51 eurobaranów

Obrazek użytkownika jasieńko
Kraj

bo raczej nie europosłów przypadło nam w podziale zysków, którymi mamiono Polaków przed wejściem do łunii i nie - 7 wspaniałych. Mieli nas reprezentować.

Mieli. 
Z lektury oficjalnych dokumentów, czyli jakże frapującej lektury Dzienników Urzędowych UE wynika, że nasze eurobarany nie reprezentują swojej mateczki lecz występują w imieniu nieznanych nam do tej pory ojców. 
No bo czym to wytłumaczyć:
1/ Dz.U. UE 2013/C66E/01 z 07.03.2013 r. dział IV Informacje. Pytania pisemne skierowane przez posłów do Parlamentu Europejskiego i odpowiedzi na te pytania udzielone przez instytucję Unii Europejskiej. 
Stron 211 tego dokumentu /ilość wynika z wielości wersji językowych pytania i odpowiedzi, przeważnie dwie/, wystąpień posłów z pytaniami było 105, w tym naszych eurobaranów 11. 
Ich pytania dotyczyły: Rosji, Białorusi, Wietnamu, Angoli, Abchazji, Uzbekistanu i tylko 1 pytanie związane z Polską. 
 
2/ Dz.U. UE 2013/C68E/01 z 08.03.2013 r. dział IV...
Stron dokumentu - 305, wystąpień poselskich z pytaniami było 148, w tym z ramienia Polski – 1 eurobaran. 
Pytanie dotyczyło gospodarki morskiej UE i nie dotyczyło kraju.
 
3/ Dz.U. UE 2013/C73E/01 z 13.03.2013 r. dział IV...
Stron dokumentu - 274, wystąpień posłów z pytaniami było 112, w tym rodzimych eurobaranów 2. 
Pytanie dotyczyło: obywatela Chin i europejskiej inicjatywy obywatelskiej /niektórzy nawet nie wiedzą co to jest/.
 
4/ Dz.U. UE 2013/C75E/01 z 14.03.2013 r. dział IV...
Stron dokumentu - 322, wystąpień posłów z pytaniami było 158, w tym naszych krajowych eurobaranów 2. 
Pytanie dotyczyło: Dagestanu i mieszkańców Afryki. 
Nawiasem mówiąc pytanie dotyczące Afryki podaje ciekawe dane liczbowe i ukazuje pewną schizofrenię działań UE pomiędzy głoszonymi teoriami, a realizowanym scenariuszem. 
Natomiast wystąpienie włoskie /str. 56/ uświadamia problem, który poruszyłem we wpisie „Co kształtuje Twoją świadomość?”.
 
5/ Dz.U. UE 2013/C81E/01 z 20.03.2013 r. dział IV...
Stron dokumentu - 368, wystąpień posłów z pytaniami było 175, w tym nas reprezentujących 6 eurobaranów. Z tego dwa grupowe: jedno składające się całkowicie z posłów Polski, drugie z jednym naszym euroosłem. 
Pytania dotyczyły: Kazachstanu, Białorusi, Maroka, Syrii. Polski dotyczyło 1 i to pośrednio. 
Poziom umysłów zadających pytania widać na przykładowym pytaniu /nie twierdzę, że wszystkie są takie/ zgłoszonym przez jedno wyżej wskazane wystąpienie, w którym uczestniczył nasz reprezentant. Oto pełna treść pytania:
Przedmiot: Fundusz Solidarności UE
Unia Europejska opiera się na zasadach solidarności i podziału odpowiedzialności w ramach Wspólnoty w celu zapewnienia jakości życia wszystkim obywatelom. 
W reakcji na intensywne powodzie w Europie Środkowej, do których doszło latem 2002 r., Unia Europejska utworzyła Fundusz Solidarności, aby pomóc państwom w potrzebie.
1. Czy Komisja zgadza się ze stwierdzeniem, że zapobieganie klęskom żywiołowym ma kluczowe znaczenie dla minimalizacji skutków przyszłych klęsk żywiołowych?
2. Czy Komisja zgadza się, że należy uwzględnić działania prewencyjne w Funduszu Solidarności UE?
3. Jakie zmiany należy przewidzieć w nowym rozporządzeniu w sprawie Funduszu Solidarności UE 2014-2020, aby uwzględnić kryteria ukierunkowane na zapobieganie?
 
Po przeczytaniu udzielonej odpowiedzi mamy potwierdzenie klasycznej reguły: jakie pytanie – taka odpowiedź.
Naprawdę nie trzeba grzeszyć wykształceniem wyższym niż elementarne by zostać reprezentantem kraju i zadawać tak infantylne pytania.
 
6/ Dz.U. UE 2013/C82E/01 z 21.03.2013 r. dział IV...
Stron dokumentu - 314, wystąpień posłów z pytaniami było 152, w tym naszych eurobaranów 4. 
Pytania dotyczyły: Rosji i Polski. 
To wprost niesłychane! Wreszcie 3 pytania o nasze sprawy!
To tylko przegląd dokumentów tegorocznych. 
Po prawdzie – przeglądając tę masę informacji - tylko paru z nich częściej zadawało pytanie, którego treść była związana z Polską czyli krajem, który reprezentują. 
Ojciec baran, mama łunia – dziecko eurobaran z eurodzwonkiem na szyi.  
Właściwie nie ma się co dziwić – oni wszyscy mimo, że z Polski - reprezentują europejskie partie polityczne, a nie krajowe. Jest to zaplanowany i realizowany etap przejściowy – od państw do regionów. 
Nasuwa się porównanie... gdzie im - choć ich pięćdziesięciu jeden - do siedmiu wspaniałych.  
Inaczej, czyje to syny?
 
 
PS. Po przeczytaniu tych baranich pytań nasuwa się skojarzenie z naszą „dumą” – słowem Solidarność, które wygląda jak narzędzie ukute dużo wcześniej, by na sam jego dźwięk nie mieć wątpliwości, że coś jest nie tak. 
Wszędzie ta Solidarność. Wszędzie nowomowa. Przecież wystarczyłoby stworzyć Fundusz Przeciwpowodziowy – nie! – musi Fundusz Solidarności. Nawet Papa tego słowa nadużywał. 
Narzędzie zostało wymyślone nie przez nas i tylko po to, by nas uśpić do końca. 
 
Brak głosów