkreśla, bo i po co?
Jakiemuś pacjentowi wstrzyknięto miliony komórek pobranych od zabitego całą świadomością i premedytacją (może nawet wyhodowanego w tym celu?) człowieka. Nie wiadomo, czy będą jakieś efekty terapeutyczne, ale niewątpliwie mamy do czynienia ze zwycięstwem postępu nad Ciemnogrodem.
Czym to się różni od, skandalicznych, praktyk pobierana narządów od skazańców, zaraz po publicznej egzekucji w krajach rozwiniętego komunizmu? Chyba tylko wiekiem ofiar i tym, że są one z całą pewnością niewinne (nawet „zbrodni politycznych"). Także tym, że nie upomną się o nie Obrońcy Praw Człowieka. Przeciwnie – przyklasną, a na swoje rozgrzeszenie dodadzą, że embrion, to nie człowiek. Cóż, Towarzysz Lenin i jego wyznawcy też uznawali miliony ludzi za „insekty”, podobnie jak, wychodzący z innych „naukowych” przesłanek hitlerowcy. Zresztą „nauka” niemiecka i „nauka” radziecka warta jest przy tej okazji wspomnienia, bo obydwie nie ustawały w usiłowaniach „poprawienia ludzkości” na dziesiątki innych sposobów, równie „naukowych”, co bezwzględnych (często na zasadzie „a nuż się uda?”).
Przy tych praktykach prawdziwi ludożercy wydają mi się wręcz sympatyczni. Oni jedli (zanim im zabroniono, nie zważając na „polityczną poprawność”) wrogów zabitych w uczciwej walce, albo nawet własnych krewnych z s z a c u n k u. Tymczasem rzeźnicy w białych fartuchach, technicy-medycy zwący siebie naukowcami (a nie będący z całą pewnością uczonymi w starym stylu) odbierają własnym ofiarom człowieczeństwo i, choć powołują się, oczywiście, na humanitaryzm, w istocie dogadzają własnemu, niezaspokojonemu pożądaniu sławy, pieniędzy, czyli satysfakcji ( w tym nieskrępowanym egoizmie i poczuciu bezkarności przypominając osławionego Hannibala-Kanibala, doktora medycyny zresztą).
Tak wiec „postęp” postępuje nieubłaganie, co dowodzi tylko słuszności obaw konserwatystów i „oszołomów”, że jak coś da się zrobić, jakiś bezwzględny i chciwy człowiek nie zawaha się tego zrobić wcześniej czy później, legalnie czy nielegalnie, tajnie lub jawnie. Wizja genetycznych mutantów-żołnierzy, a może nawet hybryd ludzko-zwierzęcych nie jest więc żadną „spiskową teoria dziejów”, ale przerażającą perspektywą. Racjonalna hodowla ludzi? A dlaczego by nie, skoro się da???
Na nieszczęście dla zwykłej, ludzkiej przyzwoitości, zawsze znajdzie się klaka „oświeconych”, a na dodatek obdarzonych „autorytetem”, którzy przeforsują, szantażując i wyśmiewając innych, „rozwój” („Trzeba patrzeć w przyszłość”). To jednak tylko „nadbudowa”. „Bazą” jest, jak zawsze kasa, a jak wiadomo „pecunia non olet” (w odróżnieniu od „katolskiego fundamentalizmu”)
Przy okazji na straszeniu Kościołem, Inkwizycją i „państwem wyznaniowym” można zbić kapitał polityczny. W USA dobry Obama naprawia szkody po złym i głupim Bushu, a u nas… „Zmiennicy”, którzy chcą „odświeżyć klasę polityczną” (a odmłodzić?) przy pomocy, o zgrozo starych SB-ków i starych TW-sów (których ci pierwsi nadal trzymają za przysłowiowy „worek, korek i rozporek”), w tym, niestety, także purpuratów, którzy bardziej niż ktokolwiek inny, powinni dbać o etykę (nie zaś majątki i własny tyłek – często zresztą pedalski)
Inspiracja:
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/pierwszy-na-swiecie-eksperyment-z-uzyciem-komorek-,1,3731438,wiadomosc.html
Inne, pierwsze z brzegu, które sobie zapisałem niedawno:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/papiez-powinien-zlozyc-dymisje,1,3709337,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ostre-slowa-palikota-polska-jest-okupowana-przez-k,1,3709653,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-sroda-religia-jest-jak-seks,1,3709683,wiadomosc.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1974 odsłony
Komentarze
Re: Ludożercy
12 Października, 2010 - 22:22
Eugenika społeczna postępuje. Dryfujemy do skrzyżowania "Limes inferior" z "Apostezjonem". Mamy szansę obejrzeć efekty jeszcze za naszego życia.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Diksiu
12 Października, 2010 - 22:33
łatwiej wygenerować nowego człowieka, niż go wychować, prawda?
Zapewne czytałeś Haxleya "Nowy Wspaniały Świat", więc...no cóż, albo zaczniemy realną walkę, albo tylko zostanie nam kocioł współczesnych kanibali.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".